Tag "Warszawa"

Powrót na stronę główną
Kraj

Wojna na pływalni

Związkowcy z Konfederacji Pracy OPZZ przekonują, że dyrektor OSiR Polna zrobił z ośrodka prywatny folwark – To było wielkie upokorzenie. Z tego wszystkiego podupadłem na zdrowiu – tak o skutkach współpracy z dyrektorem Grzegorzem Surówką mówią skonfliktowani z nim pracownicy Ośrodka Sportu i Rekreacji Dzielnicy Śródmieście przy ul. Polnej w Warszawie. – Stosunki pracownicze panujące w ośrodku są dobre, jeśli nie bardzo dobre – odpowiada dyrektor. Co innego twierdzą związkowcy zrzeszeni w zakładowej Konfederacji Pracy OPZZ. Dyrektor Surówka

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Miasto Jest Nasze wygrywa

Rodzina Marcinkowskich skupująca roszczenia przegrała w sądzie Czy można skupować roszczenia reprywatyzacyjne do atrakcyjnych stołecznych nieruchomości, spowodować wyprowadzkę prestiżowego gimnazjum, ingerować w zabytkową tkankę Starego Miasta i cały czas pozostawać osobą prywatną? Sąd Apelacyjny w Warszawie orzekł, że to niemożliwe. Urażeni mapą 29 lutego sędzia sądu apelacyjnego Przemysław Kurzawa ogłosił, że Jan Śpiewak, śródmiejski radny oraz lider stowarzyszenia Miasto Jest Nasze, nie naruszył dóbr osobistych Macieja i Maksymiliana Marcinkowskich, biznesmenów specjalizujących się

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Reportaż

Łowca nn

Fałszywy mecenas zarobił 4 mln dol. na preparowaniu ksiąg wieczystych dla parceli w Warszawie Lech T. zaufał informacji, którą dostał od starszej pani rozdającej przed warszawskim sądem ulotki reklamowe kancelarii prawnej przy ul. Staszica. Zachęciła go wypisana grubym drukiem obietnica, że w razie niepomyślnego przebiegu sprawy sądowej klient otrzyma zwrot poniesionych kosztów. Pierwszy raz spotkał się z takim podejściem adwokatów. Właściciel kancelarii mecenas Janusz S. zrobił na Lechu T. bardzo

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Krokodyle łzy dyrektora

Konflikt w Teatrze Studio, czyli sztuka i komercja Do mediów trafiło oświadczenie dyrektora naczelnego stołecznego Teatru Studio Romana Osadnika z wyrazami ubolewania po odejściu jego zastępczyni Agnieszki Glińskiej. Dyrektor pisze, że traci „bardzo dobrą reżyserkę”, ale pragnie, aby wszystkie zaplanowane do końca sezonu wydarzenia artystyczne – ma się rozumieć zaplanowane przez Agnieszkę Glińską – zostały zrealizowane. Zapewnienia o kontynuacji dołącza także Marta Bartkowska, rzeczniczka prasowa Studia oraz wyrosłego na tym gruncie projektu „Plac

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Za te budynki Polska już zapłaciła

Na warszawskiej liście nieruchomości objętych roszczeniami reprywatyzacyjnymi są domy, za które państwo polskie wypłaciło już odszkodowania – Mieszkamy tu od lat. A teraz żyjemy jak na minie – żalą się mieszkańcy kamienic stojących przy warszawskim Nowym Świecie. O tym, że ich domy mogą zostać oddane w prywatne ręce, dowiedzieli się przypadkiem. – Nikt do nas nie przychodzi. Żaden radny, żaden urzędnik. Wszystkie informacje czerpiemy z mediów – dodają. W Warszawie może zostać zreprywatyzowanych niemal

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia

Nazywali nas podpalaczami Warszawy

Warszawiacy o dowództwie AK w czasie powstania warszawskiego i po jego upadku Kolejna rocznica upadku powstania warszawskiego (2 października 1944 r.) nie tylko skłania do refleksji nad losem stolicy i jej mieszkańców, ale także nieodmiennie stawia pytania o sens i zasadność powstańczego zrywu oraz jego ocenę. W polityce historycznej, uprawianej głównie przez IPN, jak również w mediach dominują opisy bohaterskich walk na barykadach, a samo powstanie traktuje się jako element walki o zachowanie polskości. Taki obraz powstania łączony jest z wypominaniem

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Tłok w podstawówkach młodych dzielnic

Demografia, plaga egipska czy… zły kalendarz reform Ja i mój pies mamy średnio po trzy nogi. I co z tego? prof. Łukasz Turski Mało kto zdaje sobie sprawę, ale wiele wskazuje na to, że kampania wyborcza rozstrzygnie się w szkołach podstawowych. Tak jak przed rokiem trafia do nich w ramach kalendarza posyłania sześciolatków do szkół kolejne półtora rocznika. W sześcioletniej podstawówce jest zatem razem aż siedem roczników. Niż to nie wszystko Pozornie to żaden problem – wszak mamy niż demograficzny i dzisiejsze

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia

Niezagojona rana Osmańczyka

O powstańczej beznadziei i dogorywaniu osamotnionego miasta Edmund Jan Osmańczyk u progu wolności, w której nadejście nigdy nie zwątpił, przegrał z nieuleczalną chorobą. Cztery miesiące wcześniej, 4 czerwca 1989 r., został wybrany z listy Solidarności do odrodzonego Senatu, uzyskując na ziemi opolskiej 243 463 głosy. Pozostawił po sobie ponad 50 książek oraz najboleśniejszy i najdramatyczniejszy dokument – „Dziennik z Powstania 1944” zapisany drobnym maczkiem w zszarzałym, okupacyjnym zeszycie szkolnym, dedykowany maleńkiemu synkowi Łukaszowi. Osmańczyk nie potrafił do niego

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Handlarze roszczeniami świętują

Warszawa znowu musi zwracać szkoły i przedszkola W ostatnich dniach urzędowania prezydent Bronisław Komorowski zdecydował, że nie podpisze tzw. małej ustawy reprywatyzacyjnej. Zamiast tego w całości odesłał ją do Trybunału Konstytucyjnego. Handlarze roszczeniami już zacierają ręce. Najwięcej tracą dzieci Brak prezydenckiego podpisu pod ustawą natychmiast negatywnie odbił się na Warszawie i jej mieszkańcach. Władze stolicy, przymuszane wyrokami sądowymi, na nowo oddają w prywatne ręce budynki, które pełnią funkcje publiczne, w tym kolejne placówki

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Mała reprywatyzacja – wielka hucpa!

Prawnicy z naruszeniem fundamentalnych zasad prawa wyręczyli opieszałego skądinąd ustawodawcę w uregulowaniu spraw związanych z nieruchomościami wywłaszczonymi na mocy Dekretu Bieruta. Rozstrzygali sprawy dekretowe, pomimo że nie sposób było odwrócić skutków wywłaszczeń ze względu na upływ czasu, a także