Tajemnice Chin: co się zdarzyło po śmierci Mao

Tajemnice Chin: co się zdarzyło po śmierci Mao

Nie wierzę.

– A było to tak, że przetłumaczenie „Dziadów. Części III” zamówił sobie jeszcze Zhou Enlai po protestach w Polsce w 1968 r. I dlatego kiedy Deng zaczął otwierać Chiny na świat, świetna tłumaczka, polonistka, prof. Yi Lijun, która w czasach rewolucji kulturalnej też była zesłana, miała gotowy rękopis. W „Dziadach” były także wątki narodowe, antycarskie, a Chiny potępiały politykę „nowych carów” z Kremla… W rezultacie ta polska książka była pierwszym zagranicznym dziełem, jakie dostali chińscy intelektualiści. Jako dorobek literatury światowej! A potem, już w latach 80., widziałem, jak stopniowo zapał do rzeczy cudzoziemskich słabł, a zaczynął rosnąć zapał do historii Chin, klasyki Chin, myśli chińskiej.

Z komunizmu wprost w dziki kapitalizm

Przełomem było również odejście od komun ludowych.

– W roku 1978, jeszcze przed ogłoszeniem reform Denga, zaczął się oddolny ruch rozwiązywania komun ludowych w prowincji Anhui i powrotu do gospodarstw rodzinnych. Chłopi, którzy to zaczęli, wcale nie wiedzieli, co z nimi zrobią władze, i byli przygotowani na najgorsze. A na wsi chińskiej mieszkało wtedy trzy czwarte ludności. Na początku Deng bronił komun ludowych, on je przecież zakładał pod wodzą Mao. W końcu jednak stanął wobec wyboru – albo posyła dywizje wojska i pacyfikuje wsie w tej prowincji, a może i w następnych, albo się zgadza na rozwiązanie komun. No i się zgodził. W ten sposób chłopi między rokiem 1978 a 1983 realnie „wyprowadzili się z komunizmu”.

I?

– Kiedy chłopi zaczęli uprawiać swoje gospodarstwa, całe kolektywno-partyjne życie pod wodzą brygadzistów i sekretarzy błyskawicznie zanikło. Chłopi pracowali, jak chcieli, i sprzedawali swoje produkty na lokalnym rynku. Pieniądze trafiały na wieś, która zaczęła potrzebować towarów i usług. Oddolnie zaczął się rozwijać żywiołowo kapitalizm. Mając pieniądze i zbyteczne ręce do pracy, chłopi zakładali własne firmy. Restauracje, hotele w mieście powiatowym, sklepy, jakieś warsztaty i przetwórnie, firmy transportowe z kilkoma samochodami, nawet przedsiębiorstwa lotnicze z jednym samolotem parkującym na miejscowej szosie. Bo wieś chińska to nie była nasza wieś. Tamtejsza wieś zawsze była dynamiczna, przedsiębiorcza, byli tam rzemieślnicy i kupcy. Kiedy ogłoszono reformy i zezwolono na działalność gospodarczą, również lokalna nomenklatura zaczęła zakładać „przedsiębiorstwa terenowe”, żeby się dorabiać. Traktowano to jako „patriotyczną dbałość o potrzeby ludu”. Prywatne mieszało się z „publicznym” i nieraz chowało pod takim szyldem. Ten nurt biznesowo-ludowy znalazł nawet poparcie w armii.

przedsiębiorczy wojskowi

Wojsko weszło w biznes?

– Dzięki temu Deng mógł prowadzić demontaż „koszarowego komunizmu”. Nocami usuwano wszechobecne pomniki i popiersia Mao, murowane cytaty z jego dzieł, które poszły masowo na przemiał. Rehabilitowano na masową skalę ofiary reżimu Mao. Postawiono przed sądem bandę czworga i innych maoistów. Ich proces transmitowały radio i telewizja. Deng zezwolił wojsku rozwijać biznesy na bazie posiadanego majątku. W zakładach wojskowych ruszyła produkcja cywilna na rynek głodny wszelakich dóbr. Generałowie zaczęli zakładać sklepy, domy towarowe, warsztaty samochodowe, restauracje, a nawet burdele ze zniżkami dla oficerów. Ale nastroje narodowe też tam buzowały. W znaczących kręgach wojskowych kierownictwo partii i państwa zaczęto traktować jako sprzedawczyków. W niektórych garnizonach usuwano portrety prezydenta Jiang Zemina. W końcu grupa 50 oficerów przyszła w mundurach pod siedzibę najwyższych władz, pod Zhounanhai, domagając się przyjęcia przez prezydenta jako przewodniczącego Komisji Wojskowej. Przyszli, żądając zaprzestania wysługiwania się Japończykom i Amerykanom i prowadzenia polityki „prawdziwie narodowej”. Oczywiście ich nie przyjęto, bo autorytet władzy całkowicie by upadł. Za to zorganizowano spotkanie prezydenta i premiera z 3 tys. wojskowych. Rezultatem było jednak zabranie wojsku przedsiębiorstw biznesowych.

Trzeba było coś z tym zrobić.

– Partia zdecydowała się przede wszystkim dokonać redukcji wojska, przestawić je z masowości na nowoczesność, no i zakończyć wojskowe biznesy. Wyznaczono kilkuletni okres karencji, ale potem wojskowi przekazali państwu wydmuszki. Firmy z wyprowadzonym majątkiem i pieniędzmi, a nawet zadłużone… Oni zagospodarowali to prywatnie.

Strony: 1 2 3 4

Wydanie: 2016, 21/2016

Kategorie: Wywiady

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy