Tag "wirusy"
Dzięki tym wskazówkom odróżnisz przeziębienie od grypy
Grypa i przeziębienie to bardzo popularne choroby wirusowe, które dotykają milionów ludzi na całym świecie w okresie jesienno-zimowym. Ze względu na znaczne podobieństwo objawów mogą być ze sobą mylone, co może powodować, że są nieadekwatnie leczone. Ma to duże znaczenie w przypadku wirusa
Nie ma przełomu w leczeniu COVID-19
Obecnie testuje się ponad 150 substancji, ale jeszcze nie wynaleziono nic, czym można by się pochwalić Dr n. med. Paweł Grzesiowski – pediatra i immunolog, prezes Fundacji Instytut Profilaktyki Zakażeń Podobno lada chwila będziemy produkować w Polsce skuteczny lek na COVID-19, przygotowywany na bazie osocza ozdrowieńców. Jak duże nadzieje możemy z nim wiązać? – Zacznijmy od tego, że tylko w szerokim rozumieniu można go nazwać lekiem, jednak nie jest nim z definicji. Ten preparat biologiczny to immunoglobuliny
Nie pchajmy się tam, gdzie są tłumy
Jeżeli w konkretnym kraju jest mniej nowych zachorowań niż jedna osoba na milion, spokojnie możemy tam pojechać Prof. Włodzimierz Gut – wirusolog, doradca głównego inspektora sanitarnego Liczba zakażeń koronawirusem w Polsce ciągle nie spada. 8 czerwca było rekordowe 599 zakażeń, 17 czerwca – 506. Co się dzieje? – Nastąpiło za duże rozluźnienie. Zachowujemy się tak, jakby to wszystko już się skończyło. Ostatnie zachorowania to znów zakażenia poza zakładami pracy?
Przez nos do mózgu
Naukowcy z Bydgoszczy jako pierwsi na świecie wskazali, jak nowy koronawirus może uszkadzać zmysł węchu Dr hab. Rafał Butowt – neurobiolog, profesor UMK z Katedry Biologii i Biochemii Medycznej Collegium Medicum w Bydgoszczy Jak się okazało, objawami zachorowania na COVID-19 są nie tylko wysoka gorączka, duszności i kaszel. Niekiedy dołączają do nich utrata węchu i smaku. Jak często? – Na zaburzenia oddechowe, które prowadzą czasem do ciężkiego zapalenia płuc, zwrócono uwagę w pierwszej kolejności. Były oczywiste.
Uśpione epidemie
10 chorób, które mogą zagrozić całemu światu Zespół naukowców i ekspertów w dziedzinie zdrowia publicznego pod auspicjami Światowej Organizacji Zdrowia sporządził listę 10 chorób, które mogą powodować epidemie w najbliższej przyszłości. Ich leczenie jest niemożliwe lub rokuje niewielkie nadzieje. Celem WHO jest nadanie priorytetu badaniom nad opracowaniem szczepionek, leków, testów diagnostycznych i metod interwencji, które mogłyby skutecznie zwalczać epidemie zagrażające całemu światu. Do tych 10 chorób zaliczają
Wirus jest dobry na wszystko
Niechże już przyjdzie ten koronawirus i tu śmiertelnie pozamiata, żniwo niech zbierze, niech nie zostawi wątpliwości, że gorszy jest nie tylko od grypy (co niestety prawdą nie jest), ale w ogóle od wszystkiego, co nas dopada ostatecznie, a czym zająć się władza nie chce, nie umie, nie lubi. Z wirusami żyjemy od lat za pan brat i pani siostra. Niektórzy oczywiście nie żyją, bo umarli. Bo niekiedy taki wirus dołoży swoje do pieca (ale nie do tego pieca, gdzie na zdrowaśki się wkładało onegdaj), do innych chorób i starości na przykład – i koniec, przychodzi
Na razie epidemia podejrzeń
Chroniąc się przed koronawirusem, już teraz powinniśmy się zaszczepić przeciwko grypie Dr Marek Posobkiewicz – główny inspektor sanitarny Panie inspektorze, jak polskie państwo jest przygotowane na zetknięcie z koronawirusem? – Na szczęście w Polsce nie mamy potwierdzonego laboratoryjnie przypadku zachorowania, to tylko epidemia podejrzeń. W chwili obecnej ograniczone są połączenia z Chinami, czyli możliwość zawleczenia wirusa z Wuhan zmniejsza się. Prawdopodobieństwo, że taki przypadek pojawi się w najbliższej przyszłości, jest niewielkie, choć istnieje. Dlatego służby
Owady w walce z chorobami
Teoria ewolucji pomoże zapanować nad groźnym wirusem Plagą tropików jest wirus denga. Roznoszą go komary, doprowadzając do zarażenia 390 mln ludzi rocznie. U większości objawy to bóle głowy i mięśni, podniesiona temperatura oraz wysypka. U ok. 500 tys. rozwija się jednak niebezpieczna gorączka krwotoczna – każdego roku z jej powodu umiera 25 tys. osób. I wciąż nie ma lekarstwa, które radziłoby sobie z infekcją. Dlatego tam, gdzie trzeba się chronić przed dengą, stosuje się









