Tag "nepotyzm"

Powrót na stronę główną
Kraj

Tam, gdzie giną miliony

Z PFRON można uzyskać wielotysięczne dofinansowanie. Można pożyczyć i nie oddać. I nie mieć z tego powodu kłopotów Jest taki fundusz, który obraca milionami. Z którego można uzyskać wielotysięczne dofinansowanie, można pożyczyć i nie oddać. I nie mieć z tego powodu żadnych kłopotów. Eldorado, kraina z baśni tysiąca i jednej nocy? Skądże, tu i teraz taką krainą jest Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Pomaga, wyposaża, kredytuje działalność gospodarczą, nie zawsze jednak skrupulatnie dba o zwrot pożyczonych na specjalnych zasadach pieniędzy. A jeżeli

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Kogut dobrej zmiany

I jak tu się nie wzruszyć? Wartości rodzinne górą. Zero kapitału zagranicznego. Sami patrioci. Rodzina kolejarska, czyli grupa spółek PKP, wzięła na utrzymanie rodzinę pisowskiego senatora Koguta. Córka i syn oraz 20 krewnych Koguta znalazło robotę w fundacji senatora. A na ich wypłaty składają się całkiem dobrowolnie i bardzo szczodrze m.in. takie firmy jak Wars i PKP Intercity. Staszek Kogut tak potrafił z nimi rozmawiać, że dawali. Ukończył przecież zawodówkę. Jest mechanikiem. I laureatem wielu nagród

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Swojsi zamiast swoich

Pisowcy najpierw wyrzucili tych z PO i PSL. Potem niepartyjnych urzędników. A teraz walczą między sobą Kadry – dla Jarosława Kaczyńskiego, jak dla pewnego klasyka, są najważniejsze. Na dobrą sprawę ważniejsze od politycznych zaklęć. Prezes PiS otwarcie mówi, że celem rządów jego partii jest zbudowanie nowej elity, czyli dominacja ludzi PiS w gospodarce, kulturze, mediach. Ideologia smoleńska i rozlewająca się ksenofobia z tego punktu widzenia są więc czymś drugorzędnym. Czymś, o czym mówi się

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Z chóru do zbrojeniówki

Znajomi Bartosza Kownackiego objęli wysokie stanowiska w spółkach podległych MON W ostatnich dniach za sprawą publikacji we „Frankfurter Allgemeine Zeitung” wzrosło zainteresowanie osobą wiceministra obrony Bartosza Kownackiego. Dużo mówi się o jego kontaktach ze środowiskami prokremlowskimi, wcześniej opisywano kariery niektórych powiązanych z nim osób w zbrojeniówce. Sieć znajomych Kownackiego jest jednak jeszcze barwniejsza, niż może się wydawać. Część z nich objęła wysokie stanowiska w spółkach podległych Ministerstwu Obrony Narodowej. Kownacki

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

PiS ma problem

Nikt nie może się zasłaniać, że jest nietykalny, bo wprowadza dobrą zmianę, a krytykowanie wypływa tylko z zazdrości, że tak dobrze sobie radzimy Dr Jarosław Flis – socjolog polityki, adiunkt w Instytucie Dziennikarstwa, Mediów i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Jagiellońskiego „Do partii rządzącej starają się nieuchronnie wkręcić karierowicze i aferzyści, którzy zasługują tylko na rozstrzelanie”. Czy to brzmi znajomo? – Nie znam autora tych słów. Był nim wódz rosyjskiej rewolucji… Jego opinia przypomniała mi się, gdy usłyszałem, że Jarosław Kaczyński zapowiada „wypalanie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Czas PiSiewiczów

PiS miało skończyć z układami. Zamiast tego tworzy nowy. Własny Ludzie PiS, ich rodziny i znajomi dostają pracę jak Polska długa i szeroka. Potrzebowali niewiele czasu, żeby pozajmować stanowiska na niespotykaną dotąd skalę. Pracują w państwowych spółkach energetycznych, paliwowych, przewozowych i ubezpieczeniowych. Wchodzą do zarządów i rad nadzorczych. Dostają posady w administracji, samorządach, mediach, agencjach rolnych i instytucjach kultury. Są wszędzie. Z kompetencjami bywa różnie. Ważna jest frakcja Kto dostaje stanowiska? Przykłady pierwsze

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Roszczeniowcy pogonią kumotrów

Oj, niedobrze. Tak ładnie wszystko już było poukładane. Projekt o nazwie PO, skupiający zjednoczone siły od prawa do lewa, szykował się do kolejnych wygranych wyborów. Bo jakże oddać kurę znoszącą partii i jej ludziom złote jajka w obce ręce? Ręce oszołomów smoleńskich, którzy by jeszcze kogoś za ten niebywały bałagan zamknęli? Albo populistów, którym w głowie tylko podwyżki i prawa pracownicze? Mało to własnych ludzi mają do wyżywienia w PO i PSL? Z naddatkiem. Aż tylu, że nie ma już wolnego placu dla obcych. A im bliżej wyborów,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.