Sprawy polskie i Wielka Koalicja

Sprawy polskie i Wielka Koalicja

Polska bez alternatywy
W lutym prof. Eugeniusz Duraczyński obchodził 80. urodziny. O znakomity prezent dla tego wybitnego znawcy najnowszych dziejów Polski i Europy postarało się wydawnictwo Universitas, które w ramach Biblioteki Kuźnicy wydało zbiór jego prac – rozpraw, szkiców i publicystyki – w tym drukowanych na łamach „Przeglądu”.
Prof. Duraczyński nigdy nie zamykał się w wieży z kości słoniowej. Doskonale rozumie, że trzeba na bieżąco dzielić się z czytelnikami wiedzą wydobytą z archiwów, stąd też te liczone na dziesiątki teksty w publikacjach docierających nie tylko do wąskiej grupy specjalistów i miłośników historii II wojny światowej.
Już tytuł książki, „Sprawy polskie minionego wieku”, oddaje zawartość publikacji, prof. Duraczyński nie ograniczył bowiem swojej naukowej retrospektywy do tematyki lat 30. i 40., a szczególnie do II wojny światowej, Wielkiej Koalicji i sprawy polskiej, ale również zajął się Rosją radziecką i… PZPR w latach 1980-1981.
Oczywiście autor poświęca najwięcej miejsca relacjom Polska a Wielka Koalicja. Te szkice są nie tylko prezentacją sprawy polskiej, lecz także oceną jej znaczenia dla aliantów, oceną badacza, który prowadził wieloletnią kwerendę archiwów londyńskich i rosyjskich (te są coraz bardziej otwarte, ale jeszcze nie całkowicie). Lektura szkiców to nie tylko potężna dawka wiedzy o złożoności losów Polski przed II wojną, w jej trakcie i później. To także logiczny wykład dowodzący, że nie było alternatywy dla Polski w ówczesnych czasach. Podział Europy na strefy wpływów, w niewielkim stopniu rozpoznany przez rząd londyński, skazywał Polskę na dominację radziecką, na zależność od Moskwy. Stalin doskonale wiedział, że Zachód „odpuścił” Polskę, więc prowadził wygodną dla siebie politykę, sprawy polskie rozgrywał według interesów Moskwy i dlatego tragedia powstania warszawskiego była mu na rękę.
Prof. Duraczyński przez ładnych kilka lat był stałym przedstawicielem PAN przy Rosyjskiej Akademii Nauk. Jak chyba żaden inny do tej pory badacz miał wgląd w archiwalia rosyjskie (nawet te nieudostępniane). To widać od razu. Obszerne informacje z zastrzeżonego dziennika Majskiego są tylko jednym z dowodów tego, że ten historyk dobrze wykorzystał pobyt w Moskwie.
Efekty będziemy mogli poznać, czytając nie tylko „Sprawy polskie…”, lecz także drukowaną właśnie obszerną książkę o Stalinie i ZSRR. Już dziś można napisać, że ta monografia będzie wydarzeniem na naukowym rynku księgarskim.

Eugeniusz Duraczyński, Sprawy polskie minionego wieku. Szkice, Towarzystwo Autorów i Wydawców Universitas, Kraków 2011
Więzienie siedmiu zbrodniarzy
Skazani w procesie norymberskim zbrodniarze osadzeni w berlińskim więzieniu Spandau widziani oczami kapelanów – to najkrótszy opis zawartości książki powstałej głównie jako zapis rozmów autorki z tymi drugimi. Joanin-Llobet z iście dziennikarskim zacięciem potrafiła przekonać francuskich duchownych, bo tylko tacy pełnili służbę, do podzielenia się spostrzeżeniami na temat zachowania, a nade wszystko psychiki Hessa, Speera, Schiracha, Funka, von Neuratha, Dönitza i Raedera. Szczególnie tych dwóch pierwszych, najdłużej osadzonych (Speer przez 20 lat, Hess do śmierci), było obiektem zainteresowania autorki. Prześledziła pobyt nazistów w Spandau, ale i ciekawie opisała funkcjonowanie tego, jak mówiono, najdroższego więzienia świata, relacje między zarządzającymi nim Amerykanami, Francuzami, Anglikami a Rosjanami, wreszcie losy całego kompleksu po jego zburzenie.

Laure Joanin-Llobet, Siedmiu ze Spandau, tłum. Witold Grzechnik, Świat Książki, Warszawa 2010

Wydanie: 12/2011, 2011

Kategorie: Książki

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy