Tag "Newsweek"
Bezwstydny Świetlik
Odezwał się Wiktor Świetlik. Nie żeby go nie było. Świetlika jest aż nadto. Dojna zmiana, z bliżej nieznanych powodów, obsadzała go na dyrektorskich posadach w mediach, które kiedyś były publiczne. Świetlik to taki gość, że może zaorać wszystko. Dajcie mu mennicę, to szybko zabraknie banknotów. Po odejściu Tomasza Lisa z „Newsweeka” Świetlik w TVP Info zwierzył się, że zna wielu ludzi z „tamtej” strony, którzy, jak mu mówili, wstydzili się za Lisa. Nie podał oczywiście nazwisk, bo nie chce nikogo zwalniać. Jaki jest
Komu opłaca się wojna?
Wojnę Rosji z Ukrainą wygrywają amerykańskie koncerny zbrojeniowe Od 24 lutego, gdy okrążające Ukrainę siły rosyjskie zaatakowały naszego sąsiada, mija już 100 dni. A w debacie publicznej obok słowa „wojna” coraz rzadziej pojawiają się „tragedia”, „katastrofa” i „barbarzyństwo”. W sąsiedztwie potępień inwazji na Ukrainę częściej można zaś dostrzec sformułowania „szansa”, „okazja”, „impuls” albo „okno możliwości”. To coś więcej niż językowe przesunięcie. Gdy opiniotwórcze elity w Polsce i na Zachodzie coraz bardziej przyzwyczajają się do wizji
Po co komu lewica?
Jeśli partie lewicowe nie różnią się niczym od liberalnych i konserwatywnych – to kogo reprezentują? Jest 11 marca 2022 r., wojna w Ukrainie trwa od dwóch tygodni. Życie polityczne w Polsce powoli budzi się z szoku, pojawiają się pierwsze sondaże, a parlament wraca do pracy. Mało kto wówczas przywiązywał do tego wagę, ale część obserwatorów mogła odnotować pewien istotny detal. Według portalu Politico, którego algorytm zbiera i zestawia wyniki badań sondażowych, Lewica w Polsce właśnie zanotowała
Zamach na Zachętę
Czy niechętny sztuce współczesnej dyrektor z partyjnego nadania nie zniszczy 30 lat pracy Zachęty Narodowej Galerii Sztuki? Tę ideologię [gender i LGBT] określiłbym mianem antyludzkiej. Dwa wspomniane nurty całkowicie zagarniają przestrzeń problematyki, którą, jak się okazuje, ludzie sztuki chcą dzielić się ze społeczeństwem. Warto przypomnieć, że przez ponad dwa i pół tysiąca lat mieliśmy do czynienia w kulturze Zachodu ze sztuką, która budowała przestrzeń duchową i umacniała doświadczenie wewnętrzne, nie tylko zmysłowe, ale również intelektualne – mówił
Autopsja ambasadora Orłowskiego
Raz pamięć słonia, raz alzheimer. Są takie przypadki. Dwa tygodnie temu w „Newsweeku” ukazał się artykuł o sześciu latach odzyskiwania MSZ przez PiS. Artykuł jak artykuł. O wspominanych tam grzechach i zaniechaniach piszemy przynajmniej od tych sześciu lat. Albo i dłużej. I o to dłużej chodzi… Otóż głównym interlokutorem tygodnika jest Tomasz Orłowski, były ambasador w Paryżu i Rzymie, dyrektor protokołu dyplomatycznego, przez trzy miesiące nawet wiceminister spraw zagranicznych. Orłowski opowiada więc o MSZ, ale pamięć ma wybiórczą. Nie pamięta
Fundusz (nie)sprawiedliwości
Pieniędzy dla pokrzywdzonych nie ma. Są za to miliony na fundacje prokościelne i zgodne z linią władzy „Sprawiedliwe państwo to takie, które staje w obronie bezbronnych i słabych. Które niesie im skutecznie pomoc, gdy jest ona najbardziej potrzebna. Nie opuszcza ich w dramatycznych momentach, gdy padli ofiarą przestępstwa albo innego nieszczęścia, lecz ich wspiera. Pomagać sprawiedliwie to znaczy przyjąć takie reguły postępowania, które wynikają z poczucia solidarności z ofiarą przestępstwa”, napisano górnolotnie na stronie internetowej Funduszu Sprawiedliwości. Rzeczoną sprawiedliwość pomysłów Zbigniewa
Dziennikarze na granicy
Oświadczenie mediów Wprowadzony przez rząd RP stan wyjątkowy na całej długości granicy Polski z Białorusią wyklucza działalność mediów. Przepisy dopuszczają swobodne poruszanie się tam osób i podmiotów świadczących szereg usług i prowadzących działalność gospodarczą – z wyłączeniem dziennikarzy i organizacji społecznych. Musi to budzić sprzeciw. Stwierdzamy, że działania władz są sprzeczne z zasadą wolności słowa, stanowią też przejaw niezgodnego z prawem prasowym utrudniania pracy dziennikarzom i tłumienia krytyki prasowej. Informujemy władze Rzeczpospolitej i opinię publiczną,
Banaś i Ziobro: bez przebaczenia
Między nami, pisowcami – ja ciebie prokuratorem, ty mnie kontrolą To nie jest zwykła wojna między politykami. Że niby są z tego samego obozu, a jeden pod drugim dołki kopie. Albo że walczą ze sobą, a potem się otrzepują i rozchodzą, każdy w swoją stronę. To jest wojna niezwykła – bo jest ich dwóch, a gdy ona się skończy, jeden będzie siedział. Obaj wzajemnie się nękają, wysyłając przeciw sobie podległe im służby. Obaj zebrali już pokaźne kwity. Ten, który będzie
Internet przypomina Lisowi
Pamięć ma dobrą, ale krótką. Kiedy został zamordowany Paweł Adamowicz, Tomasz Lis napisał w „Newsweeku”, że „zabijano go na raty, pomówieniami, insynuacjami, oszczerstwami”. Prawda to, ale nie cała. Bo chyba z nadmiaru skromności Lis nie wspomniał o dwóch tekstach Wojciecha Cieśli na łamach swojego tygodnika. Tekstach o majątku Adamowiczów, o tym, jak ówczesna narzeczona prezydenta dostała w ekspresowym tempie 72-metrowy strych w świetnej lokalizacji na gdańskiej Starówce. W tle były działki, darowizny, konta. Wszystko jest w internecie. Wystarczy kliknąć. A na problemy









