Rzeźniczki Bośni

Rzeźniczki Bośni

Kobiet zbrodniarek wojennych jest mniej niż mężczyzn, lecz są one okrutniejsze Otoczone śmiercią i zniszczeniem niesionymi przez bezsens wojny, zaślepione ultranacjonalistyczną propagandą dopuszczały się zbrodni równie okrutnych jak popełniane przez mężczyzn – kobiety potwory, których sadystyczna natura doszła do głosu wraz z wybuchem wojny w Bośni i Hercegowinie, w końcu zaczną stawać przed sądem. W czasie wojny w Bośni i Hercegowinie w latach 90. dopuszczono się wielu okrucieństw – więziono i torturowano bezbronnych jeńców, utworzono obozy koncentracyjne, zgwałcono dziesiątki tysięcy kobiet, setki tysięcy ludzi straciło wszystko, nawet godność. Po prawie 20 latach od wybuchu tej wojny jej migawki wracają do nas, gdy zostanie aresztowany jakiś zbrodniarz wojenny lub trybunał w Hadze ds. zbrodni wojennych w byłej Jugosławii wyda kolejny wyrok. Jednak dla ofiar i ich rodzin ta wojna to nadal część ich życia, dlatego tak ważne jest, by osądzono każdego winnego. Pani profesor przed trybunałem Dla większości z nas wojna w Bośni i Hercegowinie, jak każda inna wojna, była męską sprawą – w Hadze sądzeni są przecież okrutni zbrodniarze wojenni, tacy jak Ratko Mladić, Goran Hadžić czy Radovan Karadžić, którzy dokonywali masowych mordów i zbiorowych gwałtów bądź zlecali je innym. Jednak warto przypomnieć sobie, że w 2001 r. stanęła przed tym samym trybunałem, przyznała się do winy i została skazana na 11 lat więzienia kobieta – Biljana Plavšić, jedna z czołowych postaci w Republice Serbskiej (część składowa Bośni i Hercegowiny) w tamtych latach. Znana profesor biologii, która w czasie wojny postanowiła zaangażować się w politykę (była wiceprezydentem i prezydentem Republiki Serbskiej), być może osobiście nikogo nie zabiła, lecz uprawiana przez nią propaganda przyczyniła się do wielu ludzkich tragedii. Podobno nawet Radovan Karadžić uważał, że wyznaje ona dużo bardziej nacjonalistyczne poglądy niż on sam. Głosiła bowiem teorię wyższości genetycznej Serbów nad bośniackimi Muzułmanami, za coś naturalnego uważała czystki etniczne i wychwalała największych zbrodniarzy wojennych tamtych czasów. Do historii przeszło już zdjęcie, na którym pani profesor całuje zbrodniarza Željka Ražnatovicia, pseudonim Arkana, kilka godzin po dokonanym przez jego oddziały „czyszczeniu” (polegało na zabiciu prawie 50 Muzułmanów) miasta Bijeljina – kiedy Plavšić wkroczyła do miasta, ciała jeszcze leżały na ulicach. Plavšić była pierwszą osobą, która już w 2001 r. przyznała się do winy przed trybunałem w Hadze i być może dzięki temu odsiedziała karę w wygodnym więzieniu w Szwecji, a w 2009 r. odzyskała wolność i wróciła do Serbii. Oskarżona o przemoc seksualną W czasie wojny w Bośni popełniono setki tysięcy zbrodni, trybunał w Hadze nie jest w stanie zająć się wszystkimi, sądzi więc jedynie grube ryby. Pozostałymi, którzy dokonywali czynów równie okrutnych, lecz nie na taką skalę – zajmuje się sąd Bośni i Hercegowiny. W ubiegłym roku bośniacka prokuratura wniosła akty oskarżenia przeciwko 40 osobom, wśród których znalazła się jedna kobieta – Albina Terzić, zwana Niną. Sprawa Niny jest pierwszym procesem przed bośniackim sądem przeciwko kobiecie oskarżonej o zbrodnie wojenne. W czasie wojny Terzić służyła w szeregach żandarmerii wojskowej HVO (wojsk chorwackich na terenie Bośni i Hercegowiny). Oskarża się ją o bicie więźniów pałką, policzkowanie ich, szczucie psem, męczenie, wykorzystywanie, poniżanie, włączając w to zmuszanie więźniów do stosunku seksualnego lub inne formy ciężkiej przemocy seksualnej. Doświadczyli tego przetrzymywani w budynku szkoły w gminie Odžak w 1992 r. Podczas trwającego właśnie procesu Niny świadkowie i ofiary ze szczegółami opowiadają, jakich okrucieństw się dopuszczała – jeden ze świadków, chroniony pseudonimem AB-2, opowiadał, że zmusiła go, wtedy 20-latka, do odbycia stosunku z chorą psychicznie dziewczyną. Kolejny twierdził, że zmuszała do tego samego innych mężczyzn – ci, którzy nie mogli tego zrobić, byli przez nią katowani. Jeżeli Terzić zostanie uznana za winną, będzie piątą kobietą na świecie skazaną za zbrodnie wojenne (po Biljanie Plavšić i trzech Niemkach, zbrodniarkach z czasów II wojny światowej). Prowadziły spokojne życie w USA W tym roku kobiet, które staną przed bośniackim sądem oskarżone o zbrodnie wojenne, będzie zapewne więcej, bo już teraz w celach znajdują się trzy oskarżone, a prokuratura

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 03/2012, 2012

Kategorie: Świat