Tag "imigracja"
Bójcie się obcych?
Niedawno TVN 24 podała wieść hiobową. Od początku tego roku prokuratura postawiła zarzuty popełnienia przestępstwa ok. 2,6 tys. cudzoziemców! Tę wieść bezkrytycznie powtórzyły inne media, co ambitniejsze dodawały od siebie komentarz. Przywoływano przy okazji przypadki groźnych przestępstw popełnianych przez imigrantów w różnych krajach Zachodu. Stworzyło to szczególną atmosferę. Przeciętny Polak zrozumiał, jak groźni są imigranci, którzy tylko się rozglądają, kogo by tu zgwałcić, zamordować albo rozjechać autem. W tej atmosferze pojawiły się wypowiedzi polityków. Ostre, pryncypialne, antyimigranckie. Deportować! Trzeba chronić przed zbrodniczymi imigrantami nasze kobiety i dzieci, zanim zostaną zgwałcone lub zamordowane! Już nie mówiąc o tym, że nasze kościoły zostaną zamienione w meczety.
Żadna z osób powtarzających bezmyślnie informację o postawieniu zarzutów popełnienia przestępstw 2,6 tys. cudzoziemców nie podjęła trudu rozważenia, czy to dużo, czy mało. Zapewne dlatego, że sama liczba przerażała swoim ogromem i było oczywiste, że to nie tylko dużo, ale wręcz bardzo dużo. Co tam bardzo dużo, przerażająco dużo!
Otóż podejmujących temat dziennikarzy i polityków chciałem zmartwić. Sama liczba (choćby to było nawet 2,6 tys.) o niczym nie świadczy. Aby wiedzieć, czy to dużo, czy mało, trzeba by wiedzieć coś więcej. Na początek trzeba by się zorientować, ile zarzutów popełnienia przestępstw w tym samym okresie usłyszeli Polacy. Wiecie to? Sprawdzaliście? No chyba nie. Ale informacja o liczbie przestępstw popełnionych przez Polaków to i tak za mało, aby coś sensownego powiedzieć. Trzeba by jeszcze wiedzieć, ilu w Polsce
Rewolucja w raju
Kanada przez dekady uchodziła za jeden z najrozsądniej zarządzanych krajów. To właśnie się zmienia
Ta katastrofa jest zapowiadana od tak dawna, że ostatecznie może przejść niezauważona. Wprawdzie najbliższe wybory parlamentarne w Kanadzie odbędą się dopiero za kilka, może kilkanaście miesięcy (data nie została wyznaczona), lecz ich wynik wygląda na niemal przesądzony. Rządzący nieprzerwanie od 2015 r. premier Justin Trudeau, jeszcze niedawno uważany za jedną z najjaśniejszych gwiazd światowego liberalizmu, szoruje po dnie w sondażach. Niemal dekadę temu jego Partia Liberalna zdobywała pewną większość parlamentarną, a on wchodził na salony niczym mesjasz. Wszystko w tej historii się zgadzało. Dynastia polityczna, dziedzictwo ojca, też premiera, który rządem Kanady kierował dwukrotnie, łącznie przez 15 lat. Pierre Trudeau został zresztą zapamiętany jako polityk nie tylko skuteczny, ale także lubiany i bliski ludziom. Był rozpoznawalny na arenie międzynarodowej i cieszył się szacunkiem. Również dlatego, że zbliżył Kanadę do Stanów Zjednoczonych oraz Wielkiej Brytanii, dwóch najważniejszych graczy świata anglosaskiego.
Trudeau junior wszedł więc na scenę po czerwonym dywanie. Trochę jako delfin, wieczny następca tronu, trochę jako niegrzeczny chłopiec, który w młodości lubił boksować, czasem też umazał sobie twarz na czarno dla żartu, co teraz, przy innych normach społecznych, uznawane jest za przejaw rasizmu. Ale Kanadyjczycy, jeszcze niedawno zakochani w Justinie, nie chcą go już widzieć na oczy. Posypała się jego osobista popularność, ale i fundamenty polityki, nie tylko tej uprawianej przez Partię Liberalną. Kanadyjskie społeczeństwo, dość powszechnie uznawane za granicą za spokojne, postępowe i przede wszystkim otwarte na imigrantów, przechodzi poważną transformację. Czy polityka za tym nadąży?
Odległe drugie miejsce
Liberałowie te wybory przegrają, jedynie cud mógłby ich uratować. Według sondaży z połowy listopada, publikowanych przez stację CBC News, poparcie dla Partii Konserwatywnej kierowanej przez Pierre’a Poilievre’a jest prawie dwa razy wyższe od ich notowań. Prawica może w tej chwili liczyć na 41,2% głosów kanadyjskich wyborców, co i tak nie jest rekordem w ostatnich miesiącach. Niekiedy słupek dochodził nawet do 42-43%.
Partia Liberalna wciąż znajduje się na drugim miejscu, ale jest ono bardzo odległe: 23,9% w sondażach i przeciętne perspektywy na przyszłość. Jakby tego było mało, pierwsze porażki już nadeszły. Wybory krajowe odbędą się najpóźniej 20 października 2025 r., ale w tym roku ekipa Trudeau parę razy huknęła o ziemię w głosowaniach uzupełniających, i to nie byle gdzie. Szczególnie dotkliwa była wrześniowa porażka w okręgu LaSalle-Émard-Verdun na przedmieściach Montrealu, jednym z najważniejszych bastionów ugrupowania Trudeau. W Kanadzie obowiązują jednomandatowe okręgi wyborcze, w związku z tym wyniki wyborów parlamentarnych na poziomie pojedynczych obszarów można w zasadzie interpretować jako wotum zaufania (bądź nieufności) dla aktualnego rządu. Na pierwszy rzut oka rezultaty nie były bardzo słabe, bo kandydatka liberałów Laura Palestini
Planeta ludzi
Mamy powód do dumy – nasze paszporty należą do najsilniejszych na świecie W XXI w. paszport to bardzo poszukiwany towar, podobnie jak nieruchomości czy dzieła sztuki. Poza czarnym rynkiem paszportowym (kradzieże i fałszerstwa) istnieje rynek oficjalny – sprzedaży obywatelstwa za określoną kwotę, co czyni paszport zabawką dla bogatych, a obywatelstwo kwestią arbitralną. Wystarczy znaleźć w internecie narzędzie do porównywania paszportów, takie jak Passport Index firmy Arton Capital czy Henley Passport Index, a wskażą one
Kwestia sumienia
W Kanadzie Ukraińcy z 14. Dywizji Grenadierów Waffen SS Galizien i UPA znaleźli bezpieczną przystań 22 września br. w kanadyjskiej Izbie Gmin na uroczystym posiedzeniu z udziałem premiera Justina Trudeau i prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego spiker Izby Anthony Rota uhonorował 98-letniego Kanadyjczyka pochodzenia ukraińskiego, Jarosława Hunkę. Przedstawił go obecnym jako bojownika o wolność, a posłowie, premier oraz gość z Kijowa przywitali Hunkę owacją na stojąco. Kilka dni później The Centre for Israel and Jewish
Migracyjna hipokryzja Europy
Europa migrantów nie chce. Ale nie umie bez nich się obyć Gdyby ktoś powiedział zwolennikom brexitu, że wyjście Wielkiej Brytanii z UE doprowadzi do przyjmowania przez Zjednoczone Królestwo rekordowo dużej liczby migrantów, zapewne popukaliby się w głowę. Podobnie nikt do niedawna nie uwierzyłby w Polsce, że to PiS Jarosława Kaczyńskiego będzie tą partią, która najszerzej otworzy przed uchodźcami i migrantami polskie granice, rynek pracy i usługi publiczne. Z kolei Niemcy nie uwierzyliby, że zaledwie kilka lat po odpowiedzi Angeli Merkel na kryzys humanitarny na granicach Europy
Kraj emigrantów otwarty na imigrantów
Portugalii brakuje nie tylko wykwalifikowanych specjalistów, ale i ludzi wykonujących mniej wymagające prace Mimo względnie pełnego zatrudnienia i dynamiki gospodarki napędzanej turystyką wielu młodych absolwentów uczelni w dalszym ciągu opuszcza Portugalię w poszukiwaniu lepszych zarobków i perspektyw zawodowych. Władze starają się temu zaradzić. Premier António Costa zapowiedział pakiet środków na rzecz „najbardziej wykwalifikowanego pokolenia wszech czasów”. Cel? Spowolnienie wyjazdów młodzieży, która w większości myśli o emigracji. Nie wiadomo, co będzie z realizacją tej zapowiedzi, bo 7 listopada
Meloni i Schlein – pojedynek na garsonki
We Włoszech po raz pierwszy w historii rządzą kobiety, zarówno prawicowym rządem, jak i lewicową opozycją Korespondencja z Rzymu „Jestem Giorgia! Jestem kobietą, jestem matką, jestem ze skrajnej prawicy! Nie dla lobby LGBT, tak dla rodziny naturalnej! Nie dla masowej imigracji! Nie dla bankierów międzynarodowych! Nie dla biurokratów brukselskich! Nie dla przemocy islamskiej! Nie dla aborcji, tak dla życia!”, krzyczała Giorgia Meloni w październiku 2021 r., podczas wiecu hiszpańskiej narodowo-konserwatywnej partii Vox. Już wkrótce minie rok
Awantura o obcych
Mieszkańcy gminy Stara Biała, w której wyrosło ogromne miasteczko dla azjatyckich pracowników budowy Orlenu, nie pojmują problemu z imigrantami Mało kto z gminy Stara Biała wcześniej widział Filipińczyka. Teraz wystarczy po południu wejść do sklepu w Białej, żeby spotkać ich kilku. Kupują głównie banany, bo to ulubiony owoc tego narodu, a na dodatek w niewygórowanej cenie. To ważne, bo przecież oni przyjechali do Polski, żeby zarabiać, a nie wydawać. Gdyby nie budowa orlenowskiego zakładu Olefiny III, niewiele osób w kraju wiedziałoby o istnieniu w województwie
Samotne i wykorzystywane
Jak Ameryka zarabia na eksploatacji nieletnich imigrantów Korespondencja z USA Wiele lat temu w odpowiedzi na rewelacje, że w szwalniach w Azji pracują dzieci, Amerykanie zaczęli uważniej wybierać kupowaną garderobę. Dziś na wieść, że nasila się eksploatacja dzieci w Stanach Zjednoczonych, chcą ten stan rzeczy… zalegalizować. Lipiec 2022 Agencja Reutera publikuje szokujące doniesienia, że w dwóch fabrykach w Alabamie produkujących części do samochodów koreańskiej marki Hyundai pracują dzieci, w tym 12- i 13-latki. Amerykańskie prawo zezwala
Polska gościnność na egzaminie
Nasz kraj okiem zagranicznych studentów – Wszyscy Polacy pytają, dlaczego przyjechałam akurat tutaj. Odpowiadam: „A dlaczego nie? Żyjecie w świetnym kraju, ciekawią mnie wasza kultura i historia”. W Polsce można znaleźć wszystko: zamki, góry, rzeki, plaże, morze… No i jest naprawdę tanio – mówi Lara Maria Guedes Gonçalves Costa, studentka III roku International Relations and Area Studies na Uniwersytecie Jagiellońskim. Do Krakowa przyjechała z Brazylii. Jest jedną z wielu









