Tag "Marcin Pietrzak"

Powrót na stronę główną
Kraj

Świadkowie przeciw Jachowiczowi

Uchodzący za gwiazdę dziennikarstwa śledczego Jerzy Jachowicz naruszył dobra osobiste oficera „dawnych służb PRL” Od tego wyroku mijają już z górą dwa miesiące i nic, głucha cisza. Sąd Rejonowy w Warszawie orzekł, że uchodzący za gwiazdę dziennikarstwa śledczego red. Jerzy Jachowicz naruszył dobra osobiste płk. Ryszarda Bieszyńskiego. Wyrok nie jest co prawda prawomocny, ale w polskich warunkach zgoła sensacyjny – oto pogromca komuny, zasłużony mistrz wolnego słowa, przegrywa przed sądem z oficerem „dawnych

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Tajne/poufne

Jak ludzie, którzy trzęśli UOP, załatwiają sobie posady W wielu miejscach w Warszawie trwa zażarta walka o służby specjalne. Jedni chcą je zmienić, drudzy obronić w dotychczasowym kształcie, jeszcze inni próbują zorganizować sobie życie po życiu. Jakiś czas temu kilku dobrych znajomych, trzeba trafu – ludzi, którzy do niedawna trzęśli UOP-em, spotkało się w domu gen. Henryka J. Mam nadzieję, że czas na tyle pozacierał ich pamięć, iż znikły z niej kłopotliwe dla mnie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Za plecami Leppera

Jakie są powiązania lidera Samoobrony z byłymi generałami? Zaraz po niesławnym sejmowym wystąpieniu szefa Samoobrony spekulowano, że to, co przeczytał, napisał mu (lub może tylko naszkicował) pozostający w stanie nienawiści do Leszka Millera były redaktor naczelny „Trybuny”. Domysł uprawdopodobniło użyte pod adresem posłów lewicy powiedzonko redaktora: „Macie puszki blaszane zamiast serc”. Drugim podejrzanym, niejako samonarzucającym się, był Philip Marlowe polskiego parlamentaryzmu – Krzysztof Rutkowski. Jednak pierwszy poważny trop – Instytut

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Reforma tajnych służb

W okresie rządów Solidarności służby specjalne wdawały się w podejrzane interesy Wszystko jest już jasne – reforma służb specjalnych ruszyła. Warto jednak zastanowić się przez chwilę nad wrzawą, jaka tym początkom towarzyszyła i niespotykaną wręcz obroną status quo. Prym wiodły połączone siły „ancien régime’u” i niektórych dziennikarzy. Broniły Nowka niczym Wału Atlantyckiego. Spokój „wielkiego brata” „SLD chce zawłaszczyć służby specjalne dla siebie – po czystce ponownie wprowadzić

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Sędzia nie jest anonimowy

Nie można liczyć na moją pobłażliwość w przypadku niewłaściwego postępowania któregoś z sędziów Rozmowa z Barbarą Piwnik, minister sprawiedliwości – Zapadł wyrok w sprawie kopalni „Wujek”. Już drugi. Po pierwszym natychmiast odezwała się ówczesna minister sprawiedliwości, Hanna Suchocka, która oznajmiła, że zaskarży wydane orzeczenie. Odczytane to zostało powszechnie jako ingerowanie władzy wykonawczej w kompetencje władzy sądowniczej. Minęły cztery lata i choć mamy nowy wyrok w tej sprawie, to taki sam jak poprzedni. Były minister sprawiedliwości,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Obserwacje

Komu przeszkadza WAT?

Wojskowa Akademia Techniczna bliska likwidacji Tegoroczna prawda o Wojskowej Akademii Technicznej jest smutna – do przysięgi stanęło zaledwie 175 młodych podchorążych. Szkolnictwo wojskowe, w tym Wojskowa Akademia Techniczna, weszło w zakręt, z którego na pewno nie wyjdzie cało. – 175 podchorążych to trzykrotnie mniej niż dotąd, w normalnych latach – mówi komendant WAT, gen. dyw. Andrzej Ameljańczyk. Wojskowa Akademia Techniczna długo spełniała pokładane w niej nadzieje. Zrodzone tu pomysły dobrze przysłużyły się

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Dresiarze pobili oficerów

Co robią ludzie UOP i WSI, by zatrzymać reformę służb specjalnych? W Urzędzie Ochrony Państwa panuje nastrój jak na listopadowym cmentarzu. Nikt już się nie łudzi, że zapowiadaną przez SLD reformę uda się powstrzymać. A jeszcze niedawno ludzie tajnych służb byli pewni, że to jest możliwe. Tymczasem mimo ich wpływów w świecie polityki i mimo wielotygodniowych zakulisowych rozmów Leszek Miller, dwukrotnie w ostatnim czasie, publicznie potwierdził, że reforma UOP i WSI będzie przeprowadzona zgodnie z wcześniej ogłoszonym

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Wykańczanie Totolotka c.d.

Dlaczego min. Kamela-Sowińska zwolniła członka Zarządu, który stał na straży prawa w czasie przetargów Tydzień temu, w artykule „Wykańczanie Totolotka”, pisaliśmy o rozrastającej się w Totalizatorze Sportowym biurokracji. W przeciwieństwie do „specjalistów”, „dyrektorów” i ich licznych „zastępców” firmie nie przybywa pieniędzy – obroty spadają na łeb na szyję. Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze niekompetencja, którą dobrze ilustrują perturbacje, z jakimi wprowadzano na rynek nową loterię. Pechowa ósemka Ta zdrapka miała być pierwszym krokiem ku lepszej przyszłości. Urzędujący

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Wykańczanie totolotka

W Totalizatorze mnożą się dyrektorzy, za to zyski są coraz mniejsze Choć wydaje się to nieprawdopodobne, to jednak jest prawdziwe – pod kierownictwem ludzi nasłanych przez odchodzącą ekipę rządową, Totalizator Sportowy po raz pierwszy zanotuje wyniki gorsze niż w roku poprzednim. Wynik finansowy września br., w stosunku do września ubiegłego roku, jest o 27% mniejszy. Wynik ogółem nie przekracza inflacji i nie zanosi się na to, by w ostatnim kwartale stało się coś, co by tę tendencję zmieniło. Co oznacza, że choć Totalizator będzie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Słodka prywatyzacja Kameli-Sowińskiej

Co łączyło min. Kamelę-Sowińską z niemiecką firmą, której sprzedała polskie cukrownie Od czasów Margharet Thatcher o takich kobietach zwykło się mówić „żelazne damy”. Jeśli jednak „żelazna dama” występuje – jak pani Aldona Kamela-Sowińska – na tle tak słabych osobowości jak premier Buzek i jego wielu ministrów, to zyskuje tym bardziej. Twardość jej charakteru może być porównywana z twardością diamentu. Tyle tylko, że „diamentowa dama” to jednak nie to samo, co „żelazna”. Nie mówiąc już o tym, że rysy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.