Tag "polska dyplomacja"

Powrót na stronę główną
Felietony

Szczerski – śmiech przez łzy

Granice śmieszności są najwyraźniej po to, aby je przekraczać. Właśnie dowiedzieliśmy się, że Polska zdecydowała, że jej komisarzem w Unii ma być Krzysztof Szczerski. Tak, ten sam, który dwa tygodnie temu miał być wiceszefem NATO, ale go nie chcieli i wybrali Rumuna. A jeszcze wcześniej był dyżurnym kandydatem na różne inne stanowiska, m.in. w ONZ. Oto więc Krzysztof Szczerski, szef gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy, prezentuje się nam jako typowy człowiek PiS – na każde stanowisko się nadaje, byle

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Kronika Dobrej Zmiany

Polka na salonach

No to porozmawiajmy o sukcesach Polski (pisowskiej) na arenie międzynarodowej. Pierwszy sukces, z którego bardzo dumny jest premier Morawiecki, odnieśliśmy 20 czerwca, podczas niedawnego szczytu Unii Europejskiej. Polska razem z Węgrami, Czechami i Estonią zablokowała przyjęcie zapisu o dążeniu do osiągnięcia przez Unię neutralności klimatycznej do 2050 r. Co znaczy owa neutralność klimatyczna? Otóż do roku 2050 państwa Unii miały tak przekształcić swoje gospodarki, by bilans emisji i pochłaniania gazów cieplarnianych, w tym dwutlenku węgla, wychodził na zero. Ważne tu były

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Życie codzienne w Rijadzie

Wspomnienia z placówki dyplomatycznej Życie dyplomatyczne w Rijadzie było bardzo aktywne ilościowo, generalnie nudne i jałowe merytorycznie. Przyjęcia narodowe z zaproszeniami „z rozdzielnika” i na stojąco przypadały właściwie co drugi dzień i w znakomitej większości miały ten sam scenariusz: jeden z kilku luksusowych hoteli, identyczny skład szefów placówek, słaba reprezentacja gospodarzy i powtarzalne menu. Na dodatek to godne pożałowania krojenie nożem tortów w barwach narodowych i niekiedy z godłem. Oczywiście na przyjęciach poza terenem placówek nie podawano alkoholu,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Polsko, nie daj się naciągać

Środowiska amerykańskich Żydów nie mają podstaw prawnych, by domagać się od Polski odszkodowań czy zwrotu utraconych majątków Czy Polska będzie musiała płacić odszkodowanie za mienie utracone w czasie II wojny światowej i po niej przez Żydów – obywateli polskich? Organizacje żydowskie w USA i pozostająca pod ich wpływem amerykańska administracja regularnie tego się domagają. Te apele i rezolucje długo można by wyliczać, ostatnio dołączył do ich autorów sekretarz stanu USA Mike Pompeo, który w Warszawie, w czasie konferencji bliskowschodniej, pouczył Polskę,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kronika Dobrej Zmiany

Samotny biało-czerwony żagiel

Najbardziej dojmującym wrażeniem po stwierdzeniu p.o. ministra spraw zagranicznych Izraela, że Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matki, było poczucie osamotnienia Polski. Wszyscy nabrali wody w usta. Co oczywiście świadczy o pozycji Polski w świecie, jej znaczeniu i skuteczności obecnej dyplomacji. Milczała Ameryka. Oczywiście trzeba docenić miłe słowa pani ambasador Mosbacher, ale nie czarujmy się – nie jest to wystarczająco wysoki szczebel. Milczała Unia Europejska. Pewnie z cichą satysfakcją, bo dla państw Unii (tej starej) konferencja

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Kronika Dobrej Zmiany

Czaputowicz eksterminator

No to Jacek Czaputowicz przeszedł do historii. Tak jak Antoni Macierewicz rozwalił wojsko i tajne służby wojskowe, tak Czaputowicz będzie tym, który do końca wyczyści MSZ. Ma do tego narzędzie – prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustaw o służbie zagranicznej, a także o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów. Ustawy te zakładają m.in., że w MSZ nie będą mogły być zatrudnione osoby, które między 22 lipca 1944 r. a 31 lipca 1990 r. pracowały lub

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kronika Dobrej Zmiany

Teraz biorą się za dzieci

O tym, że w miarę rozwoju socjalizmu zaostrza się walka klasowa, wiedzieliśmy 60-70 lat temu. Teraz możemy obejrzeć historyczną rekonstrukcję tego. Tym razem w MSZ, gdzie pisowska ekipa urządza kolejne polowanie. Wciąż na tych samych ludzi, ale rzecz się rozwija. Chodzi o tych, którzy w czasach Polski Ludowej byli funkcjonariuszami bądź współpracownikami służb specjalnych. Kilka lat temu musieli się ujawnić, było to warunkiem pozostania w MSZ. Część z nich się ujawniła, część

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Bronisław Łagowski Felietony

Narodowe samodurstwo

Nie wiadomo, czy zimna wojna między mocarstwami Wschodu i Zachodu by się skończyła, gdyby polski pułkownik tego nie chciał. Na placu przydworcowym w Krakowie postawiono pomnik na cześć tego pułkownika. Pokrzyżował on plany Imperium Zła i obudził ducha bojowego w imperium dobra, jednym słowem zburzył system wielkomocarstwowy. Jakże nie uczcić pomnikiem tego zbawiciela Polski, Europy i całego świata. Treść napisu jest podana także w języku angielskim, więc jakiś turysta zagraniczny nad nią się zastanowi, bo Polak nie musi; wie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Referendum w sprawie Fort Trump

Wyprawę prezydenta Dudy do Trumpa można by opisać jako spotkanie przestraszonego petenta z potentatem o wybujałym ego. Albo jako spotkanie mężczyzny z wielkiego kraju po przejściach z mężczyzną bez szczególnych właściwości z małego. A jedyne, co ich łączy, to skromne perspektywy na przyszłość. I może też niezbyt sprawni urzędnicy, którzy pracują na zapleczu obu prezydentów. Duda ma, niestety, tak marną ekipę, że nie ma dnia, by czegoś głupiego nie palnęła. Ale jaki może być jej profesjonalizm, skoro jest to zbiór kolegów prezydenta z Krakowa, ich znajomych

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Szarek i nowe pomysły

Mamy kolejny dowód na to, jak bardzo szkodliwa może być praca w osławionym IPN. Jarosław Szarek, bo o prezesie IPN tu mowa, podzielił się z czytelnikami „Naszego Dziennika” ciekawą propozycją. Każdy dyplomata skierowany do pracy w Polsce powinien zacząć swoją misję od wizyty w Muzeum Katyńskim. A gdyby marudził, to bilet powrotny i won z kraju, który wstał z kolan. Och Szarek, Szarek, marnujesz się pan na tej posadzie.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.