Tag "stosunki polsko – amerykańskie"
Petent u bufona
Trudno mnie zaliczyć do zwolenników prezydenta Dudy, ale nawet ja byłem zażenowany tym, jak prezydent Trump go potraktował. Poleciał tak daleko, by usłyszeć pochwały skromniejsze od tych, którymi Trump obdarował Kim Dzong Una. Pamiętamy przecież, co Trump mówił o swoim wielkim przyjacielu Kimie. O tym, jak robi on świetną robotę, i o wspaniałych, wyjątkowych rozmowach z Kim Dzong Unem. Duda dostał od Trumpa tylko część tych komplementów. Aż żal, że przy tylu wspólnych cechach panowie jeszcze się nie spotkali
Władza powinna być skromniejsza
Ja do Unii Pracy wstąpiłem ze względu na wielkie nazwiska – Karola Modzelewskiego, Aleksandra Małachowskiego, Marka Pola… Waldemar Witkowski – przewodniczący Unii Pracy Wybory prezydenckie! Debata! Największą niespodzianką ostatnich kilku dni okazał się Waldemar Witkowski, przewodniczący Unii Pracy. To on, w opinii wielu dziennikarzy, wygrał debatę w TVP i został objawieniem finiszowych dni kampanii prezydenckiej. Za zwycięzcę debaty uznał go Sławomir Sierakowski z „Krytyki Politycznej”. Chwaliła Monika Olejnik. Jacek Nizinkiewicz z „Rzeczpospolitej”
Burzliwe dzieje pomnika Kościuszki
Najpierw Kościuszkę uhonorowali kadeci West Point. 110 lat temu jego monument stanął w Waszyngtonie Dewastacja waszyngtońskiego pomnika Tadeusza Kościuszki wywołała w naszym kraju falę powszechnego oburzenia. Mało kto jednak zna losy tego monumentu, równie fascynujące i skomplikowane, jak biografia upamiętnionego nim człowieka. Pierwszy pomnik, a właściwie cokół, Tadeusza Kościuszki w Stanach Zjednoczonych został odsłonięty już 4 lipca 1828 r. Wśród jego pomysłodawców znalazł się m.in. Robert E.
Między majem ’45 a Poczdamem
Dla Stanów Zjednoczonych i dla Wielkiej Brytanii Polska była jedynie pionkiem Wraz z podpisaną 8 maja bezwarunkową kapitulacją Niemiec zakończyły się działania wojenne w Europie. Jednak w gabinetach przywódców zwycięskich mocarstw, gdzie ustalano kształt granic i stref wpływów, nie było czasu na świętowanie. Kiedy wycieńczeni żołnierze mogli w końcu odpocząć, politycy kontynuowali rozgrywkę o nowy podział kontynentu. Rozgrywkę, w której Polska od dawna była jedynie pionkiem. Trzy dni przed podpisaniem kapitulacji, 5 maja
Mądrale od wirusa
W samą porę odnalazł się Krzysztof Szczerski, zwany przez pałacowych urzędników wiceprezydentem. Zguba ma się na tyle dobrze, że poinformowała o nowym wiekopomnym sukcesie Dudy. Polacy, śpijcie spokojnie. Na szczęście jeszcze działają telefony. Duda i Trump telefonicznie ustalili, że instytuty badawcze Polski i USA będą prowadzić wspólne badania nad szczepionką i lekiem na COVID-19. Trump skorzystał z okazji, by jeszcze pohandlować i sprzedać nam szybkie testy na wirusa. Tanio nie będzie. Jeśli w ogóle. Co znaczy zmysł handlowy T. I gen
Duda widzi niewidzialne
Miały być wielkie manewry „Defender Europe 2020”. Na poligonie w Drawsku miało ćwiczyć 37 tys. żołnierzy z 18 państw. Głównie Amerykanie. 20 tys. miało przypłynąć lub przylecieć z USA, a 9 tys. dotrzeć z baz w Europie. Zostali w domu. Przy małym i niewidzialnym wrogu wojsko jest równie bezradne jak emeryci. Nie byłoby o czym pisać, gdyby nie nasz wódz. Zwierzchnik sił zbrojnych Andrzej Duda i pożal się Boże minister obrony Mariusz Błaszczak uroczyście
Flaki szlacheckie
Studenci to narodek bardzo podatny na snobizmy, często całkiem niespodziewane. Chwytanie i przyswajanie sobie wzorów amerykańskich, zwłaszcza afroamerykańskich, nie ma w sobie nic dziwnego, należy do prawie obowiązującej formy uspołecznienia. Piszę „prawie”, bo ta forma pozostawia spory margines na wolny wybór. Poza tym amerykanizm jako obyczaj i kultura nie rozchodzi się drogą snobizmu, lecz na inne sposoby i wskutek innych podniet, silniejszych od snobizmu. Koledzy z uniwersytetu mówią mi, że wśród swoich studentów zauważyli snobizm, w którym można dopatrzyć się
Uczciwość według pani ambasador
Słuchajcie, co mówi Georgette Mosbacher, ambasador USA w Polsce, a lepiej zrozumiecie, skąd się bierze dygot naszych polityków przed Amerykanami. Pełni ministrowie i wicki wzywani na dywanik do ambasady traktowani są tam z buta. Gdy chodzi o interesy firm amerykańskich, aroganccy i butni dyplomaci poczucie humoru mają na poziomie zero. Wydają polecenia i wypad. Przykłady? Leki, Uber, podatek cyfrowy. Zasada generalna jest prosta jak myśl kowboja. Wszystko, co amerykańskie, ma mieć zielone światło. I ma. Pani Mosbacher
Moloch bez głowy
Czy MSZ istnieje? Owszem, są budynki, są zatrudnieni na etacie urzędnicy, formalnie rzecz biorąc, instytucja istnieje. Tylko jest, by tak rzec, bezgłowa. W sprawach Unii Europejskiej MSZ nie ma nic do powiedzenia, choćby z tej prostej przyczyny, że sprawy unijne zostały przeniesione do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. W sprawach stosunków z USA i z Izraelem inicjatywa należy z kolei do Kancelarii Prezydenta. To prezydent Duda podpisuje umowę z USA, na stojąco, na skrawku biurka. No i to on decyduje, czy jechać do Izraela na uroczystości rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz, czy nie jechać. Ba, swoją
Ruletka zamiast polityki
Jeśli ktoś nie wierzy, że mądra polityka zagraniczna państwa jest wypadkową kompetencji ekipy i ciągłości kadr dyplomatycznych, niech popatrzy na polski eksperyment kadrowy. Przypadkowi ludzie, znajomi znajomych dostali do ręki wszystkie potrzebne instrumenty. Szkopuł w tym, że nie potrafią na nich grać. Bo nawet nie znają nut. Dyplomacja od zawsze była rzemiosłem. Finezyjnym, ale rzemiosłem. Wymagającym dużej wiedzy, znajomości języków, kultury i zręczności. Na świecie drogą do ministerialnych foteli są, a w Polsce kiedyś były, staże na placówkach dyplomatycznych, posady









