2003
Idol na ulicy
42-letni Maciej Maleńczuk błyszczy jako najbardziej ostry i chamski juror nowej edycji „Idola”. Został nim po to, żeby wybrać kogoś fajnego. Głównie jednak dla własnej chwały. Bezpardonowo krytykuje kandydatów, mówiąc, że są sztuczni i nie są sobą. Mistrz gitarowej psychodeli i awangardy poniża za to, co sam dawno już utracił. Dziś, umyty i wyczesany zasiada w komercyjnym programie dla mas, a w przerwach przyjmuje zaproszenia do filmowanych przez pończochę rozmów z Niną Terentiew, gdzie grzecznie upozowany opowiada przy
Dwie wersje
Były dwie wersje wyjaśniające, dlaczego „Gazeta Wyborcza” tak mocno napadła na doradcę Aleksandry Jakubowskiej, Jacka Podgórskiego (że agent i w ogóle). Pierwsza mówi, że po to, żeby uderzyć w Jakubowską i ją osłabić. Druga jest bardziej kombinacyjna – zdaniem ekipy z „Wyborczej”, to Podgórski poinformował ludzi z „Newsweeka” o spotkaniu Jakubowska-Michnik w restauracji Blue Cactus. I stąd to zdjęcie. My w drugą wersję wątpimy – taki agent, gdyby wiedział o takim spotkaniu, to nie tylko by je obfotografował, ale i nagrał.
Dornie, bojkotuj!
Ludwik Dorn z PiS wezwał do bojkotu program „Woronicza 17”, w którym Grzegorz Nawrocki prowadzi rozmowy z politykami. Nawrocki był współautorem „Dramatu w trzech aktach”, w którym zarzucono politykom PC przyjmowanie pieniędzy pochodzących z FOZZ. Dorn mówi więc, że Nawrocki „prezentuje pod względem moralności i umiejętności zawodowych poziom najniższy z możliwych”. Oto logika Dorna i PiS: można mieć, jak Nawrocki, tytuł „Master of Philosophy” Uniwersytetu w Cambridge oraz kilka angielskich i amerykańskich stypendiów, ale jeśli powie coś krytycznego
Fakty Lisa
Tomasz Lis zdradza „Nowej Trybunie Opolskiej”, że jego córeczki mają nieoficjalny zakaz oglądania prowadzonych przez niego „Faktów”. – Mam nadzieję, że jestem w stanie obronić się jako ojciec prawdziwy, a nie ten, który występuje na ekranie. Bardzo często mówię Poli, bo Iga jest jeszcze za mała, że chciałem być lekarzem, ale byłem za mało zdolny. Dokonuję pewnych manipulacji, żeby córce nie przyszło do głowy, że jest lepsza od jakiegokolwiek innego dziecka, dlatego że tatuś pojawia się w telewizji – twierdzi
Skarżypyta z Platformy
Wyjątkowym skarżypytą, by nie użyć brzydszego słowa, okazał się pos. Bogdan Klich z Platformy Obywatelskiej, który wraz z pos. Aleksandrem Małachowskim (UP) tworzył dwuosobową delegację polskiego Sejmu, zaproszoną na Białoruś w składzie delegacji Rady Europy. Pos. Klich doniósł na swego starszego sejmowego kolegę, że nie spotkał się z białoruską opozycją, co on, Klich, uczynił; chwalił się też, że publicznie na spotkaniu ambasadorów Rady Europy „ostro się sprzeciwił” słowom Małachowskiego, że na Białorusi jest tylko 3-procentowe bezrobocie. Właśnie
Czy w Polsce można uczciwie robić duże interesy?
Tadeusz A. Mosz publicysta ekonomiczny TVP 1, autor programu „Plus minus” Można robić duże interesy, nie łamiąc prawa, ale nie można ich prowadzić bez koneksji towarzysko-politycznych. Żyjemy w sytuacji tak silnych związków polityki z biznesem, że nie sposób sobie wyobrazić, że mógłby w Polsce istnieć ogromny biznes bez udziału i poparcia polityki. Nie znaczy to jednak, że wszystko w tym układzie musi być aferą i przestępstwem. Prof. Zbigniew Szawarski filozof, etyk Uczciwość w interesach wymaga respektowania zasad moralnych i odpowiednich reguł
Czy kilkuzłotowe opłaty za wizyty w przychodni uratują służbę zdrowia?
PRO Konstanty Radziwiłł, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Współpłacenie za usługi medyczne było w pakiecie propozycji samorządu lekarskiego, zgłaszanym jeszcze przy okrągłym stole medycznym. Zdajemy sobie sprawę, że nakładanie na społeczeństwo dodatkowych obciążeń nie jest nikomu obojętne, ale naszym zdaniem, mogłoby pomóc służbie zdrowia wyjść z dołka. W naszej propozycji nie było jednak szczegółowego cennika opłat, np. 2 zł za receptę, 3 zł za wizytę itd., był tylko ogólny pomysł, aby rozważyć możliwość współpłacenia
Lecznictwo przyszłości
Ostatnio dużo się dzieje na niektórych frontach medycyny. W gazetach pojawiły się wiadomości o chemicznych preparatach, znacznie wydłużających życie pewnego rodzaju glist i robaków. Niektórzy z komentatorów takich doświadczeń przenoszą uzyskane wyniki od razu na człowieka, dając do zrozumienia, że skoro można o połowę przedłużyć żywot robaczka, to i z ludźmi taka operacja powinna się udać. Równocześnie dowiedzieliśmy się, że w czerwonym winie, zwłaszcza wytrawnym, znajduje się substancja chemiczna w istotny sposób wspomagająca zdrowie mięśnia sercowego.
Cybersutenerka
Wychowanka szkoły klasztornej oskarżona o stworzenie największej na świecie agencji prostytutek dla VIP-ów „Jeśli mężczyzna prosił o damę do towarzystwa z dużym biustem, to wątpię, czy zależało mu na konwersacji”, rzekła z uśmiechem na ustach sędzia Jacqueline Rebeyrotte podczas sensacyjnego procesu w Pałacu Sprawiedliwości w Paryżu. Podobnie prokurator Marie-Hilda Gouineau wywołała chichot zgromadzonych, gdy zapytała podsądną: „Dlaczego pani dziewczęta występują na fotografiach reklamowych odziane tylko w skąpą bieliznę, jeśli mają zapewniać wyłącznie rozmowy przy stole?”. „To tak jak z Miss
Kroniki chorej duszy
Tylko Koterski wyciąga frustratów na pierwszy plan swoich filmów Dość odwiecznie w polskich filmach (kiedy miały one jeszcze jakąś rangę artystyczną) pojawiali się w epizodach, na drugim planie wiecznie sfrustrowani, chamowaci czy nieżyczliwi ludzie – wściekły dozorca, niemiła sklepowa, niewrażliwy lekarz. Cóż, frustracja jest niemal niezbywalnym elementem polskiej tożsamości. Bodaj w „Ściganym”, filmie sensacyjnym i całkowicie niepolskim, Harrison Ford – właśnie jako ścigany – wynajmuje przelotnie lokum od polskiej








