Aleksander Kwaśniewski,
były prezydent
Tendencja jest raczej trwała. PO może stracić więcej albo mniej. Wiele zależy od tego, jakim przywódcą okaże się pani premier i ile nowych bytów politycznych pojawi się na scenie przed wyborami. Inny rodzaj kłopotów będzie miała PO, jeśli nowym premierem zostanie Jarosław Kaczyński, a inny, gdy Beata Szydło. Spadki PO są jednak przesądzone.
Prof. Jacek Wódz ,
socjolog polityki, UŚ
Teoretycznie może, choć będzie to niezwykle trudne. Równolegle do ozdrowieńczych działań PO musiałaby nastąpić jakaś trudna do przewidzenia katastrofa w innych partiach i ugrupowaniach. Jest to bardzo mało prawdopodobne, lepiej więc zadać sobie pytanie, co zrobi ta część elektoratu PO, która od partii odejdzie. PO zostanie partią na poziomie plus minus 20%, bo to będą ludzie silnie z nią związani i aparat partyjny. Może po jakimś czasie, gdy minie trauma porażki, nastąpi odrodzenie przy zmianie pokoleniowej i bardzo głębokiej przemianie programu i metod działania. Ale z pewnością nie nastąpi to przed wyborami parlamentarnymi.
Prof. Janusz Reykowski,
psycholog polityki, PAN
Przewidywać można wtedy, gdy obserwujemy jeden dominujący trend, a nie chaos. Tutaj jednak trzeba uwzględnić wiele czynników – nie tylko w samej PO i jej otoczeniu, ale też w działaniach konkurencji. Główni aktorzy, Duda i Kukiz, są nieprzewidywalni, a nie wiemy, czy w Platformie nastąpi ogromna mobilizacja, czy będzie postępowała destabilizacja i pojawią się tendencje rozpadowe.
Prof. Wawrzyniec Konarski,
socjolog, UJ
Wszystko jest możliwe. PO musi przezwyciężyć niechęć do wsłuchiwania się w opinie społeczeństwa. Na razie wygląda to jak za czasów tow. Wiesława – że partia chciała dobrze, ale społeczeństwo nie zrozumiało. Warunkiem podstawowym jest kwestia przywództwa w PO. Donald Tusk egoistycznie wyeliminował wszystkich, którzy pragnęli czegoś nowego. Dziś nie ma osoby, która byłaby zdolna poruszyć Platformę, jaką Ewa Kopacz otrzymała w spadku. Kaczyński to wykorzystał i wykreował nowego polityka, Andrzeja Dudę, podobnie jak Aleksander Kwaśniewski kiedyś wykreował Danutę Hübner. Tusk nikogo takiego nie stworzył.
Dr hab. Anna Pacześniak,
politolog, UWr
Partia tak długo odnosi wyborcze sukcesy, jak długo większość obywateli jest przekonana, że jest ona pretendentem do wygranej. Po wyborach prezydenckich mamy urodzaj na proroków, którzy wróżą PO nieuchronną porażkę w wyborach parlamentarnych. W polityce często działa efekt samospełniającej się przepowiedni. Ale pamiętajmy też, że od polityki oczekujemy podobnych emocji jak od sportu. Lubimy zaskoczenie, sytuacje, gdy po chwilowym zawieszeniu akcji następuje niespodziewany zwrot, a ci, którzy mieli już tylko toczyć się po równi pochyłej, nagle znów stają się faworytami.
Not. BT
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy