Tag "polskie rodziny"
Adopcyjny węzeł gordyjski
Domy dziecka muszą odejść na śmietnik historii Anna Krawczak – badaczka Interdyscyplinarnego Zespołu Badań nad Dzieciństwem UW, członkini Stowarzyszenia na rzecz Leczenia Niepłodności i Wspierania Adopcji Nasz Bocian; doktorantka w Instytucie Kultury Polskiej UW. Prowadzi rodzinę zastępczą. Kilka tygodni temu prezydentka Gdańska Aleksandra Dulkiewicz otworzyła nową placówkę pogotowia opiekuńczego. Skrytykowałaś to wydarzenie. Dlaczego? – W 2020 r. nie ma miejsca dla domów dziecka, a tym bardziej dla nowo wybudowanego domu dziecka.
Koszmarnie drogie mieszkania
Rodzice mają je z PRL-u, dzieci muszą się zapożyczyć na dziesięciolecia Polacy mieszkają źle. Ogłoszenia o 12-metrowej „kawalerce” w piwnicy bez okien za 1000 zł albo najmie „pokoju” dla matki z dzieckiem za ścianką z dykty lub parawanem, wykrojonego z jeszcze innego, przechodniego pokoju, w XXI w. nie dziwią. W Warszawie w styczniu 2020 r. ktoś oferuje na wynajem pokój o powierzchni 3 m kw. (!) za 990 zł. We Wrocławiu, obok największego i najbardziej prestiżowego wieżowca SkyTower, ktoś na pokój „dla studentów
Dla dobra dziecka
Większość dzieci w pogotowiach opiekuńczych to ofiary alkoholu, pitego przez matki w ciąży i po urodzeniu Wczesne przedpołudnie. Przez szerokie drzwi balkonowe do jadalni wpadają promienie słońca. Rozświetlają duży stół, przy którym mogą się zmieścić wszyscy mieszkańcy tego domu. A jest ich czternaścioro. Zdarza się, że przez chwilę więcej, ale bywa i mniej. Dom Dzieci w Pęcherach w powiecie piaseczyńskim jest placówką interwencyjną. Tymczasową przystanią dla dzieci, które nie mogą być w rodzinie. Andrzej siedzi na kanapie. Nasunął na głowę
Zamiast aniołów in vitro
Nasze pierwsze dziecko z in vitro ma dziś 32 lata i trójkę własnych dzieci poczętych w sposób naturalny Prof. Marian Szamatowicz – ginekolog-położnik, doktor honoris causa Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, prekursor metody in vitro w Polsce – pierwszy zabieg w 1987 r. Laureat Busoli PRZEGLĄDU z 2003 r. Nie ukrywam, że jestem wzruszona, rozmawiając z panem, prekursorem in vitro w Polsce, dzięki któremu urodziło się tyle dzieci. – Dziękuję pani, ale nie wszyscy mają o mnie podobne zdanie. Na przykład przed laty na spotkaniu opłatkowym
Rodzice czy kaci?
37% sprawców przemocy wobec dzieci to ich ojcowie, 20% – konkubenci matek To dziecko ze złamanym oczodołem, o, tu jest ślad buta tatusia – prof. Stanisław Kwiatkowski, neurochirurg dziecięcy z Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie, objaśnia zdjęcie, na którym widać twarzyczkę małego chłopca wykrzywioną bólem. – A to są ślady po sprzączce od paska. Ta kilkumiesięczna dziewczynka ma złamaną kość jarzmową. To niemowlę było duszone, widać jeszcze odcisk kciuka na jego szyi. Gdy kopane jest dziecko, które dopiero zaczyna
Czy lewica ma coś do zaproponowania?
Metodą walki z wykluczeniem nie może być wykluczanie kolejnych grup Daria Gosek-Popiołek – działaczka społeczna i polityczna, posłanka na Sejm IX kadencji Czy macie w tej kadencji do zaproponowania coś, czego nie proponują inni? – Rozumiemy, że nie ma solidarności bez wolności. Nie boimy się mówić o prawach człowieka i mamy zdecydowane stanowisko, jeżeli o nie chodzi. Rozumiemy też, że prawem człowieka jest prawo do mieszkania, opieki medycznej i godnie przeżywanej starości. Do tej pory te wszystkie prawa nie były w pełni realizowane lub były wymieniane
Kocha Kościół, milczy o Bogu
Dla Kaczyńskiego członek Kościoła to przede wszystkim wyborca Duża część rodzimych katolików, którzy negatywnie oceniają działalność polityczną księży oraz instytucji kościelnych, zdaje się dziś mówić: „Bóg tak, Kościół nie”. Jarosław Kaczyński, który ceni polityczne zaangażowanie biskupów na rzecz PiS, zdaje się mówić: „Bóg nie, Kościół tak”. I takie postawienie sprawy hierarchów nie razi. Przemówienia Kaczyńskiego podczas wieców partyjnych w mijającym roku wzmożenia politycznego dotyczyły w dużej części religii i moralności.
Czekając na śmierć dziecka
Hospicja perinatalne opiekują się rodzicami, którzy spodziewają się dziecka z wadami uniemożliwiającymi przeżycie Prawie trzy lata temu Sabina Sokołowska usłyszała od lekarza, że dziecko, którego się spodziewa, praktycznie nie ma szans na przeżycie, bo stwierdzono u niego wady mózgowia. Wtedy jeszcze mogła zdecydować, czy będzie kontynuowała ciążę. Postanowiła urodzić. Dziś mówi: – Gdybym była znowu w takiej samej sytuacji, a nie wiedziałabym, jak to będzie po urodzeniu dziecka, to pewnie podjęłabym taką samą decyzję – nie usunęłabym ciąży. Ale po tym
Rząd znów zapomniał o alimentach
Coraz więcej dzieci traci prawo do świadczeń z Funduszu Alimentacyjnego – Od siedmiu lat bezskutecznie próbuję ściągnąć alimenty. Mogłabym książkę o tym napisać. Komorniczka nie robi zupełnie nic. Nawet w teren nie idzie, a ma najwyżej 1,5 km z kancelarii – mówi Kinga Badźmirowska-Masłowska, mama, której nie udało się wyegzekwować żadnych pieniędzy od biologicznego ojca jej dziecka. – Komornikom nie opłaca się ściągać alimentów, bo przy bezskutecznych egzekucjach ponoszą wyłącznie koszty, więc ich działania są mizerne. Komornik
10 tysięcy matek nastolatek
Kiedy dziecko rodzi dziecko Kiedy chciałam iść do sklepu czy do znajomych, babcia mnie strofowała: „Gdzie z tym brzuchem będziesz chodzić?”. Bo przecież wstyd przyniosłam rodzinie, moje dziecko to bękart, a ja jestem puszczalska – opowiada Kasia, która urodziła synka, mając 17 lat. – W zeszłym roku w Polsce matkami zostało ponad 10 tys. nastolatek – mówi Antonina Lewandowska, edukatorka z Grupy Ponton. – Nastoletnie macierzyństwo jest więc bardzo aktualnym zjawiskiem społecznym. Brakuje nam









