14/2013
Notes dyplomatyczny
Po sześciu latach ministrowania Sikorskiego stan kadrowy naszej służby dyplomatycznej jest coraz gorszy. Minęło sporo dni od sejmowego „exposé” ministra Sikorskiego, a przecież ludzie wciąż o nim gadają. Nie, nie o tym, co powiedział, bo były to banały, ale o tym,
Oby nie teatrzyk
Niestety, wyszło na moje. Mamy oto papieża konserwatystę, który żadnych nabrzmiałych problemów, takich jak choćby aborcja, in vitro, małżeństwa dla wszystkich, celibat, ekumenizm, fundamentalizm religijny etc., na pewno nie ruszy i nawet nikt po nim się tego
Nie ma miejsca dla nacjonalistów
Instytucje państwowe w starciu z radykałami przegrywają walkowerem Przystąpienie Polski do Unii Europejskiej było efektem wyrażenia przez większość społeczeństwa woli pełnoprawnego uczestniczenia w cywilizacji, której ideowymi fundamentami są renesansowy humanizm i oświeceniowy racjonalizm. Cywilizacja europejska to nie tylko autostrady i czyste toalety,
Ostatni świadek
W Afganistanie zaczęto używać tuneli do zamachów bombowych. Wystarczyło się przekopać pod drogą i założyć odpowiednio duży ładunek Okolice wioski Nabud Khel, 5 czerwca (…) Gdy ostatnim razem wchodził do karezu, czuł się o wiele gorzej. Było
Kołodko i tuzin Wielkich Spraw Przyszłości
Autor nie przewiduje w przyszłości globalnego kataklizmu. Z drugiej strony nie zakłada też happy endu w dalszym rozwoju świata Najnowsza książka Grzegorza W. Kołodki „Dokąd zmierza świat? Ekonomia polityczna przyszłości” (Prószyński i S-ka, Warszawa 2013) stanowi
Gdybym był trenerem reprezentacji…
Andrzej Strejlau, były trener reprezentacji Polski Powinnością trenera-selekcjonera jest analiza możliwości zawodników naszej drużyny, a także siły przeciwników z już zakończonych meczów. Następnym etapem jest analiza przyszłych przeciwników reprezentacji i dokonanie na tym tle
Taki dialog to lipa
Co dalej? To pytanie zadawane jest dziś w Polsce najczęściej. Analitycy i komentatorzy mówią, że coś wisi w powietrzu. Wiemy nawet co. To coś ma zapach strachu przed najbliższą przyszłością. Tak bliską, że mierzoną nie w latach, ale w miesiącach. Mierzoną skalą niepewności, obaw i zagrożeń.
Akowcy jak esesmani
Kiedy niemiecka telewizja ZDF szumnie zapowiadała nakręconą kosztem 14 mln euro wojenną trylogię „Nasze matki, nasi ojcowie”, przeczuwałem już, że Polacy zostaną przedstawieni w niekorzystnym świetle, jako antysemici, niekiedy zajadlejsi od zbrodniarzy hitlerowskich. Nie spodziewałem się jednak, że film okaże się aż tak skandaliczny. Niemiecki portal internetowy Publikative słusznie napisał później, że w 270-minutowym filmie tylko Polacy tak naprawdę nienawidzą Żydów. Dodajmy, że jest to nienawiść jadowita, zaciekła, fanatyczna, bezpardonowa i irracjonalna. Nie można oprzeć się wrażeniu, że akowcy nie różnią się od esesmanów. Film nie pokazuje za to niemieckich obozów zagłady ani komór gazowych. Niemcy od lat próbują na nowo napisać historię, pokazać, że byli przede wszystkim ofiarami wojny, a inni prześcigali ich w okrucieństwie – Krzysztof Kęciek o filmie drugiego kanału niemieckiej telewizji.
Wszystkie drogi prowadzą do Turcji
Turystyczny raj XXI wieku – najlepsze wakacje all inclusive Ten kraj, nieodmiennie kojarzący się z letnim wypoczynkiem, od lat znajduje się na czele listy wakacyjnych przebojów. To idealne miejsce zarówno na rodzinne wczasy, jak i wakacje
Lekcje bez krzyża
Krzyże wiszą już w 98% szkół w Małopolsce, od podstawowych po średnie. Na ich zawieszanie, pod warunkiem zgody całej społeczności szkolnej, zezwala rozporządzenie ministra edukacji z 14 kwietnia 1992 r., choć w praworządnym państwie o umieszczaniu symboli religijnych w miejscach publicznych powinna decydować ustawa, której u nas nie ma. Krzyże wiszą więc w pokojach nauczycielskich, sekretariatach, stołówkach, salach gimnastycznych. Wyjątkiem jest szkoła z ul. Grodzkiej 60 w Krakowie, gdzie krzyży nie było nawet przed wojną. – Nie mamy na ścianach krzyży ani żadnych innych symboli religijnych, bo szkoła, zgodnie z zapisami polskiej konstytucji, powinna być miejscem wspólnym dla uczniów wszystkich wyznań i tych niewierzących – tłumaczy dyrektor. Według najnowszych badań, im więcej w szkole uroczystości religijnych, tym mniej zwolenników krzyża na ścianach.