Jeśli myślicie, że najgorsze, co mogło spotkać nasze wojsko, to były rządy Macierewicza, jesteście w mylnym błędzie. Nie znacie bowiem faceta, przy którym Antoni jest przewidywalny i zrównoważonym gościem. A nie znacie, bo Paweł Soloch, robiący u prezydenta Dudy ze szefa BBN, należy do grupy „nienachalni”. Masowo reprezentowanej w kancelarii Dudy. Grupy ludzi o nienachalnej wiedzy i skromnej myśli. A kiedy mają słaby dzień, to i bez myśli. Chyba w takim dniu Soloch wpadł na pomysł, by nominacje generalskie wręczyć 1 marca. Dla uczczenia „wyklętych”. By pognębić Antoniego, który na taki odlot nie wpadł. Niebawem zobaczymy, czy „nowy wyklęty” Soloch zorganizuje generałom nominacje im. „Ognia” i „Burego”. Udostępnij: Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp Kliknij, aby wysłać odnośnik e-mailem do znajomego (Otwiera się w nowym oknie) E-mail Kliknij by wydrukować (Otwiera się w nowym oknie) Drukuj









