Tag "Dariusz Leśniewski"

Powrót na stronę główną
Kraj

Urzędnicze demotywatory

W Polsce pracuje 440 tys. urzędników – jeden obsługuje 86 obywateli. Wbrew potocznym opiniom nie jesteśmy jednak najbardziej zaurzędniczonym krajem w Europie. Grecja z 11 mln mieszkańców zatrudnia ich 370 tys. (jeden na 29 obywateli),

Kraj

Nowe CV – bez nazwiska i zdjęcia?

Curriculum vitae, potocznie mówiąc, „cefałka” – dokument streszczający całe życie kandydata, wyszczególniający każde osiągnięcie, zajmowane stanowiska, typy wykonywanych zadań, opanowane języki, kontakty do osób, które mo- gą poświadczyć referencje. Wydawałoby się

Raport o spółdzielczości

Niech Państwo traktuje nas fair

W twardej, wolnorynkowej rzeczywistości Spółdzielnia Inwalidów z Białej Podlaskiej konkuruje z producentami, którzy już dawno przenieśli produkcję z Polski do Chin Biała Podlaska większości Polaków może się kojarzyć z gigantycznym centrum logistycznym, obejmującym m.in. lotnisko, które na przełomie tysiącleci

Kraj

Wstydźcie się, panowie

Upamiętnianie przez Sejm tzw. żołnierzy wyklętych to zakłamywanie historii. Co na to lewica? 1 marca obchodzono nowe święto – Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. „Ich męstwo, patriotyczna postawa i przywiązanie do najwyższych wartości zasługuje na nasz podziw i szacunek”,

Kraj

Bez końca

Wypadek odebrał Stanisławowi Wojtasowi zdrowie, pracę i źródło utrzymania. Od ponad pięciu lat nie może się doczekać sprawiedliwości Stanisław Wojtas był cenionym w okolicach Limanowej budowlańcem, specjalistą od pieców. Był, bo już nie pracuje w zawodzie. Wszystko przez wypadek

Kraj

Drużyna topnieje

Siedmioro młodych postanowiło wypisać się ze stołecznej drużyny Sojuszu Lewicy Demokratycznej, bo nie odpowiadał im wódz ani jego wodzowski styl. Po wystąpieniu Jerzego Budzyna zarząd partii jednostronnie rozwiązał śródmiejskie struktury, powołując się na złamanie statutu, nie podając jednak, jakie zapisy zostały złamane. Odchodzący członkowie działania zarządu krajowego nazywają sądem kapturowym, panujący w Sojuszu ustrój dyktaturą, a przewodniczącego porównują z Kim Dzong Ilem. Kiedy w stołecznym SLD rzucają legitymacjami, korzysta na tym Ruch Palikota. – To nie drużyna popełniła błąd, bo błędy były przy listach wyborczych. Jeśli ktoś popełnia błędy przy kampanii wyborczej, powinien za to odpowiedzieć. Musi przyznać: Panowie, ja za to odpowiadam. A ci, którzy popełnili błędy przy kampanii Sojuszu, nieszczególnie poczuwają się do odpowiedzialności – mówi Piotr Maciejec, właściciel agencji reklamowej, kolejny niezadowolony.