Operacja „Wisła” – fakty historyczne i polityka

Operacja „Wisła” – fakty historyczne i polityka

Gdyby władze nie przeprowadziły tej operacji, Polska po upadku PRL miałaby swoje Kosowo i dziś na jej wschodzie i południu byłyby siły zbrojne korpusu pokojowego ONZ 30 grudnia 2006 r. Światowy Kongres Ukraińców (ŚKU z siedzibą w Toronto) zwrócił się do Rady Europy, Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, Unii Europejskiej, Organizacji Narodów Zjednoczonych i Prezydenta Ukrainy o sprzyjanie, by władze Polski: 1) potępiły akcję „Wisła”; 2) przeprosiły za nią; 3) wypłaciły przesiedlonym odszkodowanie. Związek Ukraińców w Polsce (ZUwP) jest członkiem ŚKU i jako taki wystosował do marszałka Sejmu uchwałę analogicznej treści. W odezwie ŚKU podnosi się, że Senat Polski w 1990 r. potępił akcję „Wisła” oraz że tę akcję potępił również prezydent Aleksander Kwaśniewski. Wszystko, co się dzieje wokół akcji „Wisła” (prawidłowo „Operacji Wisła”), jest następstwem uprawianej przez Polskę polityki oraz indolencji nauki polskiej, zajmującej się stosunkami polsko-ukraińskimi. Nie tylko wokół akcji „Wisła”, ale też wokół tego wszystkiego, co się działo w latach 1943-1947 na pograniczu polsko-ukraińskim. Do dziś te wydarzenia nie są obiektywnie ocenione ani przez naukę polską, ani przez władze Polski. Przyczyną tego jest fakt, że OUN od 1946 r. jest pomocnikiem USA w ich polityce wobec ZSRR i Rosji, a Polska od 1989 r. jest sojusznikiem USA. Oba te fakty należy wiązać ze sobą i w ich kontekście wyciągnąć wniosek: pomocnika sojusznika nie wypada obarczać odpowiedzialnością za zbrodnię ludobójstwa. Ten fakt rzutuje nie tylko na politykę, lecz także na polską naukę, dowodem czego jest Instytut Pamięci Narodowej, a także programy i działalność wielu uniwersytetów w Polsce. Ograniczmy się jednak do akcji „Wisła” i do apelu ŚKU (i ZUwP), o którym mowa wyżej. Nie ma w nim wzmianki o najważniejszym: o roli OUN, będącej przyczyną akcji „Wisła”. Jest tylko jedno zdanie o Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA). W związku z tym należy sięgnąć do faktów. Akcja „Wisła” to przesiedlenie ludności ukraińskiej z terenów południowo-wschodnich powojennej Polski na jej północno-zachodnie tereny. Ziemie, z których przesiedlono ludność ukraińską, zaliczane są przez OUN do „ukraińskich ziem etnicznych” i nazywane „Zakierzoniem”. Odbywająca się w 1947 r. operacja miała na celu zlikwidowanie działań zbrojnych tzw. UPA i osiągnęła zamierzony cel, o czym napisał uczestnik wydarzeń, po wojnie ukraiński nacjonalistyczny historyk, Łew Szankowśkyj: „Walka zbrojna UPA oraz podziemia OUN w Przemyskiem, jak również na całej zakurzońskiej Ukrainie, została powstrzymana nie dlatego, że była taka lub inna przewaga sił zbrojnych wroga. Została ona wstrzymana dlatego, że zabrakło szerokich mas ludowych, które tę walkę popierały i w ten lub inny sposób w niej uczestniczyły. Kiedy wysiedlono z Zakurzonia prawie wszystkich Ukraińców, jednych do ZSRR, innych na północne i zachodnie regiony Polski, oddziały UPA oraz podziemie OUN nie mogły dalej istnieć, były one zmuszone opuścić to terytorium”. Nieprzypadkowo w tekście Ł. Szankowśkiego jest powiedziane o „podziemiu OUN”, a w odezwie, o której mowa, ani jednego słowa o „podziemiu OUN”. Tymczasem celem tego podziemia było oderwanie od państwa polskiego części jego terytorium (podczas gdy celem polskiego podziemia, o którym mowa w odezwie, była walka o zmianę ustroju). Państwo polskie, acz komunistyczne, po zakończeniu wojny istniało, było członkiem ONZ. Działania analogiczne do akcji „Wisła” podjęłaby każda władza Polski, w tym demokratyczna. Zajmująca się stosunkami polsko-ukraińskimi nauka polska nie bada nie tylko ideologii nacjonalizmu ukraińskiego, ale też założeń politycznych OUN, które były przyczyną wszystkich wydarzeń. Według nich państwo ukraińskie ma obejmować wszystkie, według arbitralnych ocen OUN, ukraińskie terytoria etniczne o obszarze 1,2 mln km kw., a wobec tego, że „Zakurzonie” należy do nich (chodzi o obszar 19,5 tys. km kw.), trzeba o te terytoria walczyć. OUN liczyła na wybuch III wojny światowej, czemu dała wyraz w „Deklaracji” z maja 1945 r., w której m.in. powiedziano: „W możliwej wojnie aliantów przeciwko ZSRR jesteśmy zainteresowani o tyle, o ile stworzy ona… jeszcze jedną szansę wyzwolenia się spod wszelkiego imperializmu”. W 1946 r. Churchill ogłosił początek zimnej wojny. OUN na „Zakurzoniu” miała zbudować przyczółek ukraińskiego państwa. Oto jest przyczyna działań OUN na „Zakurzoniu”, oto jest rzeczywista przyczyna akcji „Wisła”. Rzecz nie w potępieniu, przeproszeniu czy w odszkodowaniu za akcję „Wisła”. Potępione przede

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 17-18/2007, 2007

Kategorie: Kraj