51-52/2010

Powrót na stronę główną
Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Wywiady

Prawdziwych przyjaciół poznaje się w szczęściu

Prof. Bohdan Dziemidok, filozof, etyk, teoretyk sztuki Ludzie są zawistni, nie należy ich prowokować. Jeśli masz pecha i nie masz wad, wymyśl jakieś niepowodzenia. Że żona cię zdradza, że regularnie pijesz i film ci się urywa – Czym jest szczęście? – Może trochę łatwiej powiedzieć, czym nie jest. Otóż nie jest jeszcze szczęściem doznawanie bardzo intensywnej radości i przyjemności, np. jakiegoś niebywałego orgazmu. Prof. Tatarkiewicz uważa, że szczęście to uzasadnione, trwałe zadowolenie z życia. Według badań

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

…a pokój na ziemi

W chwili, gdy piszę ten tekst, Warszawa tonie w śniegu, samochody stoją w korkach, media donoszą, że zamarzło już kilku bezdomnych, a mieszkańcy Śródmieścia radują się iluminacją, jaką obdarzyły nas staro-nowe władze samorządowe stolicy. Mnie zaś uparcie nawiedza pamięć o krajobrazie kresowego dzieciństwa; las cały biały, skrzący się w blasku słońca, baśniowy i tajemniczy w poświacie księżycowej. Było, minęło… Tak zaczyna się dla mnie magiczny miesiąc grudzień, gdy najpierw czekamy na Świętego

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Ekorodzice, ekodzieci

Ekologiczni rodzice wracają do metod prababek Cezarek urodził się we wrześniu. Jest pierwszym, wyczekanym i ukochanym dzieckiem swoich rodziców. Już kiedy miał miesiąc, jego mama potrafiła odczytać sygnały malucha i w razie potrzeby szybko go wysadzić. Niemożliwe? A jednak. Wśród młodych rodziców panuje moda na powrót do metod naszych prababek – noszą dzieci w chustach, używają wielorazowych pieluch, a mieszkanie czyszczą sodą, cytryną i octem. Ekologiczni rodzice zwykle pochodzą z dużych miast, większość

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jan Widacki

Dziadek Mróz z coca-coli

Jeśli powszechnie składane teraz życzenia „spokojnych, wesołych świąt” są szczere, to nie wypada przez święta mówić o polityce. Żadna bowiem opowieść o polityce na pewno ani nie uspokoi, ani tym bardziej nie rozweseli. Uznałem więc, że ja też Czytelników dręczyć ani denerwować polityką przez święta nie będę. Podarujmy sobie zatem odrobinę luksusu, jak zachęca znana telewizyjna reklama, i od polityki odpocznijmy. Okres świąteczny tradycyjnie w Polsce zaczynał się od 6 grudnia, to jest od dnia św. Mikołaja. Św. Mikołaj, postać

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Granie mnie obnaża

Olga Frycz, aktorka filmowa i serialowa Przez to, że nie skończyłam szkoły aktorskiej, gram bardzo instynktownie. To bardziej ekshibicjonizm – Prezenty już kupione, choinka ubrana, a karp zabity? – Właśnie spełniło się moje kolejne marzenie – wróciłam z Nowego Jorku, tam kupiłam dużo prezentów dla całej rodziny, sama też napisałam list do aniołka, bo chciałabym dostać pianino elektryczne. Święta spędzam rodzinnie w Krakowie, ale karpia nie zabijemy, bo u nas karpia się nie je – śmierdzi mułem

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Piotr Żuk

Jezus zwany Marksem

Widmo krąży nad Europą. Widmo brodatego Karola. Kiedy studenci brytyjscy wznoszą barykady, Ed Miliband, nowy szef brytyjskiej Labour Party, ogłasza, że nie wstydzi się być socjalistą. Trudno, żeby powiedział inaczej, jeśli analizy jego ojca, Ralpha Milibanda, znanego brytyjskiego socjologa i marksisty (autora m.in. książki „Państwo i kapitalistyczne społeczeństwo”), nabierają aktualności w kontekście działań rządu brytyjskich konserwatystów. W tym samym czasie włoscy studenci wraz z robotnikami demonstrują pod hasłem „Precz z mafijnym państwem

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Rok 2010 w krzywym zwierciadle

Czyli najbardziej niesamowite, niewiarygodne, makabryczne, zadziwiające, śmieszne i głupie wydarzenia ostatnich 12 miesięcy (z pominięciem Polaków i polskich spraw) Tytuł roku Zamieścił go w listopadzie niemiecki dziennik „Heilbronner Stimme”: „Katolicy witają życzliwie rozluźnienie prezerwatywy”. Egzorcysta roku 85-letni Gabriel Amorth, najsłynniejszy pogromca demonów w Stolicy Apostolskiej. W lutym ojciec Amorth opublikował wspomnienia, a potem udzielił kilku wywiadów, w których stwierdził, że diabeł grasuje także w Watykanie, czego dowodem są skandale pedofilskie. Według oficjalnego watykańskiego

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Największa kuracja Matejki

Przez dwa lata „Bitwa pod Grunwaldem” będzie w rękach konserwatorów W Sali Matejkowskiej porozstawiano wielkie lampy służące lekarzom podczas operacji. Panie w białych kitlach pochylają się ze skalpelami nad pacjentem i delikatnie zeskrobują z niego warstwę skamieniałej masy woskowej. To już środkowa część wielkiej kuracji „Bitwy pod Grunwaldem”, która kosztuje ponad milion złotych i w sumie ma trwać dwa lata. Obraz spoczywa na specjalnym drewnianym podeście licem do dołu. Zwiedzający mogą tylko zajrzeć do sali i popatrzeć na pracujących, a „Bitwę pod Grunwaldem”

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Książki

Profesorowie w roli detektywów

Książki Historyczne Od św. Stanisława do Sikorskiego Tajemnice grobów i ich eksploracji zawsze ciekawiły. To zainteresowanie wykorzystywali różni pisarze albo twórcy filmów. Ale poszukiwanie i odkrywanie nekropolii służy też nauce, zarówno tej medycznej, jak i historycznej, o kryminalistyce nie wspominając. I właśnie te naukowe dociekania badaczy w roli detektywów stanowią treść książki naszego felietonisty, prof. Jana Widackiego. Najnowsza publikacja wprowadza w świat odkryć grobów. W ułożonych chronologicznie rozdziałach autor zapoznaje czytelnika nie tylko z czasami, w których żyły ekshumowane postacie (głównie królowie i możnowładcy),

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Operą rządzi Hollywood

Mariusz Kwiecień Jedyną polską operą, która mogłaby się nadawać na światowe sceny, jest „Król Roger” Szymanowskiego. „Halka” odbierana jest przez obcokrajowców bardziej jak operetka – Czy z Operą Krakowską jest już tak dobrze, że może sobie pozwolić, by na kilka przedstawień „Eugeniusza Oniegina” zaangażować gwiazdę największych scen operowych świata? – O to trzeba by zapytać dyrekcję krakowskiego teatru. Oczywiście były negocjacje, ale przecież mieszkam w Krakowie i występy na deskach Opery Krakowskiej są dla mnie po części priorytetem,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.