Tag "AfD"

Powrót na stronę główną
Świat

Czy Niemcy są gotowe na kanclerza mężczyznę

Angela Merkel odchodzi z polityki na własnych warunkach Córka pastora, prymuska wychowana wśród dzieci z niepełnosprawnością intelektualną. Jeszcze w 1989 r. naukowczyni w Instytucie Fizyki w Berlinie, dwa lata później ministra w rządzie Helmuta Kohla. Pierwsza kobieta piastująca urząd kanclerski i pierwsza kanclerka pochodząca ze wschodnich Niemiec. Pragmatyczna, skrupulatna, wręcz nudna. Mimo to ogrywała charyzmatycznych mówców, uderzających pięścią w stół. Odchodzi z polityki na własnych warunkach. Niezwykła droga Angeli Merkel. W październiku 2005 r., po wyborach do Bundestagu,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Jaskółki hamburskiej wiosny

SPD pozostała pierwszą siłą polityczną w Hamburgu. Wyborcy ukarali autorów fiaska w Turyngii – CDU, FDP i AfD Korespondencja z Niemiec Niemieccy socjaldemokraci oraz ich potencjalny sojusznik Zieloni mają powód do radości. W wyborach do lokalnego parlamentu Hamburga zwyciężyła SPD, która w przyszłości będzie mogła utworzyć stabilny rząd z rosnącymi w siłę Die Grünen. Co prawda, w porównaniu do wyborów z 2015 r. partia Norberta Borjansa i Saskii Esken straciła 6,4%, ale z 39,2% głosów znów okazała się pierwszą siłą

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Jedne Niemcy, różne krajobrazy

30 lat od upadku muru berlińskiego wschodnie landy RFN wciąż nie nadążają za zachodnimi krajami związkowymi. Ale czy muszą? Korespondencja z Berlina Już niebawem wspólnym wysiłkiem uda nam się zamienić Meklemburgię-Pomorze Przednie, Saksonię-Anhalt, Brandenburgię, Saksonię oraz Turyngię w kwitnące krajobrazy, w których warto będzie żyć i pracować – zapowiadał w 1990 r. ówczesny kanclerz jednoczącej się właśnie Republiki Federalnej Niemiec Helmut Kohl. Te słowa wzbudziły wielkie nadzieje, choć były trochę zaskakujące, bo rok wcześniej –

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Zmierzch niemieckiej chadecji

Wskutek politycznego trzęsienia ziemi w Turyngii szefowa CDU po zaledwie 14 miesiącach rezygnuje ze stanowiska Korespondencja z Berlina Po długim namyśle postanowiłam nie kandydować w 2021 r. na stanowisko kanclerza. Podejmując decyzję, kierowałam się zamiarem ustabilizowania sytuacji w CDU – oświadczyła Annegret Kramp-Karrenbauer, zwana AKK, 10 lutego na konferencji prasowej w berlińskiej centrali chadeków. Po czym dodała, że w nadchodzących miesiącach pokieruje procesem wyłonienia nowego kandydata na szefa rządu federalnego. Po znalezieniu odpowiedniej osoby AKK chciałaby również

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Kto powiedział Hitler?

Jeśli konserwatyści wejdą w koalicję z ekstremistami, może się powtórzyć sytuacja z lat 30. XX w. Volker Weiss – badacz skrajnej prawicy w Niemczech Czy niemiecka skrajna prawica to, krótko mówiąc, faszyści? – Zaznaczając, że jestem nie politologiem, tylko historykiem, zwrócę uwagę na to, że w Niemczech działają różne ruchy neofaszystowskie, które jednak w założeniach nie dążą do rewolucji faszystowskiej. Ich celem nie jest powrót do narodowego socjalizmu. Niemiecka prawica zmodernizowała się i dostrzegła, że odnosząc się wprost

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Maassen prowokator

Kilka zdań szefa niemieckiego kontrwywiadu wystarczyło, aby wywołać kolejny kryzys w koalicji rządzącej CDU-SPD Korespondencja z Berlina Hans-Georg Maassen musi odejść i zobaczycie, że odejdzie – grzmiała przewodnicząca SPD Andrea Nahles, po tym jak szef niemieckiego kontrwywiadu wywołał kryzys w rządzie Angeli Merkel. 55-letni Maassen, który do zeszłego tygodnia kierował Federalnym Urzędem Ochrony Konstytucji (BfV), ściągnął na siebie krytykę słowami, jakimi skomentował ostatnie neonazistowskie bójki w Chemnitz. W wywiadzie dla dziennika

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Niepewna wyprawa jamajska

Jak mocno trzeba być najaranym – tak lewicowe media komentują przymiarki do czarno-zielono-żółtej koalicji Korespondencja z Berlina Mimo nieustającego huku prawicowych armat i wbrew rozbudzonym wiosną przez lewicowe media nadziejom na czerwono-czerwono-zieloną koalicję, opartym zresztą na realnych przesłankach, Angela Merkel niedługo rozpocznie czwartą kadencję jako szefowa niemieckiego rządu. Sondaże już od wielu tygodni zwiastowały, że pierwsza kanclerka w historii Niemiec przedłuży swój mandat, dorównując w panteonie chadeków dawnemu mentorowi Helmutowi Kohlowi.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.