Tag "Recep Tayyip Erdoğan"

Powrót na stronę główną
Wywiady

Kto rządzi, ten błądzi?

Najważniejszą sprawą jest dobra prognoza, opisanie tego, co będzie się działo Krzysztof Mroziewicz – dziennikarz, były dyplomata, wykładowca uniwersytecki „Delirium władzy. Kto rządzi, ten błądzi”. Rzadko zdarza się tak przystający do treści tytuł. Czytałem tę książkę z rosnącą wściekłością. Przewijają się przez nią cyniczni władcy, psychopaci, ludzie bez skrupułów, zdemoralizowani rządzeniem. Taki jest świat? Taka jest władza? – To władza zmienia ludzi, a nie ludzie zmieniają władzę. Gdy Kaddafi zaczynał swoją

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Prezydent w potrzasku

Anulując lokalne wybory w Stambule, Recep Erdoğan znalazł się w kłopotliwej sytuacji Ali Yerlikaya ma wszelkie cechy politycznego biurokraty – brakuje mu asertywności i przebojowości, czyli tego, co najogólniej określamy charyzmą. Choć na pewno jest lojalny. 50-letni Yerlikaya, dotąd znany co najwyżej swojej rodzinie i kolegom z ciasnego biura w ministerstwie zdrowia, od dwóch tygodni tymczasowo sprawuje urząd burmistrza Stambułu po tym, jak 6 maja turecka Wysoka Komisja Wyborcza (YSK) unieważniła wybory lokalne

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Tomasz Jastrun

Polska pod kloszem

Solura, szwajcarskie miasteczko, na straży którego stoją stare bramy. Jest tu 11 barokowych fontann, na wzniesieniu wielka, biała katedra, z której jak wielki, biały potok spływają schody na centralną uliczkę. Dom, w którym spędził ostatnie lata życia Tadeusz Kościuszko. Małe muzeum mu poświęcone. Zmarł tu w 1817 r. Zawsze mnie interesowała niechęć Kościuszki do Napoleona, który chciał z niego zrobić sojusznika w polskiej sprawie. Naczelnik jednak uważał, że Napoleon traktuje Polskę instrumentalnie. Piękny człowiek. Pod koniec życia pisał do Jeffersona:

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Wszechwładny prezydent

Erdoğan wygrał wybory, trwale konsolidując swoją władzę. Nie tylko turecką opozycję czekają ciężkie czasy Korespondencja z Berlina Zwycięstwo prezydenta Turcji i jego Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) można nazwać punktem zwrotnym w historii tego kraju. Recep Tayyip Erdoğan skonsolidował władzę przynajmniej na następne pięć lat, a swoboda w dokonywaniu kolejnych zmian może mu ją zapewnić na jeszcze dłużej. Nowa rzeczywistość polityczna nad Bosforem pozwoli mu w przyszłości bezpośrednio powoływać ministrów i sędziów Trybunału Konstytucyjnego oraz wydawać dekrety

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Długi cień Erdoğana

Czy turecka mniejszość w RFN jest zachodnim bastionem prezydenta Turcji? Korespondencja z Berlina Po II wojnie światowej Niemcy przez długi czas mieli spore kłopoty z okazywaniem patriotyzmu. Najbardziej stosowną namiastką wyrażania dumy z własnego kraju była piłka nożna. W 2006 r. do stadionowych emocji doszedł kolejny element. Po raz pierwszy niezwykle ochoczo wymachiwano flagami RFN. Już wtedy, siedem lat przed powstaniem Alternatywy dla Niemiec (AfD), socjologowie bili na alarm: „Uważajcie, bo wasz piłkarski patriotyzm może

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Przyjaciel Erdoğana

Przejrzeliśmy relacje z ubiegłorocznych spotkań prezydenta Dudy, by znaleźć dowody na jego niezłomność. I udało się. Był przypadek, że pan prezydent twardo pokazał swoją waleczność. Bez trwogi przyjął dyktatora Turcji Recepa Erdoğana. Ba, zorganizował na jego cześć taką fetę, że niejeden sułtan byłby zadowolony. Pokazał, że nie jesteśmy izolowani. Niestety, świat się nie wzruszył gościnnością Dudy. Erdoğana dalej uważa za postać, z którą lepiej nie mieć nic wspólnego. A Duda sprawia wrażenie człowieka, któremu ktoś w pałacu

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Masakra w Roboski

Od sześciu lat rodziny zabitych tureckich Kurdów domagają się sprawiedliwości – Wyruszyliśmy o godz. 15. Stąd do granicy są 3 km, po irackiej stronie jeszcze 2 km. Na granicy nie ma posterunku, bariery ani drutu kolczastego. Tylko skalisty teren. Poszliśmy z mułami. Wieczorem, około 19 byliśmy już na miejscu. Kupiliśmy, co było potrzebne do domu: herbatę, cukier, ser, olej napędowy i papierosy oczywiście. Koło godz. 20, kiedy już byliśmy z powrotem na granicy Turcji, przez krótkofalówkę skontaktowaliśmy się ze zwiadowcami

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Pyrrusowe zwycięstwo

Erdogan wygrał wybory, ale ma inny problem. Tureckie społeczeństwo jest głęboko podzielone Korespondencja z Berlina Do udziału w referendum uprawnionych było ok. 55 mln obywateli w Turcji i prawie 3 mln Turków mieszkających za granicą, w tym aż 1,4 mln w samych Niemczech. Od ich decyzji zależało w dużym stopniu, czy do konstytucji zostaną wprowadzone poprawki zmieniające ustrój państwa z parlamentarnego na prezydencki, o który ubiega się prezydent Erdogan. Na uwagę zasługują i frekwencja (80%), i reakcje po referendum dowodzące, że duch demokracji nad Bosforem

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

W uścisku sułtana

Kolejna odsłona napięć na linii Turcja-Unia Europejska Korespondencja z Berlina Między Turcją a Europą Zachodnią trwa bezprecedensowy konflikt dyplomatyczny. 11 marca holenderski rząd nie zezwolił na wylądowanie w Rotterdamie samolotu z szefem tureckiej dyplomacji Mevlütem Çavuşoglu, a następnie nie dopuścił do tureckiego konsulatu minister pracy Fatmy Kai, którą później odeskortowano do Niemiec. Oboje mieli wystąpić na zorganizowanych przez tureckich imigrantów wiecach poparcia dla zmian konstytucji, w Unii powszechnie uważanych za antydemokratyczne. W odpowiedzi turecki minister spraw

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Największy naród bez państwa

Dla Ankary Kurdowie to tureccy górale, którym w głowach się poprzewracało Jak podaje legenda, żył kiedyś okrutny władca, któremu z ramion wyrastały dwa żarłoczne węże. Żywiły się mózgami młodych mieszkańców królestwa, każdego dnia traciło tak życie dwoje ludzi. Do czasu aż dwóch przyjaciół wpadło na pomysł, aby jedną ludzką ofiarę potajemnie zastępować owcą. Uratowanych wysyłano w góry, a ich potomkami są Kurdowie. Kurdowie nie są ani Arabami, ani Irańczykami czy Turkami, choć żyją na pograniczu Iraku,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.