Tag "Piotr Lisiewicz"

Powrót na stronę główną
Aktualne Przebłyski

Putinowiec Pospieszalski

Dla „Gazety Polskiej” nawet Jan Pospieszalski jest już passé. Kim jest Pospieszalski, wiadomo. A kto go atakuje? Bohaterski pogromca komuny, czyli „Zyziu na koniu Hyziu”. W życiu cywilnym Piotr Lisiewicz. Arbiter elegancji i samozwańczy latarnik moralności dojnej zmiany. Wskazał Pospieszalskiemu miejsce w szeregu. W tym samym szeregu Lisiewicz ulokował Grzegorza Brauna i Marcina Rolę: „To są twoi koledzy, to twój poziom, od nas trzymaj się z daleka. Zjeżdżaj do putinowców”. Jaki z tego morał? Na prawicy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Porażek nie widzę żadnych

Minister Czarnek niestrudzenie próbuje odbić polskie uczelnie z rąk sił nieczystych i lewackich „Obrażenia, jakich mogła dokonać korona cierniowa”, czyli szczegółowy opis obrażeń zadanych Jezusowi na podstawie relikwii za skromne… 70 punktów, czytaj 70 czarnków. Tekst opublikowany w „Poznańskich Studiach Teologicznych”, tom 36 (2020), s. 83-96, powstał na podstawie wzmianek w Nowym Testamencie, tudzież m.in. analizy chemicznej przeprowadzonej w… 1839 r.; całość w języku angielskim. „Roczniki Humanistyczne” KUL, tom 68

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Ludwik Stomma

Ja – kacapski idiota

W noworocznym numerze „Gazety Polskiej” pisze Piotr Lisiewicz: „Kto znając Rosję, nie jest rusofobem, jest albo kacapskim agentem, albo idiotą”. Najprościej byłoby oczywiście odpowiedzieć, że kto czyta „Gazetę Polską”, jest albo całkowicie ogłupiałym fanatykiem, albo samozakłamanym ciemniakiem. Znalazłoby się zresztą w pisemku Tomasza Sakiewicza nader wiele materiałów potwierdzających tę tezę. Żeby jednak nie być oskarżonym o „wyrywanie zdań z kontekstu”, na co skarżą się wciąż miłościwie nam panujący, gdy tylko coś nakłamią, wygłupią się lub nawiążą

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Lisiewicz specjalnej troski

W gazetach wydawanych za kasę spółek skarbu państwa zaczęli się mnożyć tzw. myśliciele. Mają specjalne zadanie. Myślą głównie o tym, jak utrzymać obecne eldorado. Jak doić najjaśniejszą przez kolejną kadencję. Do stracenia mają dużo. Choćby wypasione etaty. I wiele rozmaitych fuch. Jednym z tuzów tej armii jest Piotr Lisiewicz z „Gazety Polskiej”. Myśliciel specjalnej troski. Autor cotygodniowych donosów „Zyziu na koniu Hyziu”. Coraz bardziej nerwowy. Ostatnio Lisiewicz doniósł na uczniów, którzy brali

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Huzia na prezydencika

Miała być biało-czerwona drużyna na trzy kadencje, a jest pisowskie zoo. I wyścig, kto komu mocniej dokopie i kto kogo celniej opluje. „Prezydencik, prezydencik kieszonkowy, Dudaczewski” – tak Piotr Lisiewicz z „Gazety Polskiej” opisuje prezydenta Dudę. Ma też dla Dudy przestrogę, że „polscy patrioci bardzo nie lubią zdrajców. I że na ZAWSZE prezydent zniechęcił do siebie obóz niepodległościowy”. Cokolwiek by to znaczyło. Ciut bardziej finezyjny jest szef Lisiewicza, który zajął się prezesem Kaczyńskim. Tomasz Sakiewicz zajął się

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Lisiewicz demaskuje kłamstwa Lisickiego

Jak oni się kochają! Rodzinka mediów pisowskich nie szczędzi sobie czułości. Także na swoich łamach. Prawdziwi Polacy. Szorstcy, ale do bólu szczerzy. A jak ich coś zaboli – walą między oczy. Boli zaś coraz więcej. Piotra Lisiewicza, zastępcę redaktora naczelnego „Gazety Polskiej”, szczególnie uwiera Paweł Lisicki, szef „Do Rzeczy”. Przypomina mu więc stare grzechy, gdy ten kierował „Rzeczpospolitą” i przyczynił się do „skutecznego wtłaczania Polakom w głowy kłamstwa smoleńskiego”. „Decydujące było

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Ludwik Stomma

Opowieści o Putinie

„Ludobójca, sprawca śmierci setek tysięcy ludzi na Kaukazie, organizator obozów koncentracyjnych, w których palono ludzi żywcem, w którego kraju mordowani są dziesiątkami niezależni od władzy dziennikarze” – tak o przywódcy sąsiedniego państwa, z którym jesteśmy w normalnych stosunkach dyplomatycznych, pisze Piotr Lisiewicz, zastępca redaktora naczelnego „Gazety Polskiej”. Na początek parę sprostowań faktograficznych: 1. „Ludobójca, sprawca śmierci setek tysięcy ludzi na Kaukazie”. Owszem, to prawda, Rosja stoczyła z Czeczenią krwawą i okrutną wojnę, której zresztą nie zaczęła. Czeczeńscy fanatycy muzułmańscy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Wygaszanie Owsiaka

Jeśli biegający po ulicach i przebrany za penisa Michał Rachoń może być „twarzą” pisowskiego TVP Info, to Piotr Lisiewicz z „Gazety Polskiej” mógł go przebić tylko czymś ekstra. No i przebił Rachonia szczerą nienawiścią do Owsiaka. Tak szczerą, że wygląda na jakieś bardzo osobiste rozczarowanie. Może Orkiestra kiedyś nie dała puszki Lisiewiczowi? A może dziewczyna wybrała kogoś od Owsiaka? Podobno najbardziej nienawidzi się tych, którzy nas przerastają. A gdy rozum jest wyłączony, to człowiek mówi więcej, niż powinien. Jeszcze bardziej

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Pieszczoty „Gazety Polskiej” i „wSieci”

Nic tak dobrze i tak szybko nie kwitnie w czasach dobrej zmiany jak nawalanka. I nie myślimy tu o kibolach z coraz większą liczbą patriotycznych bejsboli. Ani o grupach rekonstrukcyjnych lubujących się w odtwarzaniu rzezi i mordów. My patrzymy szerzej. Na najważniejszych żołnierzy PiS. Na media prawicy. Mają one wielu hetmanów. Ale wszyscy jakby tacy sami. Wszyscy wpatrują się w budynek przy ul. Nowogrodzkiej. Wszyscy nasłuchują szeptu prezesa. Tak stresująca robota, że nikt nikogo nie lubi. Nawalanka jest powszechna. A największa o to, kto

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.