OFE – od kłamstwa do kłamstwa

OFE – od kłamstwa do kłamstwa

Będą walczyły. Do ostatniej godziny. I do ostatniej złotówki wpłacanej przez przyszłych emerytów. Na dzień przed dziurawym jak sito zakazem reklamowania OFE polskie lasy straciły wiele drzew. Cały kraj został zaatakowany olbrzymimi płachtami reklam. Przypomniały się czasy, gdy OFE wchodziły na rynek. Wtedy też kipiało od reklam. I obiecanek o życiu emerytów pod palmami z drinkiem w ręku. Minęły lata. OFE wydoiły, ile się dało. I znowu obiecują. I znowu kłamią. Że niby nie będą miały głosu. Bo zostaną im tylko informacje, artykuły, audycje, komentarze itp. Mało? Zaczęły od kłamstw i na kłamstwach kończą. Prawdziwy jest tylko płatnik reklam. Przyszły polski emeryt, który zamiast drinka na plaży wypije sobie piwo na starej kanapie. Udostępnij: Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp Kliknij, aby wysłać odnośnik e-mailem do znajomego (Otwiera się w nowym oknie) E-mail Kliknij by wydrukować (Otwiera się w nowym oknie) Drukuj

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 04/2014, 2014

Kategorie: Przebłyski
Tagi: Przebłyski