Tag "Zakopane"
Zakopane w zawieszeniu
To Góralskie Veto może nam tylko zaszkodzić – oceniają zakopiańczycy Zamknięto lodowiska? Da się zrobić lodowisko na własnym podwórku. Nie działają wyciągi? Można chodzić na biegówkach lub skiturach. Nie pozwalają oglądać skoków? Ustawimy kampery przy zasiekach. Trochę gorzej, kiedy powoli kończą się środki do życia, bo troszczący się o nasze dobro rząd za pomocą napisanych niezrozumiałym dla laika językiem dekretów zakazuje pracy. Frustrację bezrobotnych wykorzystują osoby budzące stare demony –
Apetyt na Równię Krupową
W Zakopanem toczy się gra, w której stawką są z jednej strony wielkie pieniądze, z drugiej – charakter miasta Na spotkanie przyszło kilka osób, właśnie otrzymały niepokojącą wiadomość: Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego nie podjęło decyzji o wpisaniu obrzeży Równi Krupowej w Zakopanem do obszarowego rejestru zabytków. Tak przynajmniej można rozumieć informację, że ministerstwo zwróciło sprawę do ponownego rozpatrzenia, bo w załączniku do wniosku pojawił się błąd formalny. W powietrzu wisi pytanie: czy ta decyzja faworyzuje deweloperów? Od kilku lat mieszkańcy toczą
Czego nie słychać w Zakopanem?
Kiedy Tatry zamknięto dla turystów, w góry ruszyli zakopiańczycy Posterunki policyjne na drogach prowadzących w Tatry zniknęły, można już chodzić w góry, hotele zostały otwarte, przewodnicy mogą pracować, choć nie wiadomo, z iloma osobami. Tak obecnie wygląda życie pod Giewontem w czasie epidemii. • Kolejka do kolejki na Kasprowy ustawiała się codziennie i w godzinach południowych sięgała do drugiej latarni na drodze do Kuźnic. Wagonik zabierał ok. 60 osób, bo w zimie taka liczba jest dopuszczona. Któregoś dnia
Zbyt dużo hałasu
Nie spodobał im się sylwester w Zakopanem, urząd wyrzuca ich z miejskiego lokalu Miasto zerwało umowę na wynajem należącego doń lokalu z Zakopiańską Akademią Śpiewu. Stało się to dzień po międzynarodowym sukcesie Martyny Łukaszczyk, jednej z uczennic akademii. Oficjalną przyczyną jest hałas, nieoficjalnie chodzi o hałas wokół Sylwestra Marzeń. – 26 listopada, dzień po powrocie z Rzymu, gdzie moja uczennica została najmłodszą finalistką Tour Music Fest, największego konkursu wokalnego w Europie, zostałam oficjalnie
Żętyca i polityka
Przed domem kultury w moim Międzylesiu wyrosła powstańcza barykada: z krzeseł, desek, z nie wiadomo czego, jak prawdziwa. Im dalej w las i w czas, tym więcej celebrowania powstania. Jak nie mieć mieszanych uczuć? Pięknie pamiętać o heroizmie i poświęceniu, ale nieustanne celebrowanie klęski, strasznej w swojej skali, wynikłej z błędu, ze złej oceny sytuacji, może nawet z głupoty, to ryzykowna praktyka. I to też staje się częścią gry politycznej. Kiedy w Gdańsku zaproponowano, by początek wojny święcić mniej żałobnie, od razu prezydent
Spotkania z czasem
Budzę się zawsze rano ze smutnym zdumieniem – jaki ja jestem stary. Nie mam już innych przebudzeń. Potem to uczucie z biegiem czasu topnieje jak bryłka lodu na dłoni. Teraz doszedł jeszcze poranny niesmak, że zatruta jest nasza wolność. Krajobraz po przegranej bitwie nie napawa optymizmem, przegrani nie tylko liżą rany, ale też je rozdrapują. Tak jednak często bywa po klęsce, szczególnie w kraju, który ma tradycję porażek, co wcale nie uczy przegrywać. Przegrane się kumulują. Czuję, że tracimy energię, coraz
Drogi widok na Tatry
Deweloperskie zakusy na zakopiańską Równię Krupową Równia Krupowa, choć zakopiańczycy mówią częściej Rówień Krupowa, wielka łąka w samym centrum miasta, pomiędzy aleją 3 Maja i ulicami Henryka Sienkiewicza, Stanisława Witkiewicza i Nowotarską, przecięta tylko ulicą Tadeusza Kościuszki, to miejsce, gdzie można się położyć na kocu i podziwiać panoramę Tatr, szczyt Giewontu, a nawet znajdującą się po przeciwnej stronie Gubałówkę. Właśnie na terenie tego zakopiańskiego Central Parku, porównywalnego chyba tylko do krakowskich Błoń, odbywają
W kolejce do kolejki, czyli Polak na nartach
Jeśli to ferie krakowskie lub poznańskie, ogonek przed bramkami ustawia się już o 8.45. W ferie warszawskie tak wcześnie są tylko grupy dzieci z instruktorami Poczekalnia na oddziale ratunkowym zakopiańskiego szpitala stopniowo wypełnia się miłośnikami białego szaleństwa. Zaparowane gogle wysychają, a przyklejony do ubrań śnieg topnieje, tworząc na podłodze kałuże. Jeśli podłoga wokół kontuzjowanego narciarza wysycha, zanim ten zostanie obsłużony, to znak, że pod Tatrami zaczęły się ferie zimowe. Rok 2019 przyniósł intensywne opady śniegu.
Jadą cepry, jadą
Wkrótce pod Tatry ściągnie rzesza ludzi. Zakopane szykuje się do żniw Najpierw ceny – w przygotowaniu są nowe cenniki. Godzina jazdy na nartach z instruktorem kosztuje niemal 100 zł, jednodniowa wycieczka z przewodnikiem na najwyższe tatrzańskie szczyty to już przeszło 1000 zł, uczestnictwo w trzygodzinnym kuligu – 120 zł. Obiad w góralskiej karczmie 45-60 zł, w barze mlecznym 22 zł. Nocleg od 40 zł w pensjonacie do 980 zł w hotelowym „apartamencie”. Niemal wszystkie dobre miejsca
Zakopiańskie pole cudów
Pod Tatrami jak grzyby po deszczu wyrastają „obiekty pensjonatowe”. Większość to po prostu apartamenty na sprzedaż Są profesjonalni i eleganccy, także bardzo uprzejmi. Twierdzą, że w Zakopanem ceny nieruchomości będą stale rosły, a inwestycja w apartament lub hotel przyniesie pewny zysk – od 7 do 10% w skali roku. Co się kryje za słowami o „inwestycjach z klasą” w „urzekające pięknem” obiekty? „Przygotowaliśmy dla Państwa ofertę inwestycji w nieruchomości, która daje możliwość posiadania własnego luksusowego apartamentu, a jednocześnie czerpania korzyści finansowych z wynajmu.









