Polityka historyczna obecnej ekipy rządzącej budowana jest na kłamstwach dotyczących PZPR i ubliżaniu jej członkom W przemówieniach okolicznościowych i z uroczystych okazji rządzący nawołują do narodowej zgody (premier) czy wspólnego budowania naszego polskiego domu „na fundamencie prawdy i wzajemnego szacunku” (prezydent). Rzeczywiste ich decyzje i cała polityczna działalność są jednak zaprzeczeniem tej retoryki. Budują oni na kłamstwach polityki historycznej, na mitach o „obaleniu komuny”, na ubliżaniu ludziom z Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej i narracyjnym bezczeszczeniu historii PRL. Przemilczają ofiarność i wyrzeczenia pokolenia odbudowującego Polskę z wojennych zgliszcz. Sugerują, że w powojennej Polsce cały czas trwał reżim z okresu stalinizmu i budowano komunizm. Obraz partii Jedno z kłamstw polityki historycznej dotyczy PZPR i członków partii. Przypomnijmy fakty z ostatniej dekady PRL: PZPR była partią masową, pod koniec lat 70. minionego wieku liczyła ponad 3 mln członków i kandydatów. W pierwszych miesiącach po wprowadzeniu stanu wojennego partii ubyło 7% (187 156 osób). W tym samym czasie przyjmowano nowych członków – 7461 w 1982 r., w 1983 r. – 17 058 kandydatów. W następnych latach był raczej zastój zarówno w przyjmowaniu, jak i odchodzeniu. Tendencja wzrostowa (salda przyjęć i odejść) trwająca od połowy 1985 r. załamała się w drugim półroczu 1988 r. (minus 17 tys. w 1988 r. i minus 90 tys. w roku 1989). W ciągu całej dekady lat 80. PZPR utraciła jedną trzecią członków. Są szczegółowe dane statystyczne o liczbie skreślonych i wydalonych. A teraz opinie, obraz partii utrwalony w świadomości ówczesnego społeczeństwa w najtrudniejszym dla Polski okresie poprzedzającym transformację ustrojową. Mamy je udokumentowane, najobszerniej w wielu różnych sondażach ogólnopolskich, zrealizowanych w latach 80. przez CBOS (na próbach ok. 1500 osób reprezentatywnych dla dorosłej ludności). W maju 1986 r. przeprowadzono sondaż wśród pracowników gospodarki uspołecznionej, pytano m.in., dlaczego Pana(i) zdaniem ludzie należą do PZPR. Wypowiedzi podzielono na trzy kategorie (każdy badany mógł wskazać równocześnie kilka przyczyn, dlatego odsetki odpowiedzi nie sumują się): • Pozytywne – 23,8% (typowe opinie: „chcą urzeczywistniać ideały, w które wierzą”, „chcą być aktywni w życiu społecznym i politycznym”, „przynależność do PZPR daje możliwość wpływu na życie publiczne”). • Negatywne – 44,1% (typowe wypowiedzi: „dążą do zdobycia wyższych stanowisk i dochodów” – 29,9%, „chcą ułatwić sobie życie” – 10,3%, „bo istnieją naciski, żeby zapisywać się do PZPR” – 8,4%). • Niezawierające wyraźnej oceny pozytywnej lub negatywnej – 28,3% (najczęściej odpowiadano: „część z wyboru i wewnętrznej potrzeby, a część z myślą o korzyściach”, „większość dla kariery, ale część z przekonania”). Nie miało zdania w tej kwestii 7,3% badanych. Opinie były nieco inne, gdy dotyczyły osób, które respondenci znali osobiście lub z którymi stykali się na co dzień. Wówczas oceniali członków partii ze swoich zakładów pracy następująco (tu również nie należy sumować odpowiedzi): • Pozytywnie – 24,3% (najbardziej typowe sformułowania: „dobrzy pracownicy”, „aktywni społecznicy”, „zaangażowani w sprawy środowiska”, „koleżeńscy”, „lojalni”, „można na nich liczyć”, „uczciwi”, „lubię ich”, „cenię”). • Negatywnie – 16,8% („karierowicze, lizusy”, „myślą głównie o karierze i stanowiskach”, „dużo mówią, mało robią”, „ich aktywność nie przynosi widocznych pożytków”). • Ani zdecydowanie pozytywnie, ani negatywnie – 31,4% („ludzie jak wszyscy, ani lepsi, ani gorsi”, „reprezentują różne postawy”, „jedni są aktywni, drudzy bierni”, „większość to uczciwi ludzie, ale zdarzają się karierowicze”). Dwa sposoby myślenia Analizowane badania pozwoliły zauważyć dwa sposoby myślenia o członkach PZPR. Pierwszy, odnoszący się do ludzi znanych w miejscu pracy, stanowił uogólnienie osobistych doświadczeń. Dominowały w nim oceny pozytywne i neutralne. Stawiano je przy zastosowaniu takich kryteriów jak: aktywność na terenie zakładu, chęć reprezentowania interesów pracowników i pomoc w rozwiązywaniu ich problemów. Drugi odnosił się do członków partii w ogóle i miał charakter stereotypu. W stereotypie tym przeważały oceny negatywne; akcentował on takie cechy jak: interesowność, zapisywanie się do partii ze względu na osobiste korzyści materialne, karierowiczostwo, dążenie do zdobycia przywilejów materialnych i władzy.