Tag "Wojciech Giełżyński"
Zawsze były dwie Polski
Dyskusja dwóch profesorów na temat „Czy polska agresja w życiu publicznym jest czymś wyjątkowym?” zakończyła się tumultem na widowni Brawa dla Uniwersytetu Warszawskiego oraz wszystkich uczelni stolicy za XV Festiwal Nauki! Już na jego inauguracji wyśmienici
Falklandy znów pobojowiskiem?
Odkryte wokół archipelagu zasoby ropy naftowej wzmocniły napięcie między Argentyną i Wielką Brytanią Wojna to wielkie zło, lecz niektóre wojny przynoszą niemałe korzyści. Nawet przegranym. Przed 28 laty tysiąc Argentyńczyków desantowało się na brytyjskim
Afganistan – państwo dziwoląg
Z Pasztunami Obama ani się nie dogada, ani nie wygra Istnieje w Azji państwo Afganistan… Ale to państwo jest zagadką, mgławicą. Tylko nieliczni z jego mieszkańców mówią o sobie: Afgańczycy. Rzadki i nijaki jest afgański patriotyzm, potężny natomiast jest
Plus-minus bardziej w lewo
Jesteśmy świadkami SUPERKLĘSKI NEOLIBERALNEJ DEWIACJI! – twierdzi Kołodko. Mocno powiedziane. Ale nobliści jego poglądy na ogół podzielają Wojciech Giełżyński o książce „Wędrujący świat” Czytając „Wędrujący świat” Grzegorza Kołodki, czułem żal i satysfakcję. Żal, że jego
Nadzieją nowy pucz?
Prawdopodobnie w Birmie dojdzie nie do „rewolucji” czy „ewolucji”, ale po prostu do przewrotu wewnątrz junty generalskiej. To najbardziej realny wariant naprawy tego kraju Państwo to narodziło się w wieku X. Wiek Złoty przeżyło w XVI stuleciu. 200 lat później sczezło
Wlazł kmiotek za płotek
Jak Polacy traktują swoich sąsiadów, czyli… Istota ludzka, zwierzęca na ogół też, ma dwie potrzeby elementarne: nażreć się i pochędożyć, ile wlezie. Polak ma jeszcze potrzebę trzecią: postawić płot. Dom też, ewentualnie, ale najpierw płot.
Wiatr przemian dmie z lewa
Trzecia Droga rzadko się pojawia w poważnych debatach, bo jest znienawidzona przez neoliberałów i monetarystów Poznałem go latem 1960 r., gdy jego portret w berecie nie był jeszcze ikoną na stu milionach T-shirtów. Ale już mówiono o nim po kumpelsku Che i jak gwiazdor
Komu bije tsun
Nikt głośno nie powie, że tsunami jest pożyteczne, bo może uśmierzyć zbuntowane prowincje, jak Atjeh, i przerzedzić krnąbrne mniejszości, jak Tamilowie Spuchnięte, pokancerowane trupy na rajskich plażach… Ich obrzydliwe zdjęcia w „Przeglądzie” zbulwersowały estetów z Zarządu Głównego
Idole, których poznałem
Co łączy Chomeiniego, Wałęsę, Sihanouka i Che Guevarę Idole. Ludzie ikony. Nie zawsze ideały, ale osobowości frapujące: Rewolucjonista ze stu milionów T-shirtów. Król – dziwak (i dziwkarz). Ajatollah, który rozpieklił Amerykę. Terrorysta – zbawca. Elektryk. Nie wszyscy