Tag "konflikty zbrojne"
Francja wciąż ma kompleks postimperium
Macron jest takim samym nacjonalistą jak Le Pen. Francja zawsze na pierwszym miejscu Marcin Giełzak – historyk, autor książki „Antykomuniści lewicy”, publicysta i współtwórca Projektkonsens.pl Jeśli ktoś czerpie wiedzę o Francji z polskiej debaty publicznej, może pomyśleć, że pełno tam putinofilów, że francuska klasa polityczna nie zajmuje się niczym innym poza wspieraniem rosyjskich interesów. Ile jest prawdy w tych doniesieniach? – Odpowiem aforystycznie: jak stwierdził pewien brytyjski komik,
Skok do pustego basenu
Prawie w komplecie Sejm zagłosował za natychmiastowym embargiem na rosyjski węgiel. A teraz równie powszechnie posłowie jęczą, że węgla nie ma, a ten, co ma być jesienią, będzie bardzo drogi. A jaki ma być? Coś, co przyjedzie z bardzo daleka, musi słono kosztować. Tym bardziej że chętnych na węgiel jest wielu i będą podbijać cenę. Nie sądzę jednak, by tej zimy zabrakło w Polsce węgla. Świat ma go w nadmiarze i chętnie zarobi na wynikającej z sankcji galopadzie cen. A Polacy? Pewnie dalej będą palić węglem rosyjskim.
Jak Słowianin ze Słowianinem
Większość uchodźców z Ukrainy uczy się już polskiego – jedni, by iść do szkoły czy pracy, drudzy, by wypełnić sobie czas Już nie 1,5 mln, ale ok. 3 mln Ukraińców mieszka wśród nas, uczy się i pracuje. Stajemy się państwem dwunarodowym. Potrafimy się dogadać „jak Słowianin ze Słowianinem”, ale coraz częściej słychać wokół polską mowę z charakterystycznym wschodnim zaśpiewem. Lipcowe ataki rosyjskich wojsk na Winnicę, Mikołajów, Odessę, Dniepr i Nikopol sprawią, że wielu uchodźców
Z czym do NATO
Czy Szwecja i Finlandia to cenne nabytki dla Sojuszu Północnoatlantyckiego? W połowie maja br., gdy stało się jasne, że Finlandia wraz ze Szwecją zamierza wejść do NATO, Kreml wysłał Helsinkom kolejną serię pogróżek. Fiński rząd sprawę przemilczał, ale przedstawiciele armii już nie. „Miło was przywitamy – dołączycie do 200 tys. Rosjan zakopanych kilka metrów pod ziemią po waszej ostatniej wizycie z 1939 r.”, skomentował niewymieniony z nazwiska fiński generał, cytowany przez amerykańskiego admirała Jamesa Stavridisa, byłego
Potencjał zdalnego odstraszania
Waszyngton mówi „nie” amerykańskiej dywizji w Polsce Polacy od dawna popierają obecność amerykańskich oddziałów w Polsce. Trend ten umocnił się po ataku Rosji na Ukrainę. Z najnowszego sondażu IBRiS dla „Rzeczpospolitej” wynika, że aż 87,6% badanych dobrze ocenia decyzję Joego Bidena o ulokowaniu w Polsce dowództwa korpusu armii amerykańskiej, który zabezpiecza wschodnią flankę NATO. Przeciwnego zdania jest 6,9% respondentów, pozostali nie mają sprecyzowanej opinii. Dla porządku dodajmy, że obecnie na terytorium Rzeczypospolitej stacjonuje 10
Chleba naszego powszedniego
Tanie ukraińskie zboże dobija polskie rolnictwo Od marca do końca maja br. ceny rzepaku w naszym kraju oscylowały między 4 tys. a 4,6 tys. zł za tonę. Dziś można za tonę zapłacić 2,9-3 tys. zł. Tona pszenicy konsumpcyjnej kosztowała od 1,6 tys. do 1,8 tys. zł, by pod koniec czerwca – w zależności od województwa – spaść do 1,2-1,3 tys. zł. Z cenami pszenicy paszowej jest jeszcze gorzej – w połowie maja płacono za nią nawet 1,6
Żadne zdjęcie nie jest warte śmierci
Zdjęcia są nagrodą za ryzyko. Im częściej ryzykujesz, tym łatwiej trafisz na dobrą historię Wojciech Grzędziński – fotoreporter, laureat nagrody Grand Press Photo 2022 Kiedy zrobiłeś zdjęcie, za które dostałeś Grand Press? – 5 marca w Białej Cerkwi pod Kijowem. To był moment, kiedy nie było jasne, czy Rosjanie domkną pierścień wokół miasta, a nasz zespół czekał na rozwój zdarzeń. Usłyszeliśmy wybuch, zrobiliśmy typowe „gonienie dymu”. Bomba spadła między budynkami – zniszczyła
Kogo i jak (nie) obchodzą sankcje
Czy Rosja wygra gospodarczą wojnę z Zachodem? Sankcje i embargo to instrumenty nacisku na przeciwnika znane i stosowane od stuleci. Na początku XIX w. Napoleon Bonaparte chciał zgnieść gospodarkę Wielkiej Brytanii, wprowadzając blokadę kontynentalną, czyli zakaz handlu z Londynem przez kraje europejskie. Bezskutecznie. W roku 1906 rząd Austro-Węgier wprowadził embargo na serbskie towary, chcąc wymusić ustępstwa Belgradu. Głównym towarem eksportowym Serbii była wówczas trzoda chlewna, dlatego konflikt nazwano „świńską wojną”. Nie udało się.