Tag "ekstraklasa"

Powrót na stronę główną
Przebłyski Z dnia na dzień

Słabi, ale bogaci

Piłka klubowa. Dla kibiców coś między rozpaczą a masochizmem. Kibice to jedno, a zawodowi działacze drugie. Choćby Ekstraklasa SA. Dziwny twór, który skupia najlepsze (taki żarcik) kluby piłkarskie w Polsce. Większość ma prywatnych właścicieli. Takich gości, którzy żyją ze sprzedaży piłkarzy. Mają filozofię prostą jak konstrukcja cepa. Tanio kupić i drogo sprzedać. Spodziewanie się po nich budowy silnych klubów ma podobny sens jak liczenie na prawdomówność Morawieckiego. Prezesem Ekstraklasy SA od czterech lat

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Sport

Futbol w czasach covidowej zarazy

Utracone wpływy, obniżone wypłaty piłkarzy, pomoc państwa i PZPN Futbol to prosta gra, w której – jak mawiał nieodżałowany Kazimierz Górski – możesz wygrać, przegrać albo zremisować. W czasie pandemii reguły mocno jednak się zmieniły. Pod względem finansowym sukcesem każdego klubu jest remis, czyli zbilansowanie wydatków z przychodami. O wygranej, czyli zarabianiu na piłce nożnej, nikt nie myśli. Przy braku kibiców na trybunach nawet spięcie budżetów graniczy z cudem. Bezpowrotnie stracone pieniądze COVID-19

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Sport

Klubowa piłka, czyli show dla ubogich

Telewizyjna kroplówka utrzymuje krajowy futbol przy życiu Polski futbol w wydaniu klubowym, choć siermiężny i brutalnie weryfikowany przez rywali nawet ze średniej półki w europejskich pucharach, ma konkretną wartość. Przede wszystkim dla telewizyjnych nadawców. Dla TVP oraz komercyjnego Canal+ wart jest 1 mld zł. Co prawda, w ciągu czterech lat, ale to i tak suma gigantyczna w zestawieniu z jakością oferowanej rozrywki. Można wręcz powiedzieć, że właśnie telewizyjna kroplówka utrzymuje krajową piłkę przy życiu. Gdyby bowiem nie było

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Sport

Zarobki futbolistów bardziej frapujące niż gra

Zarabiana kasa i sportowa klasa rzadko idą w parze Pieniądze w piłkę nie grają, ale ich podliczanie w futbolowym światku jest często uprawianą dyscypliną. Dla niektórych nawet bardziej frapującą niż gra na boisku. Zwłaszcza że pod naszą szerokością geograficzną zarabiana kasa i sportowa klasa rzadko idą w parze. Właściciele i prezesi klubów nie mają jednak wyboru – uczestnicząc w wyścigu na międzynarodowym rynku, muszą płacić piłkarzom ze średniej półki europejskie stawki. W przeciwnym razie ci wybiorą korzystniejszy z finansowego

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Agent doi piłkarza i klub

„Pośrednik transakcyjny”, czyli po prostu agent piłkarski. W realu handlarz żywym towarem. A obrazowo mówiąc – pijawka. I to jaka! Bo kto widział stado pijawek, które potrafią wyssać 35 mln zł z samych klubów Ekstraklasy w ciągu zaledwie roku? Ledwo dyszące kluby płaczą i płacą. Bo PZPN i kluby nie potrafią wyeliminować pośredników. Najbardziej pazerne hieny to byli piłkarze. To oni najlepiej wiedzą, jak sprytnie podejść utalentowanego małolata. A potem doić jego i kluby do oporu. Najwięcej

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Jagiełły bank piłkarzyków

Po wydaniu kasy na pączki w tłusty czwartek przyszedł nam do głowy taki zakładzik. Czy czytelnicy mający konto w PKO Banku Polskim wiedzą, że swoimi grosikami wspierają pewną ściemę? Nazywa się ona PKO Bank Polski Ekstraklasa. Brzmi dumnie. Jak jakiś Real Madryt. A chodzi o to, że państwowy bank, nie pytając klientów, wydaje ich kasę na jedną z najsłabszych lig piłkarskich w Europie. Ojcem tego dealu jest prezes banku Zbigniew Jagiełło. Kolega premiera. Tego,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Ściema wokół murawy

Kupić, sprzedać, zarobić. Tak wygląda w Polsce życie klubu piłkarskiego. Dwa razy w roku mamy wielką wyprzedaż zawodników. A przez cały rok promocję nowych gwiazdek piłkarskich. Za tę namolną promocję w mediach nagradza się ich pracowników. Oczywiście pod stołem. Płacą agenci piłkarscy. Szarańcza, która bezkarnie żeruje na naiwności piłkarzyków i ich rodzin. Cały ten biznes firmuje twór nazywający się Ekstraklasa. Samo nazwanie polskiej ligi Ekstraklasą jest szczególnie perwersyjnym żartem. I biznesową ściemą. O czym

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Pneumatyczny Mastalerek

Odnalazł się Marcin Mastalerek. Ten, co robił przy kampanii wyborczej Dudy – i uwierzył, że jest autorem jego sukcesu. Geniusz Mastalerka zadziałał, a nie jakiś tam prezes z Nowogrodzkiej! Podobno pogonił Jarosława przez telefon. Skończyło się tak, że dobrą robotę dostali nawet kuzyni radnego z gminy, a Mastalerek nie. Smutny los megalomana. Ale z głodu nie umrze, bo jednak ktoś go wepchnął do Ekstraklasy SA. Na piłkarskiego wiceprezesa. Efekty już widać. Orliki umierają, bo zostały wymyślone przez Tuska. Odcięte

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Sport

Piast Gliwice całe życie

Jeszcze rok temu o tej porze trzy czwarte kibiców Piasta pomstowało na trenera Fornalika i domagało się jego dymisji Andrzej Sługocki – redaktor „Nowin Gliwickich”, z Piastem Gliwice związany od 35 lat – w przeszłości jako trener, działacz, a od sezonu 1997/1998 m.in. jako spiker stadionowy. Ojciec wychowywał mnie na kibica Górnika Zabrze, 20 lat temu zaczęliśmy jeździć na stadion przy Roosevelta. Górnik grał wtedy w Ekstraklasie, Piast tułał się po niższych ligach, ale gdy po latach

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Sport

Futbol po polsku

Największy problem mamy z piłką klubową. Wyniki od lat są słabe. I jeszcze długo się nie poprawią Na jakiej podstawie klienci oceniają produkt? Jedni kierują się posiadanymi informacjami, drudzy sugerują ceną. Wszyscy jednak zwracają uwagę na opakowanie. To najlepsza wizytówka. O tym, jak ważną odgrywa ono rolę, najlepiej może świadczyć fakt, że opakowanie jest traktowane jako jeden z najistotniejszych elementów promocji i marketingu. Zachęca do dokonania wyboru, pozwala stworzyć pozytywne wyobrażenie o tym, co znajduje

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.