Pralka ministra

Pralka ministra

Minister środowiska Andrzej Kraszewski na spotkaniach z kolegami z pozostałych krajów Unii Europejskiej zajmuje się promocją przemysłu polskiego z epoki PRL. Prezentuje bowiem swoją prywatną pralkę automatyczną, która została wyprodukowana w 1973 r. To jest typ P565, w którym wymieniono już klapę, łożyska i amortyzatory, ale silnik, bęben i programator pracują bez zarzutu. Minister twierdzi, że już kilka razy przymierzał się do kupna pralki nowocześniejszej, ale te urządzenia mają przewidzianą śmierć techniczną już po trzech latach, natomiast ta stara wciąż pracuje i nie chce się zepsuć. Ministrowie z krajów wyżej rozwiniętych zwracają uwagę, że nowe pralki są oszczędniejsze w zużyciu prądu i wody, jednak minister Kraszewski odparowuje te argumenty stwierdzeniem, że do kasacji jego pralki też będzie potrzeba sporo energii, bo w poprzedniej epoce produkowano sprzęt nie do zdarcia. Udostępnij: Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp Kliknij, aby wysłać odnośnik e-mailem do znajomego (Otwiera się w nowym oknie) E-mail Kliknij by wydrukować (Otwiera się w nowym oknie) Drukuj

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2010, 40/2010

Kategorie: Przebłyski
Tagi: Przegląd