Najtwardsi redaktorzy, weterani zawodu, płakali, czytając wynurzenia Konrada Kołodziejskiego w tygodniku „Sieci”. Piękne słowa o solidarności w dobie zarazy. Od razu pomyśleliśmy o licznych bezrobotnych dziennikarzach i o tysiącach zatrudnionych na głodowych śmieciówkach. Może jest dla nich szansa? Oto najbardziej wypasione pismo w Polsce, które skasowało od dojnej zmiany KILKADZIESIĄT MILIONÓW ZŁOTYCH, podzieli się z nimi. Ulży w biedzie. Nadzieja jednak prysła, gdy doczytaliśmy komentarz Kołodziejskiego do końca. A koniec jest taki: „Niestety, koronawirus jest zbyt słaby, aby zmusił nas do solidarności”. Udostępnij: Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp Kliknij, aby wysłać odnośnik e-mailem do znajomego (Otwiera się w nowym oknie) E-mail Kliknij by wydrukować (Otwiera się w nowym oknie) Drukuj









