Tag "muzułmanie"
6 milionów rąk z kijami
Indyjskie RSS jest prawdopodobnie największą organizacją polityczną na świecie, choć głosi, że z polityką nie ma nic wspólnego
Trudno o pomyłkę nawet na pierwszy rzut oka, już pobieżne przejrzenie materiałów audiowizualnych na temat tej organizacji budzi jednoznaczne skojarzenia. Większość zaczyna się od tego samego ujęcia. Dziesiątki mężczyzn, niekoniecznie młodych, ustawiają się bladym świtem w odmierzonym co do centymetra układzie rzędów i kolumn. Wszyscy ubrani są w identyczny sposób, choć nie można tego nazwać umundurowaniem. Nikt się nie wyróżnia, bo tu śmiało można zastosować słynne „Jednostka – zerem, jednostka – bzdurą” Majakowskiego. Śnieżnobiałe koszule, oliwkowe spodnie (czasami z krótkimi nogawkami), czarne nakrycia głowy. W rękach charakterystyczne lathi – długie kije bambusowe, teoretycznie służące do musztry, ćwiczeń fizycznych i synchronizowania ruchów podczas przemarszów. Jednak każdy, kto choć raz widział tych mężczyzn w akcji, doskonale wie, że lathi mogą mieć inne zastosowanie, niezwiązane z treningami na zakurzonych placach w miastach, miasteczkach i wsiach subkontynentu.
Potężni jak nigdy
Rashtriya Swayamsevak Sangh (Narodowe Stowarzyszenie Ochotników), w skrócie RSS, to prawdopodobnie największy na świecie ruch o konotacjach politycznych. Według ostrożnych szacunków ma ok. 6 mln członków, choć ta liczba, jak każde dane demograficzne w Indiach, jest prawdopodobnie zaniżona. Organizacja założona w 1925 r. obchodzi stulecie działalności, więc to dobry moment, żeby o niej napisać, bo prawdopodobnie nigdy dotąd nie była tak potężna.
RSS trudno scharakteryzować kategoriami obowiązującymi w zachodnich społeczeństwach demokratycznych. Organizuje np. życie i czas pozaedukacyjny milionom młodych ludzi w Indiach, ale nie w taki sposób jak europejscy harcerze czy amerykańscy skauci. Ma również wyraźne zabarwienie nacjonalistyczne, którego nikt nie ukrywa. Nie można natomiast powiedzieć, że to młodzieżówka jakiejkolwiek partii politycznej.
Nacjonalizm, który w RSS jest promowany, ma ścisłe związki z religią hinduistyczną. Ale to znów pułapka interpretacyjna, bo nie mówimy tu o klasycznym ruchu religijnym. Oczywiście w tym miejscu można wdać się w spór, ponieważ ideologia nacjonalistyczna w Indiach jest antydemokratyczna i wcale nie postuluje rozdziału władzy świeckiej i duchowej, niemniej jednak nie tylko o religię w RSS chodzi. Dobrym tropem jest autorytaryzm, bo właśnie z powodu pomieszania tych prądów i dziedzin – nacjonalizmu, religii, poświęcenia celów i praw jednostki dla dobra ogółu, militaryzacji codziennych czynności – trudno szukać analogicznych podmiotów w Europie czy w USA (przynajmniej na tak masową skalę). Prędzej znajdziemy je w krajach rządzonych dyktatorsko, np. w Iranie. Tamtejszy Związek Mobilizacji Uciemiężonych stanowi przybudówkę Islamskiej Gwardii Rewolucyjnej i rządzi się takimi samymi prawami jak RSS.
W hinduskiej organizacji nie ma ani marginesu błędu, ani żadnych odstępstw od normy. Ferment intelektualny, debata na temat linii ideologicznej? To nie tutaj. Trudno zresztą, żeby było inaczej, skoro RSS czerpało inspirację z najgorszych totalitaryzmów.
Prof. Marzia Casolari, włoska historyczka badająca na Uniwersytecie Turyńskim dzieje Azji, w publikacji na temat RSS cytuje wiele źródeł niepozostawiających pola do interpretacji. W latach 30. XX w. liderzy RSS byli zafascynowali Adolfem Hitlerem i Benitem Mussolinim. Hitlerjugend stanowiło oczywisty punkt odniesienia, ale ideologia też miała znaczenie, zwłaszcza w kwestiach rasowych. Na szczytach władzy RSS dominowało przekonanie, że żyjących na terenie Indii muzułmanów (a było to jeszcze przed niepodległością i rozwodem z Pakistanem) należy potraktować tak, jak naziści w III Rzeszy traktują Żydów. Nienawiść na tle etnicznym nie zniknęła nawet po ujawnieniu horroru Holokaustu i obozów koncentracyjnych. Do dzisiaj zresztą wśród członków RSS panuje przekonanie, że muzułmanie nie zasługują na pełnię praw obywatelskich.
Pospolite ruszenie
W 2022 r. portal Vice zrealizował film dokumentalny o RSS. W kilku scenach reporter
47 296 powodów, żeby rozwiązać Straż Graniczną
Na ogólnie zadane pytanie, czy w Polsce może funkcjonować instytucja, organizacja, służba państwowa (!), która masowo dopuszcza się działań przestępczych, systematycznie, regularnie łamie prawo, nie zwraca uwagi na kolejne wyroki sądowe, które to potwierdzają, odpowiedź wydaje się oczywista – nie, nie może. A jednak funkcjonuje w najlepsze. To Straż Graniczna, w szczególności jej funkcjonariusze stacjonujący wzdłuż granicy z Białorusią. W trybie dostępu do informacji publicznej (prawa obowiązującego od 20 lat), regulacji bardzo nielubianej przez rządzących, opublikowana została
TikTok kontra republika
W sieci islamscy influencerzy zachęcają francuską młodzież do noszenia religijnych strojów w szkołach Młoda twarz jest filmowana z przodu, w tle leci hiphopowy utwór. Na ekranie pojawia się tekst: „Kiedy w szkole pytają mnie, dlaczego mam zasłoniętą twarz, z dumą odmawiam im wyjaśnienia”. Za chwilę czytamy kolejny napis: „To naprawdę smutne, że muszę ukrywać swoją tożsamość i tłumaczyć się ze swojego ubioru (…). Niech Allah ułatwi nam to. Zasłona jest obowiązkowa w islamie. »Odważ się,
Hipokryzja i strach
Hasła o bojkocie nie przeszkodziły szejkom w rozpoczęciu najdziwniejszego mundialu w historii Zaczęło się w roku 1880. Charles Boycott, irlandzki zarządca majątku w hrabstwie Mayo, odmówił swoim dzierżawcom zmniejszenia czynszu, co spowodowało, że okoliczni mieszkańcy zerwali z nim stosunki, a przedsiębiorcy odmawiali świadczenia mu usług i sprzedaży produktów. Nazwisko upartego Irlandczyka zamieniło się w rzeczownik, który wszedł na stałe do prawie wszystkich języków. Od końca XIX stulecia co jakiś czas świat coś lub kogoś bojkotuje. Gdy 2 grudnia 2010 r.
Ten stan wyjątkowy był zbrodnią
Po cichutku, bez konferencji prasowych, bez ministrów w świetle kamer dokonał żywota. Został wprowadzony 2 września 2021 r. wzdłuż granicy polsko-białoruskiej, potem, po 90 ustawowych dniach, przedłużany pod pretekstem na chybcika uchwalonej ustawy o ochronie granicy, przepchniętej przez tzw. parlament i podpisanej przez tzw. prezydenta. Obie te decyzje legislacyjne oraz wszyscy, którzy przyłożyli do nich rękę i je realizowali, przechodzą do historii polskiego bezprawia i rasizmu, tortur, bezwzględnego traktowania ludzi, których polskie i międzynarodowe (ratyfikowane przez Polskę) prawo każe otoczyć szczególną ochroną, opieką
O mowie nienawiści
Za mową nienawiści stoi zwykle lęk, obawa przed innym, obcym. Za hejtem – frustracja, czasem cynizm Dr hab. Rafał Zimny – prof. UKW w Bydgoszczy, członek Rady Języka Polskiego przy Prezydium PAN Z agresją językową mamy problem od dawna. Według badań CBOS już 15 lat temu 40% Polaków uważało mowę nienawiści za istotny problem. Aż 77% czuło zaś dyskomfort w związku z wypowiedziami pojawiającymi się w przestrzeni publicznej, niezależnie od własnego nastawienia wobec grupy obrażanej.
Ocieplanie wizerunku globalisty
Reelekcja Emmanuela Macrona przynosi ulgę Europie. Francji – niekoniecznie Wieczór wyborczy 24 kwietnia minął bez większych emocji. Ostatnie sondaże przed drugą turą zgodnie dawały urzędującemu prezydentowi kilkanaście punktów procentowych przewagi nad Marine Le Pen, katastrofa zdawała się niemożliwa. Le Pen słabo wypadła w wielkiej przedwyborczej debacie, nieudolnie próbując przedstawić się lewicowemu elektoratowi w roli adwokatki sprawiedliwości społecznej. Macron z kolei emanował spokojem, pewnością siebie i tym, czym
Monarchia pozorów
Arabia Saudyjska łamie prawa człowieka, choć Muhammad ibn Salman podaje się za reformatora Prezydent USA Joe Biden, przemawiając w Warszawie, zwrócił uwagę na uzależnienie Europy od rosyjskich paliw kopalnych, które napędza machinę wojenną prezydenta Rosji Władimira Putina. Zapowiedział też, że Waszyngton pomoże w zdywersyfikowaniu źródeł dostaw, najpewniej korzystając z sieci partnerów handlowych, potencjalnych lub obecnych. Jednym z nich jest Arabia Saudyjska. Waszyngton od pierwszych dni wojny naciska na Rijad i inne
(Nie)świąteczna atmosfera
Po ostatnich zamachach w Izraelu wojsko stara się zapobiec eskalacji przemocy „Obywatele Izraela, doświadczamy właśnie fali morderczego terroryzmu”, powiedział premier Naftali Bennett 30 marca. Odniósł się w ten sposób do trzech ataków terrorystycznych w Beer Szewie, Haderze i Bene Berak, które kosztowały życie 11 osób. Premier dodał, że każdy, kto ma zezwolenie na noszenie przy sobie broni palnej, powinien właśnie tak robić, i zapowiedział, że rząd pracuje nad rozwiązaniem, które zaangażowałoby cywilnych ochotników
Dla wszystkich znajdzie się miejsce
Na Podlasiu chowane są kolejne ofiary polityki zamykania drzwi przed ludźmi z Bliskiego Wschodu i Afryki Polska otwiera serca i przejścia graniczne dla uchodźców z Ukrainy, a na Podlasiu – w ciszy – chowane są kolejne ofiary polityki zamykania drzwi przed ludźmi z Bliskiego Wschodu i Afryki. 14 marca odbył się pogrzeb Ahmeda al-Shawafiego, 26-letniego Jemeńczyka, którego ciało zostało znalezione w Puszczy Białowieskiej. Medyka, Korczowa, Krościenko – to miejsca na mapie Polski, które bardzo wielu osobom z Ukrainy, w większości









