Tag "kampania wrześniowa"

Powrót na stronę główną
Historia

Lenino – symbol przyszłego zwycięstwa

Bez kościuszkowców Stalin wojnę by wygrał, za to Polska wcale nie musiała się odrodzić jako samodzielne państwo Są w historii bitwy, które zmieniają losy poszczególnych krajów, kontynentów, a nawet całego świata. O nich się pamięta, uczy w szkołach, pisze książki, kręci filmy itd. Polacy takich bitew w swoich dziejach nie stoczyli. Naszą przeszłość kształtowali raczej inni, więksi i silniejsi od nas – czasem przy udziale naszych przodków, czasem poza nimi lub wbrew nim. A jednak

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia

Tragiczna niepodległość

Wrzesień 1939 r. widziany z perspektywy roku 2023 Rocznica Września 1939 r. to jedna z okazji, by utrwalać w umysłach rodaków mit o wyjątkowej roli Polski w najnowszych dziejach świata. Fakt, że pierwszym starciem zbrojnym II wojny światowej w Europie był najazd niemiecki na Polskę, podkreślany jest w naszej edukacji i propagandzie historycznej tak mocno, jakby stanowił powód do dumy i chwały, a nie jeden z najsmutniejszych momentów polskich dziejów. Dumni mamy być z tego, że „jako pierwsi stawiliśmy opór Hitlerowi”, co oczywiście jest

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Paweł Dybicz

Odrobiona lekcja z Września ’39?

Zbrojna napaść Rosji na Ukrainę zwiększyła zagrożenie wybuchem wojny z naszym udziałem. Ciągle słychać rozmowy Polaków zaniepokojonych rozwojem wydarzeń, a podnoszony jest w nich wątek Września 1939 r. Wraca pamięć o przegranej wojnie, jej przyczynach, sojusznikach, sanacyjnych władzach. Odniesienia do tego momentu w historii nie dziwią, bo można znaleźć wiele analogii. A raczej przestróg. Sanacyjni decydenci lubili parady, pokazywanie się na tle wojska. Mogli wtedy deklarować swoją siłę i stanowczość w działaniu. Wygłaszać patriotyczne

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Deklaracje guzik warte

Rydz-Śmigły: Nie tylko nie damy całej Polski, ale nawet guzika Błaszczak: Nie dopuścimy do tego, żeby chociażby skrawek polskiej ziemi był okupowany przez Rosję Puszenie się i tromtadracja zawsze cechowały naszych polityków i dowódców, mówiących o potędze państwa polskiego i polskiej armii. Ufni w siłę wojska składali gołosłowne deklaracje, pod publiczkę, choć fachowcy wiedzieli, że prawda jest zgoła inna. Słabość i niedoinwestowanie polskiej armii, będące pochodną słabości gospodarki państwa, znane były tylko nielicznym. Marszałek Edward Rydz-Śmigły na zjeździe

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia

Jak władze sanacyjne uciekały z Polski

Już dwa dni przed wojną Rydz-Śmigły wydał rozkaz wywiezienia jego mebli i antyków pod Nowy Sącz, skąd na początku września trafiły do Rumunii Opuszczenie terytorium Polski przez władze II RP we wrześniu 1939 r. było jednym z najdramatyczniejszych epizodów wojny obronnej. W oczach większości społeczeństwa była to haniebna ucieczka, a nawet zdrada. Ocena ta wynikała z szoku i zaskoczenia, jakim stała się klęska wrześniowa. Naród polski był psychicznie przygotowany na zwycięstwo, które obiecywała mu propaganda sanacyjna. W myśl hasła „silni,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jan Widacki

„Silni, zwarci, gotowi” i „jakoś to będzie”

To pierwsze hasło już raz Polacy słyszeli. Nie baliśmy się Niemców. Bolszewików pogoniliśmy już w 1920 r., więc tym bardziej ich się nie baliśmy. Wedle rządowej propagandy byliśmy „silni, zwarci, gotowi!”. Nawet przez myśl nikomu, chyba łącznie z Rydzem-Śmigłym, nie przeszło, że jednak trzeba się bać i Niemców, i bolszewików równocześnie. Naród był przekonany, że „nikt nam nie zrobi nic, bo z nami Śmigły, Śmigły, Śmigły-Rydz”. 1 września 1939 r. nawet poważni, mogłoby się zdawać, ludzie zakładali

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia

Rząd klęski narodowej

Polska do wojny z Niemcami nie była przygotowana na żadnym odcinku Sprawozdanie mjr. Edmunda Galinata nt. Wojska Polskiego i wojny 1939 r. (…) Wojna z Niemcami była nieuniknioną koniecznością. Literalnie wszyscy sobie z tego zdawali sprawę od wielu lat. A jednak nie miała żadnych realnych reperkusji w naszym życiu. „Klejenie” przyjaźni z Niemcami było oczywistym złem, ale złem, które wszyscy przyjęli z ulgą. Wreszcie łudzono się, że znajdzie się jakieś „cudowne” wyjście bez wojny, a byli i tacy, którzy zasugerowali się

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia

Za klęskę wrześniową przed trybunał

Gen. Stefan Rowecki: Mamiono społeczeństwo mirażami zwycięstwa „Gdybyśmy byli lepiej przygotowani, a w toku kampanii lepiej dowodzeni, nie przyszłoby to Niemcom tak łatwo i tak szybko” [zwyciężyć w 1939 r.] – te słowa gen. Stefana Roweckiego są sprawiedliwą oceną rządów sanacji i naczelnego wodza Edwarda Rydza-Śmigłego. Napisane po klęsce wrześniowej w pełni oddają stan ducha Polaków, którzy oczekiwali odpowiedzi na pytanie: kto jest winny tak szybkiej przegranej. W szkicu „Czy wrzesień 1939 r. okrył niesławą naród polski?” przyszły dowódca

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jan Widacki

Lepszy Rydz niż nic

Wielokrotnie wyrażałem pogląd, że w czasach PRL żyliśmy mitem wyidealizowanej II Rzeczypospolitej. Tymczasem był to kraj biedny, zacofany pod niemal każdym względem (aby przypomnieć: z jednym z najwyższych w Europie procentem analfabetów, kraj, w którym 80% ludzi nawet po śmierci nie było oglądanych przez lekarza), rządzony najpierw demokratycznie, ale nieudolnie, później zaś autorytarnie. Sklejony z trzech prowincjonalnych części upadłych trzech monarchii, zniszczony przez wojnę światową i kilka lokalnych wojen toczonych w latach 1918-1921. II RP nie bardzo sobie radziła z mniejszościami narodowymi,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia

Nieuctwo i naiwność Rydza-Śmigłego

Kto odpowiada za klęskę wrześniową? Dokumenty komisji badających działania rządów sanacji w okresie przedwojennym i w czasie wojny Kiedy w 1935 r. na zjeździe legionistów Edward Rydz-Śmigły, wówczas jeszcze generał, wypowiedział znamienne słowa „Nie oddamy ani guzika”, chyba nikt nie sądził, że niebawem staną się one sarkastycznym podsumowaniem rządów naczelnego wodza i sanacji. „Pierwszy Obrońca Ojczyzny”, jak mówili o nim zausznicy, obok prezydenta Ignacego Mościckiego i ministra spraw zagranicznych Józefa Becka jest

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.