Tag "relacje polsko-litewskie"
Związek Polaków w rękach Tomaszewskiego
Największa organizacja społeczna Polaków na Litwie może się stać przybudówką katolicko-narodowej partii AWPL-ZChR Pod koniec czerwca na szefa Związku Polaków na Litwie (ZPL), najstarszej organizacji polonijnej na Wileńszczyźnie, wybrany został lider Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin Waldemar Tomaszewski. Zastąpił on Michała Mackiewicza, kierującego ZPL od 2002 r. i co najmniej od kilku lat wzbudzającego kontrowersje. Choć nowego prezesa udało się wybrać już w pierwszej turze, prawie połowa delegatów na zjazd nie udzieliła mu poparcia.
60-latka nadzieją młodych
Czy była minister pracy Vilija Blinkevičiūtė poprowadzi litewską lewicę do zwycięstwa? Kilka tygodni temu rozpoczął się nowy rozdział w historii litewskiej socjaldemokracji. Po paru latach eksperymentów z przywództwem polityka młodego pokolenia, 41-letniego Gintautasa Paluckasa, po raz pierwszy kierowanie partią powierzono kobiecie. Jest nią Vilija Blinkevičiūtė. Nowa liderka daje szansę na wzrost poparcia i lepszy wynik w wyborach w 2024 r. Pod warunkiem jednak, że partia weźmie się w garść i zacznie prezentować wyborcom klarowny przekaz.
Litwa naszą przewodniczką do Europy
Początkowo Litwini nie chcieli świętować z nami rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja, gdyż wśród historyków litewskich dominował pogląd, że położyła ona kres państwowości litewskiej w ramach Rzeczypospolitej Obojga Narodów. To stanowisko historyków, a po jakimś czasie i polityków litewskich, stopniowo się zmieniało. Nie bez znaczenia było tu odnalezienie i opublikowanie XVIII-wiecznego litewskiego tekstu Konstytucji 3 maja oraz uznanie, że Zaręczenie Wzajemne Obojga Narodów uchwalone przez Sejm Wielki 20 października 1791 r. przesądza o tym, że odrębność Wielkiego Księstwa w ramach
Polityka historyczna prezydenta Putina
Zawsze byłem zdania, że politycy powinni się zajmować teraźniejszością, a nie historią, i myśleć o przyszłości. Politykę historyczną uważałem za niemądrą, w naszej części Europy niebezpieczną i nieuchronnie prowadzącą do konfliktów. Pomijam już to, że dobrze jest, gdy historią zajmują się ci, co się na niej znają, a więc historycy, a nie politycy, którzy niekoniecznie są jej znawcami. Jak tu pogodzić polską politykę historyczną z polityką historyczną Ukrainy? Nie da się. Na razie prowadzi to do ochłodzenia stosunków współczesnych i może zaszkodzić przyszłym. I jak pogodzić politykę
Sejny: Multi-kulti na co dzień
Polsko-litewskie pogranicze kipi. Albo nie – zależy kogo zapytać Naprzeciwko wysokich drzwi do sejneńskiej synagogi wiszą klucze. Cała ściana kluczy: starych, masywnych i dość drobnych, różnokształtnych. To – jak wiele rzeczy tutaj – czytelny symbol i memento. Klucze opowiadają pewną historię. Otóż gdy w 1939 r. toczyła się już wojna, a widmo zbliżającego się frontu i hitlerowskiego okupanta zaczęło zaglądać mieszkankom i mieszkańcom w oczy, jedna sąsiadka, Żydówka, poprosiła drugą, nie-Żydówkę, o wzięcie kluczy
Prezes na Wilno!
O tej porze roku już wiadomo, co nowego pokażą telewizje na wiosnę. Mamy za sobą styczniowe puszenie się nadawców i kuszenie publiczności podczas prezentacji nowych ramówek. Widzowie pewnie wybrali, czym w najbliższych miesiącach będą się odżywiać codziennie przez cztery godziny i jeszcze trochę. W ubiegłym roku to było dokładnie 4 godziny, 17 minut i 8 sekund dobowego spoczywania każdego Polaka przed włączonym telewizorem. Ale, uwaga, ten imponujący czas był o całą minutę i 24 sekundy
Polska może być lepsza
To zdanie, zawsze prawdziwe, jest tytułem wydanej niedawno książki Radosława Sikorskiego. Ma ona jeszcze podtytuł: „Kulisy polskiej dyplomacji”. Brzmi ciekawie. Gen. Wieniawa, który do dyplomacji trafił z kawalerii, powiedział kiedyś, że to dwa różne światy. W kawalerii można robić różne głupstwa, ale nigdy świństw, w dyplomacji przeciwnie: same świństwa, ale nigdy głupstw. Pisząc tę książkę i wydając ją, Radosław Sikorski wykazał, że Wieniawa nie miał racji. Udowodnił, że w przeciwieństwie do Wieniawy on potrafi równocześnie robić głupstwa i świństwa. Naprawdę
Kto ty jesteś? Dwa narody
W Polsce czuję się, jakbym wróciła do swojego kulturowego domu Kristina Sabaliauskaitė – litewska pisarka, dziennikarka, doktor historii sztuki „Litwo, ojczyzno moja!”, pisze Adam Mickiewicz w naszym, polskim eposie narodowym. Litewski pieśniarz – wajdelota Halban, jest jedną z ważniejszych postaci „Konrada Wallenroda”. Gustaw Konrad wraz z towarzyszami siedzi w wileńskim więzieniu. Tadeusz Konwicki ciągle wspomina Nową Wilejkę. Czesław Miłosz nieraz deklarował swoją litewsko-polską przynależność. Jesteśmy kulturowo
Niechlubny koniec mitu jagiellońskiego
Czy szaleństwo, które w latach 30. kazało niszczyć cerkwie, odrodziło się współcześnie w postaci „chorowania na Rosję”? Artykuł „Swoi czy obcy” Anny Radziukiewicz (PRZEGLĄD nr 32/2018) czytałem przygnębiony. Wiedziałem o burzeniu cerkwi w Polsce międzywojennej, ale nie zdawałem sobie sprawy z rozmiaru tego, co się stało. To, co Polacy zrobili współobywatelom, było wstrętne i nieludzkie. Wiem, czym jest cerkiew lub kościół dla społeczności wsi czy gminy. To miejsce chrztu, pierwszej komunii, ślubu, pożegnania ojców i dziadków, miejsce









