Tag "Grzegorz W. Kołodko"
Czy jesteśmy skazani na rozwój
Wpływ globalizacji na wzrost gospodarczy jest generalnie pozytywny, ale to broń obosieczna W czasach przytłoczonych doraźną polityką i dojutrkowym myśleniem warto ponawiać pytanie, do czego sprowadza się istota długofalowego rozwoju społeczno-gospodarczego i jakie są jego mechanizmy. Czynić to trzeba przede wszystkim pod kątem pokazania przyszłości, wychodzę bowiem z założenia, że ekonomia – ta piękna nauka plasująca się gdzieś między jedną królową, ścisłą matematyką, a drugą, humanistyczną filozofią – musi potrafić powiedzieć coś użytecznego na temat
Kto rządzi światem?
Wielką naiwnością byłoby przyjąć, że rozmaici prominenci z grup specjalnych interesów nie kombinują, jak by tu wydostać się spod lawiny negatywnych skutków kryzysu finansowego Kto rządzi światem? Ta kwestia znowu się pojawiła w związku z nagłaśnianym przez media spotkaniem w jednym z hiszpańskich kurortów tzw. Klubu Bilderberg. Wiadomo, gorąco, więc dlaczegóż by nie spotkać się gdzieś, gdzie plaża nieopodal… Dziwnym zbiegiem okoliczności dokładnie dwa lata temu pisałem na ten temat na swoim blogu (www.wedrujacyswiat.pl/blog/), ale problem powraca.
Ciepło, cieplej, gorąco…
Jednym z korzystnych dla całej naszej cywilizacji przedsięwzięć powinno być sukcesywne wprowadzanie na coraz szerszą skalę podatków ekologicznych, przy równoczesnej redukcji podatków dochodowych Niektórzy w dobrej wierze dają sobie wmówić przez rzeczników grup interesów, których komercyjna, nastawiona na maksymalizację zysku działalność przyczynia się do szkodliwego ocieplania klimatu, że ten niekwestionowany i nasilający się proces nie jest skutkiem aktywności gospodarczej człowieka. W sposób oczywisty jest. I zostało to udowodnione, a to, co pozostaje dyskusyjne, to zakres tego
Zielona wyspa czerwienieje
Udało nam się uniknąć bezwzględnego spadku poziomu produkcji, czyli recesji, ale dotknął nas kryzys. Co gorsza, pogłębia się on jeszcze bardziej Są granice śmieszności, których nie należy przekraczać w ogóle, a już w szczególności w polityce. Dlatego też zdumiewać musi wypowiedź premiera Donalda Tuska, gdy stwierdza: „Sposób uporania się z kryzysem jest imponujący, we wszystkich stolicach Europy, gdzie pojawiają się polscy przedstawiciele, pierwsze zdanie to pytanie, jak wy to robicie. I słowa uznania…”. Otóż dużo jeżdżę, nie tylko po Europie,
Wędrujący świat, wędrująca Polska
Ekonomia – atrakcyjnie, bo w interdyscyplinarnym i nieco zbeletryzowanym opakowaniu podana – może być nie tylko ciekawa Trzeba rozmawiać, bo jest o czym. I jest z kim. W czasach mass mediów ani nie ginie zainteresowanie książkami, ani tym bardziej nie zamarła potrzeba bezpośredniego kontaktu między ludźmi, którzy je czytają. Ani media papierowe, ani elektroniczne nie potrafią takiego kontaktu zastąpić. Potrzebna jest wymiana poglądów na żywo, ale nie tak jak w telewizji, lecz na spotkaniach, wykładach, dyskusjach, na które ludzie chętnie przychodzą, by być ze sobą
10 kwietnia 2010
Pierwsza refleksja, jaka chyba każdemu się nasuwa, to potrzeba troski o prawdziwe dobro Ojczyzny i zaniechanie sporów o sprawy nieistotne oraz destruktywnych walk politycznych Bywają rzeczy, które przechodzą ludzką wyobraźnię. Zdarzają się wypadki, które nigdy nie powinny mieć miejsca… Takie jak ten 10 kwietnia 2010 r. Tragedia… Wróciłem z niedzielnego spaceru pod Pałac Prezydencki. Spaceru jedynego w swoim rodzaju. Tym razem byłem tam z córką. Zapaliłem znicz i złożyłem czerwoną różę… Prezydent
Wielka metamorfoza
Współczesny kryzys gospodarczy to kryzys realnego kapitalizmu, do którego transformacja ustrojowa prowadzi, a nie realnego socjalizmu, od upadku którego ona się rozpoczęła Dwie dekady posocjalistycznej transformacji systemowej za nami. Ale czy rzeczywiście są to tylko dwie dekady? A może jednak więcej, skoro w wielu krajach zaliczanych obecnie do gospodarek rynkowych, wyłaniających się z byłego systemu centralnie planowanej gospodarki socjalistycznej, korzenie tych wielkich zmian tkwiły już w latach wcześniejszych. Po dwu dekadach posocjalistycznych przeobrażeń ustrojowych obecnie funkcjonują już mniej czy bardziej
Wędrówka przez życie
„Nogi Pana Boga” pokazują to, czego znakomita część obecnego establishmentu dojrzeć albo nie potrafi, albo nie chce Są książki, które można przeczytać. Jest ich, co cieszy, sporo. Ale są też i książki, których nie można nie przeczytać. Tych jest niewiele. Tym bardziej nie można żadnej z nich pominąć pośród swoich lektur. Jedni czytają dniami i nocami (sam się do nich zaliczam), drudzy od czasu do czasu, np. w weekendy czy podczas wakacji. No a ferie wielkanocne tuż-tuż… Dlatego też chcę zwrócić uwagę na znakomitą
Wicerząd wicepremiera
Mało kto – policzalne jednostki – potrafi odejść z polityki z klasą, we właściwy sposób, we właściwym czasie, we właściwe miejsce Właśnie zostałem przez internautę zapytany na moim blogu (www.wedrujacyswiat.pl), czy nie wstyd mi za niektórych ludzi z mojej ekipy gospodarczej, która w swoim czasie dwakroć – w latach 1994-1997 i 2002-2003 – sterowała polską polityką społeczno-gospodarczą. Bynajmniej. Wstyd to może być rodzicom za źle wychowane dzieci. Albo politykom za ich własne błędy. To prawda, że zaliczyć do nich można także przyciągnięcie do polityki ludzi
Jak wrócić na ścieżkę wzrostu
Dalsza ekspansja eksportu wymaga osłabienia, a nie wzmocnienia złotego, ku czemu znowu idzie, a czemu ani rząd, ani bank centralny nie przeciwdziałają Im bardziej przemijają echa żałosnej propagandowej akcji rządu o Polsce jako zielonej wyspie na czerwonym oceanie kryzysu, tym częściej pojawiają się pytania o perspektywy na przyszłość, a zwłaszcza o szanse powrotu naszej gospodarki na drogę szybkiego wzrostu gospodarczego i możliwości odrabiania dystansu dzielącego nas od krajów bardziej gospodarczo zaawansowanych. Pytań takich otrzymuję także









