Tag "elity III RP"
Nigdy, przenigdy
Bez pardonu potraktował tygodnik „Nie” prezydenta Dudę, który nerwowo i niemądrze zareagował na słowa Jerzego Owsiaka. Nie spodobało mu się, że Owsiak skrytykował go za nazwanie „durniami i zdrajcami” ludzi wspierających uchodźców na granicy z Białorusią. Odwinął mu się dziecinnie. Skąd u Dudy ten kompleks PRL? „Ten pan ma ogromne doświadczenie jeszcze z czasów PRL”. Przecież tatuś Dudy miał w PRL o wiele większy dorobek niż Owsiak. „Nie” podsumowało Dudę: „Taki człeczyna jak Duda nigdy, przenigdy nie jest w stanie
Wszyscy są już populistami
PO i Tusk grają swojaków i przeciętniaków, którzy załamują ręce nad „państwem w ruinie” Badania fokusowe pracowni zajmujących się nastrojami politycznymi w Polsce pokazują, że rodacy chcą „partii takiej jak PiS, tylko żeby nie była PiS”. Czyli: żeby dawała pieniądze, nie straszyła zaciskaniem pasa, dbała o bezpieczeństwo i pilnowała, aby Polacy dostali to, „co im się należy”. Słowem, by zachować społeczno-gospodarczy stan z ostatnich lat, ale bez konieczności oglądania w telewizji twarzy Glapińskiego, Morawieckiego czy Sasina. Oni bowiem kojarzą się z niekompetencją, stanowią
Turbokapitalizm i epidemia chamstwa
Czytam serię tekstów poświęconych sytuacji w mediach w ostatnich 30 latach. Ich wysyp z pewnością jest związany z zamieszaniem wokół postaci Tomasza Lisa. Czytam i jestem przerażony. Opis warunków pracy polskich dziennikarzy jest wstrząsający. I mówię tutaj nie o stronie technicznej, ale o warunkach psychologicznych i społecznych. Presja, pośpiech, stres. A do tego fatalni szefowie, którzy znęcali się nad pracownikami, upokarzając ich i pomiatając nimi. Przedtem czytałem z kolei kilka tekstów poświęconych sytuacji w polskich teatrach i szkołach teatralnych.
Ciemna strona drona
Zarzuty, że tureckie bayraktary są wykorzystywane do ataków na cywilów, sprzedawane autokratom i wbrew obowiązującym sankcjom, dziwnie ucichły Polacy oszaleli na punkcie zbiórki na drona dla Ukrainy. Założona przez publicystę Sławomira Sierakowskiego akcja stała się już największą tego typu kwestą w historii portalu Zrzutka.pl. Wsparli ją celebryci (Krystyna Janda, Maciej Stuhr i Kuba Wojewódzki), politycy (Radosław Sikorski, Marek Belka) i dziennikarze. Sierakowski zebrał ponad cztery razy więcej pieniędzy niż trwająca równolegle bardzo
Latynizacja Polski
Był rok 1990. Pierwszy w wolnej Polsce ogólnokrajowy zjazd socjologiczny w Toruniu. Dużo optymizmu w wielu wystąpieniach polskich socjologów. I nagle głos z zupełnie innej bajki. Zastanawiająca była teza prof. Adama Przedworskiego, wybitnego socjologa amerykańskiego polskiego pochodzenia. Oto scenariusze dla Polski są różne, nie wszystkie korzystne. Jeden z nich, bardzo prawdopodobny, to jej latynizacja, pójście ścieżką Ameryki Południowej. No i spełniło się. Latynizacja jest faktem. Na czym polega? Po kolei. Model latynoski to biedne państwo
Historia dla dorosłych
Prof. Romanowski na pierwszym miejscu stawia prawdę, a nie narodową, religijną czy środowiskową mitologię Z historią mamy w Polsce problem. Bo z jednej strony, półki księgarskie (a nawet kosze z książkami w dyskontach spożywczych) pełne są coraz to nowszych książek historycznych, w każdym kiosku można znaleźć kilkanaście czasopism ze słowem „historia” w tytule, portale internetowe i YouTube także pęcznieją od materiałów dotyczących przeszłości. Z drugiej jednak strony – poziom wiedzy historycznej przeciętnego Polaka wcale nie wzrasta, a wręcz można powiedzieć, że jest katastrofalnie
Z Tuskiem czy osobno?
Ruchy na lewicy: kto jest na marginesie, a kto patrzy w przyszłość Gdy cztery lewicowe partie, Unia Pracy, PPS, SDPL oraz Wolność i Równość zawarły porozumienie w sprawie wspólnego startu w przyszłych wyborach, Robert Biedroń stwierdził, że „niepotrzebnie się marginalizują”. Tak oto do publicznej debaty wkroczyło słowo marginalizacja. I pytanie – co nią jest, a co jest próbą wydobycia się z tego stanu? Nowa Lewica, której współszefami są Robert Biedroń i Włodzimierz Czarzasty, działa już prawie rok. Jej powołanie miało
To nie wysokość płac odpowiada za drożyznę
Niemałe emocje towarzyszą negocjacjom w Radzie Dialogu Społecznego w sprawie wzrostu poziomu wynagrodzeń w przyszłym roku. Czy jest szansa na historyczny kompromis i uzgodnienie tempa wzrostu płac w 2023 r.? W czerwcu rząd przedstawił Radzie Dialogu Społecznego założenia do projektu budżetu państwa na rok 2023 przygotowane przez Ministerstwo Finansów. To podstawa do opracowania projektu ustawy budżetowej, w tym określenia poziomu wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej oraz minimalnego wynagrodzenia za pracę w przyszłym roku. Niestety, analiza wskaźników makroekonomicznych zawartych








