Na koniec trochę folkloru. Choć trafniej będzie napisać horroru. Jest taki jegomość, który w czasach inkwizycji mógłby się łapać na topienie czarownic. Nazywa się Bartłomiej Wróblewski. I jest oczywiście posłem PiS. Po wygłupie Przyłębskiej przekazał rodakom takie oto egzotyczne myśli: „To wielki dzień dla dzieci i środowisk pro-life. To wielki dzień dla CAŁEGO NASZEGO NARODU”. Wdzięczny naród zrobił tydzień protestów. I może urodzi się nowa świecka tradycja. Manifestacje w dniu wydania tego barbarzyńskiego wyroku. Miesięcznice Przyłębskiej. Udostępnij: Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp Kliknij, aby wysłać odnośnik e-mailem do znajomego (Otwiera się w nowym oknie) E-mail Kliknij by wydrukować (Otwiera się w nowym oknie) Drukuj
