Światowy potentat, fundusz Lumina Capital, planuje budowę w Polsce nowoczesnych kopalni miedzi Świat staje się coraz mniejszy. Coraz bardziej otwarty na współpracę. Musi tak być, bo na globalne problemy jedyną skuteczną odpowiedzią mogą być tylko globalne rozwiązania. Pękają kolejne bariery. Także te najtrudniejsze do pokonania, bo tkwiące w głowach ludzi. Te bariery to stereotypy, stare przyzwyczajenia i niedostatki wyobraźni. Potrzebowali jej choćby poszukiwacze gazu w łupkach. Wyszli poza rutynę i weszli na rynek paliw. Polskie władze są w światowej czołówce entuzjastów tej formy wydobycia gazu. I mają w tym wsparcie większości mediów. Liczenie przyszłych zysków osładza dzisiejsze, mocno rosnące koszty energii. Łupki, choć jeszcze niedokładnie rozpoznane, zdominowały debaty publiczne. Trochę kosztem tego, co się dzieje na rynku miedzi. A szkoda. Bo zdaniem ekspertów perspektywy znalezienia i udokumentowania na terenie Polski nowych interesujących złóż miedzi są większe niż znalezienia dobrej jakości gazu łupkowego. Nasi geolodzy od dawna mówią o atrakcyjnych pokładach miedzi na większych głębokościach. I pewnie z braku środków na gadaniu by się skończyło, gdyby nie zainteresowanie sprawą nie tylko poszukiwań złóż, lecz także budowy w Polsce nowych kopalni miedzi, które pojawiło się ze strony Kanady. Światowego potentata w tej branży. Wokół miedzi kręcą się gigantyczne interesy Kiedyś Kanada pachniała żywicą. Dziś ma zapach miedzi. Bo wiadomo, że wokół miedzi od paru lat kręcą się gigantyczne interesy. I w Polsce, o czym Polacy świetnie wiedzą, i w Kanadzie, gdzie ulokowane są największe firmy tej branży. A Vancouver jest światową stolicą biznesu mineralnego i siedzibą giełdy handlującej minerałami. Dobrze więc, że coraz silniejsze są powiązania między firmami polskimi i kanadyjskimi. A plany na najbliższe lata przebijają rozmachem wszystko, co do tej pory było robione. Polska firma właścicielem złóż miedzi i złota Afton-Ajax w Kanadzie? Czy ktoś sobie wyobrażał taką możliwość? A nowe, kanadyjskie kopalnie miedzi w Polsce? To nie science fiction, ale realne projekty. KGHM finalizuje już prace nad zakupem spółki górniczej Quadra wraz ze złożami miedzi w Kanadzie. A kanadyjski fundusz Lumina Capital Limited Partnership szuka takich złóż w Polsce i chce u nas budować nowoczesne, głębinowe kopalnie miedzi. Nie tylko chce, ale sporo już robi, by tak się stało. Kanadyjczycy powołali w tym celu sześć polskich spółek córek, które działają w ramach MCC (Miedzi Copper Corporation). I od 2011 r. są już właścicielami 11 koncesji górniczych na Dolnym Śląsku. Ubiegają się też o kolejne. W swoim dorobku polskie spółki MCC mają m.in. wykonanie dwóch nowych eksperymentalnych magnetotellurycznych profili dla koncesji Mozów 1 i Sulmierzyce oraz szczegółowe badania dla koncesji Mozów 1 i 2, Nowa Sól, Jany, Zatonie, Borzęcin, Janowo, Sulmierzyce i Kalisz. Badaniom chemicznym i petrograficznym poddano próbki geologiczne z 29 archiwalnych otworów wiertniczych. W tym roku przewiduje się znacznie szersze prace geologiczne i geofizyczne, m.in. 12 wierceń o głębokości od 1400 do 1800 m. Czyli znacznie głębiej niż obecne wydobycie w kopalniach KGHM. Choć trzeba pamiętać, że ruda miedzi w Polsce też wydobywana jest z dużych głębokości, sięgających niemal 1300 m. Niestety, duża część wcześniej udokumentowanych zasobów KGHM została już wyczerpana. Trzeba eksploatować coraz cieńsze i głębiej położone pokłady. Zdaniem ekspertów, żeby zwiększyć lub choćby utrzymać skalę obecnej produkcji górniczej w KGHM, konieczne są gigantyczne inwestycje: na dokumentowanie głębokich złóż, budowę głębokich kopalń i pieca zawiesinowego, na rozbudowę stawu osadnikowego, lepszą wentylację poprawiającą warunki pracy pod ziemią i na modernizację procesów przetwórczych. Na to nasz miedziowy potentat, zwany żartobliwie Old Lady, bo kopalnie mają 50 lat, potrzebuje od 20 do 30 mld zł do 2018 r. Środków tych może zabraknąć, jeśli zmienią się warunki finansowe. Takimi środkami dysponuje natomiast Lumina, która należy do ścisłej światowej czołówki na rynku biznesu mineralnego. Jej udziałowcami są m.in. Pan American Silver Corp., drugi producent srebra na świecie, oraz Alterra Power Corp., największy producent energii geotermalnej w Europie. Warto kopać do 2000 m Kanadyjczycy, specjalizujący się w przemyśle wydobywczym, wiedzą, że złoża miedzi na świecie się kończą. I że płytko zalegające złoża z uwagi na wysokie
Tagi:
Jerzy Błaszczyk









