Szura

Szura

Czteroletnia więźniarka obozu Auschwitz II-Birkenau W połowie stycznia 1945 r. Niemcy rozpoczęli ostateczną likwidację KL Auschwitz-Birkenau i jego podobozów, skąd od 17 do 21 stycznia wyprowadzono łącznie ok. 58 tys. osób. Kolumny ewakuacyjne więźniów i więźniarek pod strażą esesmanów kierowane były przede wszystkim do Wodzisławia Śląskiego i Gliwic, skąd dopiero wywożono konwojowanych, koleją, w otwartych wagonach towarowych, w głąb III Rzeszy – do Mauthausen, Buchenwaldu i innych niemieckich obozów koncentracyjnych. Kiedy 27 stycznia 1945 r. do obozów Auschwitz-Birkenau-Monowitz wkroczyli żołnierze Armii Czerwonej, pozostało w nich tylko ok. 7 tys. chorych i skrajnie wycieńczonych więźniów – różnych narodowości, mężczyzn, kobiet i dzieci – którzy przeważnie nie byli w stanie uczestniczyć w zarządzonych przez hitlerowców marszach ewakuacyjnych, zwanych marszami śmierci. Trasy marszów śmierci, zarówno piesze, jak i kolejowe, znaczone były tysiącami ciał ludzi zastrzelonych przez esesmanów lub zmarłych z wycieńczenia i przemarznięcia. Historycy szacują, że tylko na Górnym Śląsku zginęło ok. 3 tys. ewakuowanych. Ocenia się też, że w trakcie całej ewakuacji śmierć poniosło co najmniej 9 tys. więźniów KL Auschwitz. Szura Pobieda Wśród wyzwolonych 27 stycznia 1945 r. więźniów KL Auschwitz było ok. 500 dzieci różnych narodowości, w wieku do 15 lat. Jednym z nich była czteroletnia dziewczynka, która pamiętała jedynie, że ma na imię Szura. Gdy wraz z innymi więźniami wyszła z obozowych baraków do żołnierzy Armii Czerwonej, jeden z nich wyciągnął z chlebaka kostkę cukru i dał jej do lizania. Wyniósł Szurę z obozu na rękach, a następnie przekazał do wojskowego szpitala polowego. Razem z oddziałem, w którym służył ten żołnierz, dziewczynka jako „dziecko pułku” przemieszczała się wraz z frontem w głąb Niemiec. Opiekowała się nią pielęgniarka ze szpitala polowego. Szura zapamiętała, jak żołnierze jej pułku radośnie świętowali dzień zwycięstwa w maju 1945 r. Wtedy nadali jej nazwisko Pobieda (zwycięstwo), ponieważ prawdziwego nie znała. Przybrani rodzice Pułk ten po wojnie stacjonował w mieście Bielce w Mołdawii, potem przeniesiono go do Rumunii. Szura, będąca cały czas pod opieką żołnierzy oddziału, nie mogła udać się do Rumunii razem z nimi. Postanowiono oddać ją, pod przybranym nazwiskiem Aleksandra Michajłowna Pobieda, do domu dziecka w Bielcach. Jej otczestwo pochodziło od imienia dowódcy pułku, Michaiła Chozina. Do domu dziecka Szura trafiła na przełomie 1945 i 1946 r. Przebywała w nim pół roku. Została wzięta na wychowanie przez Tatianę i Siemiona Jarosławskich, którzy stali się jej przybranymi rodzicami. Wychowali Aleksandrę jak własną córkę i skierowali ją na studia do Instytutu Handlowego w Kiszyniowie. Ciągle nie zdawała sobie sprawy z tego, że kiedyś była więziona w KL Auschwitz II-Birkenau, i zupełnie nie orientowała się, kto i z jakiego powodu wytatuował jej na lewej ręce numer 77325. Artykuł w „Litieraturnoj Gazietie” Podczas studiów w Kiszyniowie mieszkająca z nią w jednym pokoju koleżanka przyniosła pewnego razu pismo „Litieraturnaja Gazieta”. W artykule pisarki Agnii Barto znajdowała się informacja, że Anastazja Iwanowna Koroliowa, była więźniarka KL Auschwitz II-Birkenau, oznaczona numerem obozowym 77324, poszukuje córeczki o imieniu Szura. Obydwie, choć rozdzielone, przebywały w tym obozie, skąd matka została ewakuowana do KL Ravensbrück, gdzie wyzwolono ją wiosną 1945 r. W ten sposób Aleksandra-Szura dowiedziała się, że jej prawdziwa matka żyje i mieszka na Białorusi. Wkrótce uzyskała informację, że wojnę przeżyła także jej starsza siostra Ludmiła. Obydwie mieszkają w Witebsku. Doszło do spotkania. Był rok 1968. Aleksandra miała wówczas 27 lat. Od biologicznej matki dowiedziała się, że jej prawdziwe nazwisko to Aleksandra Makarowna Koroliowa, że urodziła się 31 grudnia 1940 r. we wsi Borkowo koło Witebska na Białorusi, a jej ojciec Makar był partyzantem i zmarł w 1943 r. w wyniku ran odniesionych w walce z Niemcami. Usłyszała też, że Niemcy spalili jej rodzinną wieś, a jej mama z trzema córkami została przewieziona do więzienia w Witebsku, skąd trafiły na Majdanek. Najstarsza siostra Aleksandry, Ludmiła, przebywała później w obozie dziecięcym w Łodzi, a średnia siostra, Rima, nie przeżyła pobytu na Majdanku. 14 kwietnia 1944 r. z Lublina przywieziono do KL Auschwitz II-Birkenau 1239 więźniów. Wśród nich były Szura

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 04/2024, 2024

Kategorie: Historia