Tag "USA"

Powrót na stronę główną
Świat

Blokada zabija Kubę

Zniesienie amerykańskiej blokady wyspy uniemożliwiają w ONZ dwa państwa: USA i Izrael 31 października w Zgromadzeniu Ogólnym Narodów Zjednoczonych odbędzie się już 27. głosowanie nad rezolucją 72/4 o „Konieczności zakończenia gospodarczej, handlowej i finansowej blokady narzuconej Kubie przez Stany Zjednoczone Ameryki”. I zapewne po raz kolejny tylko USA i Izrael będą temu przeciwne. Nigdy dotąd podobny system nie został jednostronnie narzucony drugiemu państwu i nie trwał 57 lat. Odwrót od prób normalizacji Blokada rozpoczęła się

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Wróg się zmienia, strach zostaje

Ludzie stracili wiarę w system polityczny i ekonomiczny. Doszli do przekonania, że system jest niesprawiedliwy, skorumpowany Prof. Daniel Bar-Tal – psycholog społeczny, Uniwersytet Telawiwski Panie profesorze, świat nam się chwieje! Władzę, demokratycznie, przejmują politycy skrajnie prawicowi. Dlaczego akurat im ludzie ufają? – Psycholog zawsze powie, że trzeba zacząć od tego, że ludzie mają potrzeby. I bardzo ważną zasadą jest to, żeby te potrzeby zostały zaspokojone, żeby ludzie to czuli, byli o tym przekonani. Prawicowi politycy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Piętno biskupich nominacji Jana Pawła II

Zmiany, do jakich doszło w Polsce po 1989 r., nie objęły Kościoła Polska w ostatnich wiekach w dużym stopniu była odcięta od procesów modernizacyjnych. Gdy Europa Zachodnia po konwulsjach związanych z wojnami religijnymi okresu reformacji weszła na drogę względnej emancypacji (bo jednak zasada cuius regio eius religio dawała ograniczoną swobodę wyboru wyznania), w Rzeczypospolitej Obojga Narodów zaczął się proces podporządkowywania życia społecznego i politycznego zwycięskiemu Kościołowi katolickiemu. Był to katolicyzm kontrreformacyjny, który z trudem tolerował obecność innych wyznań

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Kobiety idą na Kapitol

Listopadowe wybory do Kongresu mogą przełamać męski monopol w amerykańskiej polityce Zmiana jest widoczna na pierwszy rzut oka – pod względem nie tylko ilościowym, ale i jakościowym. 6 listopada, kiedy Amerykanie wybiorą nową Izbę Reprezentantów, jedną trzecią Senatu, 36 gubernatorów stanowych i ponad 1000 członków lokalnych organów prawodawczych, po raz pierwszy w historii to kobiety mogą nadać ton wyborczej walce. O miejsca w niższej izbie Kongresu ubiega się rekordowa liczba 235 kobiet, prawie 40%

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Młodzież w kolejce do urn

Coraz więcej krajów chce przyznać prawa wyborcze 16-latkom Obniżenie kryterium wiekowego osób, które mogą głosować w wyborach, jest już polityczną rzeczywistością w kilku miejscach na świecie. W Europie 16-latkowie mogą już pójść do urn w Austrii i na Malcie. Ich udział w wyborach do władz regionalnych dopuszcza też 10 landów w Niemczech. Wszystko wskazuje również na to, że, podobnie jak Szkoci, w 2021 r. młodzi Walijczycy otrzymają możliwość głosowania w wyborach do parlamentu narodowego. Poza Starym

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Doktorze, nie odlatuj

Wiadomo, że miłość bywa ślepa. Jak ta, która dotknęła dr. Artura Wróblewskiego, amerykanistę z Uczelni Łazarskiego. Ma on prostą radę dla Polaków. W relacjach z USA nie narzekać. Bo jest ekstra! I dr Wróblewski nie bardzo wie, jak te kontakty można jeszcze bardziej poprawić. Bo przecież Trump zablokuje Nord Stream 2, nasza zbrojeniówka dostanie kontrakty na nowe technologie, wizy już są prawie zniesione (rozmowa w „Tygodniku Solidarność”). Jeśli Wróblewski taki kit wciska studentom, to pal licho. Płacą za to.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Wybiorą młodzi

W USA widać ogromną mobilizację demokratycznego elektoratu, zwłaszcza w wieku 18-29 lat Stany Zjednoczone są uważane za kraj o systemie prezydenckim, w którym wybór głowy państwa jest jedynym głosowaniem mającym jakiekolwiek znaczenie. Wybory do władz lokalnych, stanowych czy nawet Kongresu rzadko przykuwają uwagę w innych krajach. Tym razem jednak wybory uzupełniające, które obejmą prawie tysiąc mandatów różnego szczebla w całej Ameryce, mogą wyraźnie zmienić układ sił na Kapitolu. Optymizm demokratów Amerykanie pójdą

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Roman Kurkiewicz

Na co komu napadać na Polskę???

Kiedy pisałem te słowa, pielęgniarki z Przemyśla zbliżały się do trzeciego tygodnia głodówki protestacyjnej; tak, tak – walczą o swoje płace. Równocześnie Naczelna Izba Pielęgniarek i Położnych alarmowała, że w Polsce już brakuje 100 tys. pielęgniarek, a w najbliższych latach liczba ta wzrośnie o kolejne 60 tys. W tych samych dniach na wyklęczaną i wyżebraną wizytę do Białego Domu udał się Andrzej Duda, prezydent Rzeczypospolitej. W cyklu „komediowe symulacje uprawiania polityki” postanowił się wykazać inicjatywą. Czyli zaoferował,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Referendum w sprawie Fort Trump

Wyprawę prezydenta Dudy do Trumpa można by opisać jako spotkanie przestraszonego petenta z potentatem o wybujałym ego. Albo jako spotkanie mężczyzny z wielkiego kraju po przejściach z mężczyzną bez szczególnych właściwości z małego. A jedyne, co ich łączy, to skromne perspektywy na przyszłość. I może też niezbyt sprawni urzędnicy, którzy pracują na zapleczu obu prezydentów. Duda ma, niestety, tak marną ekipę, że nie ma dnia, by czegoś głupiego nie palnęła. Ale jaki może być jej profesjonalizm, skoro jest to zbiór kolegów prezydenta z Krakowa, ich znajomych

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Szczyt obietnic

Zanim jeszcze postawił krok w Białym Domu, Andrzej Duda został uznany za mało poważnego polityka z Europy Pierwsza wizyta Andrzeja Dudy w Białym Domu była mało optymistycznym, choć wiernym odzwierciedleniem stosunków polsko-amerykańskich. Z punktu widzenia Waszyngtonu Donald Trump spotkał się z przywódcą reprezentującym kraj odległy, niewiele znaczący w bieżącej amerykańskiej strategii międzynarodowej. Polska w ostatnich latach przestała być za oceanem tematem samoistnym. W tamtejszych mediach i opracowaniach organizacji pozarządowych pojawia się

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.