Ucieczka Niemek ze wschodu

Ucieczka Niemek ze wschodu

W nowych landach „nieudacznicy” płci męskiej nie mogą znaleźć partnerek Czy „wschodniaczki” wymrą? Takie pytanie stawia dziennik „Berliner Kurier”. „Kobiety uciekają ze wschodu”, ostrzega tygodnik „Stern”. „Zostają tylko głupi mężczyźni”, stwierdza magazyn „Die Zeit”. „Zostaną młodzi nieudacznicy”, informuje portal internetowy AOL.de. „Bez pracy, bez kobiety, bez przyszłości” – podsumowuje „Stuttgarter Zeitung”. Na terenie nowych landów doszło bowiem do niebezpiecznego fenomenu. Zjawisko to pozornie wydaje się śmieszne, ale mieszkańcom dawnej NRD, zwłaszcza młodym mężczyznom, bynajmniej nie jest wesoło. Coraz trudniej im bowiem znaleźć partnerkę czy żonę. Sytuacja jest dramatyczna. Dowodzi tego studium przygotowane przez niezależny berliński Instytut Populacji i Rozwoju. Dokument ten nosi charakterystyczny tytuł „Not am Mann”, co w wolnym przekładzie oznacza „Mężczyzna w potrzebie”. Dyrektor instytutu, Reiner Klingholz, przeanalizował wraz ze swoimi kolegami dane statystyczne z urzędów meldunkowych, stanu cywilnego oraz urzędów pracy. Naukowcy przeprowadzili też „wizje lokalne” w dwóch wschodnioniemieckich okręgach Elbe-Elster (Brandenburgia) i Löbau-Zittau (Saksonia) – obserwowali uczestników zabaw, festynów ludowych, dyskotek. Zauważyli niepokojący brak młodych kobiet i nadmiar mężczyzn, przy czym ci ostatni bynajmniej nie sprawiali wrażenia intelektualistów czy ludzi sukcesu. Studium podkreśla, że od 1990 r. tereny nowych

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 2007, 25/2007

Kategorie: Świat