Ilu Polaków skazał na śmierć tygodnik „Wprost”?

Ilu Polaków skazał na śmierć tygodnik „Wprost”?

„Ilu Polaków skazał na śmierć Mariusz Łapiński?”, pyta tygodnik „Wprost”. Po głowie Rywina, która pływała w sedesie, to kolejne dziennikarskie wejście nienaruszające (jak uzna zapewne sąd) dóbr osobistych wymienionego. Pytanie zadane przez tygodnik zmartwi zapewne tych, którzy chcieliby sobie jeszcze pokopać leżącego. Po oskarżeniu lekarza i byłego ministra zdrowia o zabijanie już nie można mocniej go uderzyć. Skończyło się: Łapiński jest mordercą, można to tylko w kółko powtarzać.
Ciekawy jest też sposób pisania o człowieku. Już nie trzeba się z nim liczyć – to wiedzą wszyscy. Bowiem wyrzucenie z SLD słusznie odczytano jako zgodę premiera, którą najlepiej określiłoby hasło: „Możecie go zagryźć”. Na początek odebrano mu tytuły. W związku z tym nigdy, w żadnym tekście dziennikarskim już nie używa się ani grzecznościowej formułki „były minister zdrowia”, ani nie poprzedza się jego nazwiska tytułem profesora, który – jak rozumiem – odebrano mu wraz z legitymacją SLD. Jakby zakazem cenzury objęte jest także wspominanie, że to on pierwszy zmusił firmy farmaceutyczne do obniżenia cen leków, odważył się wystąpić przeciwko nim i zaczął porządkowanie listy leków refundowanych.
Można nie akceptować stylu Łapińskiego ani jego sposobu wprowadzania Narodowego Funduszu Zdrowia. Należy uznać sytuację najlepszych klinik za dramatyczną i wymagającą szybkich decyzji kolejnego ministra. Ale wmawianie sobie i pacjentom, że wszystkiemu winny jest tylko Łapiński i że wystarczy go skopać, a będzie lepiej, do niczego nie prowadzi. Poza śmiercią cywilną byłego ministra.

Wydanie: 2003, 28/2003

Kategorie: Kraj

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy