Świetlik na żniwach

Świetlik na żniwach

Jest taki jegomość, który do czego się weźmie, wszystko spieprzy. Nic dziwnego, że kadrowcy PiS wysłali Wiktora Świetlika do radiowej Trójki. Na szefa. Chcieli spacyfikować tę inteligentną stację. A Świetlik pasował do tej parszywej roboty jak sznurówka do buta. Zrobił więcej, niż dojna zmiana od niego oczekiwała. Bo Świetlik ma gen stachanowca i lubi zrobić więcej. A najbardziej lubi gonić przeciwników matki partii. Prywatnie Świetlik ma oryginalne hobby. Pasjonuje się kapowaniem. Lubi grzebać w życiorysach. A po tym, jak go wywalili z Trójki, ma więcej czasu. Wykorzystał go więc na zakapowanie w prorządowej gazetce Wisławy Szymborskiej, Adama Włodka, Sławomira Mrożka i Macieja Słomczyńskiego. Wielki żniwiarz Świetlik dołożył tym marnym postaciom. Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 18/2020, 2020

Kategorie: Aktualne, Przebłyski