2020
F-35 – „niewidzialny” samolot i widzialne problemy
Zakup F-35 to zły wybór. Ta decyzja zaciąży na naszych możliwościach obronnych na lata Za cztery lata pierwsi polscy piloci będą latać samolotami F-35 z biało-czerwonymi szachownicami. Kilka lat później pierwsze maszyny wylądują w Polsce (egzemplarze przekazane nam w 2024 r. pozostaną w USA, gdyż tylko tam możliwe będzie przeprowadzenie niezbędnych szkoleń dla pierwszych instruktorów). Za kilkanaście lat – z pewnością już w kolejnej dekadzie – obie zakupione eskadry osiągną gotowość operacyjną. Długo, bardzo długo,
Prawda i fałsz o deportacjach
Mniejsza liczba obywateli II RP wywiezionych w głąb ZSRR nie zmienia oceny zbrodni stalinowskich Jedną z najtragiczniejszych kart okupacji radzieckiej polskich Kresów Wschodnich w latach 1939-1941 były cztery deportacje ludności polskiej w głąb ZSRR. Pierwsza odbyła się 10 lutego 1940 r. Celem tych działań była depolonizacja Kresów Wschodnich poprzez „oczyszczenie ich z elementów niepewnych”. Decyzja o wywózkach zapadła 5 grudnia 1939 r. na połączonym posiedzeniu Biura Politycznego KC WKP(b) i Rady Komisarzy Ludowych
Celibat – nowy rozdział wojny z Franciszkiem
Mamy w Watykanie dwuwładzę. A więc i dwa nauczania Jest okazja, trzeba zaatakować. Tak działają watykańscy konserwatyści, którzy nie przepuszczą żadnej okazji, by uderzyć we Franciszka. Do ostatniego ataku wykorzystali też papieża seniora Benedykta XVI, który wmontowany w intrygę przerywa milczenie i – chyba wbrew sobie – wbija nóż w plecy argentyńskiemu papieżowi. A polem tego watykańskiego „House of Cards” jest spór o celibat. Pamiętam, jak żartował ks. Józef Tischner. Zawsze gdy jechał do Wiednia studiować Platona czy św. Augustyna w Instytucie
Kurz populizmu
Wielka Brytania wychodzi z Unii – powiało z Zachodu smutkiem i historyczną głupotą. Czytam wywiad z Normanem Daviesem. Mówi, że kłóci się z żoną Polką, kto jest głupszy. Ona twierdzi, że Polacy, on się upiera, że Brytyjczycy. Jedno pewne – mamy więcej do stracenia, bo my biedniejsi i nie jesteśmy wyspą. Politycy PiS odnoszą się do brexitu z głębokim zrozumieniem, grożą Brukseli: jak dalej będziecie tak się wtrącać w interes narodowy, to śladem Wielkiej Brytanii pójdą inne kraje, w domyśle
Źle nas widzą, źle nas piszą
Setki milionów złotych nie pomogły globalnemu wizerunkowi Polski – jest gorszy, niż kiedy PiS zaczęło go „naprawiać” Jaki jest wizerunek Polski za granicą? Żeby to sprawdzić, wystarczy kliknąć. Z pierwszego podpowiadanego przez wyszukiwarki internetowe artykułu w amerykańskim dzienniku „Washington Post” na temat Mateusza Morawieckiego możemy się dowiedzieć, że polski premier zaprzecza zarzutom o przeinaczanie historii Zagłady i odrzuca łatkę „rewizjonisty Holokaustu”. W kolejnym materiale czytamy, że polskie prawo będzie karać ocalałych z hitlerowskiej machiny
Ona oddała mi serce, ja dla niej nerkę
W Polsce na przeszczep nerki czekają 1184 osoby, a chętnych na przeszczepy krzyżowe brak Właśnie obchodzą piątą rocznicę. Równie ważną jak rocznica ślubu czy urodziny córki, a może nawet ważniejszą. Dokładnie pięć lat temu, 10 lutego 2015 r., Jacek Fiuk oddał swoją nerkę obcej kobiecie, by jego żona Justyna mogła dostać nerkę od obcego mężczyzny. Był to pierwszy w Polsce przeszczep krzyżowy. Jacek od razu, kiedy się dowiedział, że potrzebny jest przeszczep, powiedział
Związek na XXI wiek
Wszystkie badania pokazują, że jeśli w zakładzie działa związek zawodowy, od razu polepszają się warunki pracy Andrzej Radzikowski – przewodniczący OPZZ Panie przewodniczący, gratulujemy wyboru na funkcję szefa OPZZ. Jan Guz zmarł nagle, związkowcy na jego miejsce wybrali pana. – Śmierć Jana wszystkich nas zaskoczyła i przygnębiła. Ale musieliśmy się jakoś pozbierać. Miałem okazję i przyjemność 12 lat współpracować z Janem, więc byłem wprowadzony i w jego metody działania, i we wspólnie wyznaczane cele.
MSZ, które się kurczy
Mamy niby to samo MSZ co, powiedzmy, sześć-siedem lat temu, ale inne. Jacek Czaputowicz niby jest ministrem, ale jego pozycja w państwie jest nieporównanie niższa niż np. swego czasu Radosława Sikorskiego. Nie chodzi tylko o tzw. siłę przebicia i miejsce w rządzącym establishmencie, ale także o to, czym się rządzi. Bo MSZ Jacka Czaputowicza zostało rozebrane, jak – przyrównując na wyrost – Polska w XVIII w. Po kolei traci obszary, nad którymi do tej pory czuwało. Zacznijmy od sprawy najgłośniejszej,
Prawda i fałsz
Bywa i tak, że dwa tygodniki zajmują się tym samym tematem. Najpierw „Polityka” przeprowadziła dziennikarskie śledztwo w sprawie terapii komórkami macierzystymi pod jednoznacznym tytułem „Wielkie złudzenie za wielkie pieniądze”. Dziennikarze piszą o desperacji pacjentów, Ministerstwie Zdrowia, które udaje, że nie ma problemu, oraz o wielkiej kasie płynącej do prywatnych placówek. A efektów brak. „Polityka” uderzyła w stół. A nożyce odezwały się we „Wprost”. I to jak! Z grubej (reklamowej) rury! Drukując tekst „Wielka obietnica medycyny”! A właściwie panegiryk o leczeniu komórkami
Zadanie od prezesa
Andrzej Duda dostał od swojego szefa kolejne zadanie do wykonania. Prezes Kaczyński oczekuje od niego wygranej w pierwszej turze wyborów prezydenckich. Ale choć Duda jest wśród tych najbardziej bojących się prezesa, to nawet ze strachu nie jest w stanie tego zrobić. Będzie się cieszył, jak wejdzie do finału. Bo kampania dopiero wystartowała – i Duda zostanie rozebrany przez konkurentów do rosołu. Dokładnie takimi samymi metodami, jakie najemnicy Kurskiego stosują w mediach rządowych wobec opozycji. Przed 10








