Poziome życie w domkach

Poziome życie w domkach

Mogą Państwo pomyśleć, że nie trzeba promować marzenia, a jednak wokół dobrych utopii warto czasem się zakręcić, skupić na nich uwagę i lepiej je dystrybuować. Wiadomo, niektóre niosą w sobie impuls zmiany, inne są tylko formą obrony lub sposobem na radzenie sobie w tym nie zawsze taktownym i ofiarnym świecie. Jak zwykle, każdy wybiera marzenie na własną miarę: jedni idą po Koronę Wodospadów, drudzy szukają poziomek na Jazdowie. Nie jest to wcale łatwe, zrozumiemy, kiedy uświadomimy sobie, że owoce poziomki są pozorne (to nie zdanie z pamiętnika młodego „zielarza”, tylko biologiczny autentyk). Oznacza to, że mamy do czynienia ze „zbiorem niełupek osadzonych na kulistym, czerwonym, mięsistym i soczystym dnie kwiatowym”. Czarcie miotły truskawki, łagodna żółtobrzeżność liści truskawki, marszczyca truskawki, otaśmienie nerwów truskawki, mokra zgnilizna truskawki – na wszystkie te choroby może chorować także poziomka. Nie potrafi zatem wymienić nawet własnych chorób, jakby była znacznie mniej poważnym obiektem (tylko ze względu na niewielki gabaryt?). I chociaż my też miewamy końskie zdrowie, dostajemy małpiego rozumu, miewamy świńskie poczucie humoru i papuzi gust, psie serce, wilczy apetyt, lisi spryt – mamy jednak, jak wiadomo, znacznie większą podmiotowość. I o tym rozmyślałam, udając się do Rotacyjnego Domu Kultury w Warszawie na promocję „Marzenia o byciu poziomką”. Jak trafić na queerowy piknik ze spotkaniem literackim w oprawie teatralnej – idąc przez chaszcze i starodrzew Jazdowa? Postanowiłam pójść za kimś, kto będzie dziwnie ubrany. O stereotypie! Ten ktoś wyprowadził mnie całkiem z ulicy Jazdów – na skrzyżowanie, i porzucił. Wróciłam tą samą drogą. Moja cierpliwość została nagrodzona: między drzewami, wśród zarośli, zobaczyłam ludzi-poziomki. Na głowach mieli zielone czapki zawiązane szeroką bordową wstążką pod brodą. Na nogach – zielone rajstopy. Wokół szyi kryzy, a na korpusach pluszowe, czerwone kubraki z oczami i uśmiechami rysunkowych poziomek. Przez chwilę poczułam się jak w „Wehikule czasu” Herberta George’a Wellsa. To w tej książce Podróżnik w Czasie testuje swój wehikuł, przenosząc się do roku 802 701, w którym spotyka Elojów – rasę żyjącą w małych grupach, żywiącą się owocami. Elojowie mieszkają w dużych budynkach i nie pracują. Tak wyglądał slow start przedstawienia na podstawie książki Ani Ziębińskiej z ilustracjami Apollin•e Sigrist. Książkę zatytułowaną „Marzenie o byciu poziomką” wydało stowarzyszenie Girls to The Front. W rozdziale „Zatrzymam się na chwilę, odpocząć” autorka pisze tak: „Sz widywałam rzadko, bo najbardziej lubiła to, co trwało tylko chwilę: kwiaty, płomyki słońca i małe wirki w deskach podłogi (…). Chciałam nawet, z myślą o niej, kupować bukiety do domu, ale ani nie miałam na to pieniędzy, ani nie podobała mi się idea trzymania u siebie czegoś, co tylko udaje, że żyje”. Zawsze lubiłam w feminizmie tę jego cechę, że bierze pod ochronę to, co inne, słabsze, mniejsze. Lekceważenie „małego” życia, delikatnego czy efemerycznego, nie tylko jest nieekologiczne, ale również buduje w głowie wyłącznie pragnienie omnipotencji, pionowe (hierarchiczne) ontologie, szacunek dla siły i wpływu. Skoro tylko tam są „prawdziwe” wartości, zaangażowanie, optymalizacja, sprawczość. Dlatego apeluję do czytelników i czytelniczek, a może i krytyków, krytyczek: weźcie słabe podmiotki pod swoją opiekę, bo to łatwizna przyłączyć się do silnych, przybijać sobie piątki i mieć bekę z zielonych czapeczek tam, gdzie obóz ma mały kapitał społeczny i nie grzeszy hajsem. Gdzie życie nie jest wyraziste i sexy, mały ma zasięg i spryt. Tak sobie chcę dzisiaj chwalić poziome życie w jazdowskich domkach. Gdzie rozwija się przy ziemi opór i rewolucja – przechodzi przez książki, ziny, wlepki, węgorze z chałki, buzi-buzi na dzierganych kocach.   Udostępnij: Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp Kliknij, aby wysłać odnośnik e-mailem do znajomego (Otwiera się w nowym oknie) E-mail Kliknij by wydrukować (Otwiera się w nowym oknie) Drukuj

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety