Zaostrzenie kar za aborcję

Zaostrzenie kar za aborcję

Portal Interia poinformował w środę 3 listopada, że do Sejmu wpłynął właśnie obywatelski projekt ustawy zaostrzającej kary za aborcję. Propozycję wprowadzającą m.in. definicję „dziecka poczętego” i groźbę dożywocia za „umyślne pozbawienie życia” złożyła fundacja Pro-Prawo do Życia. Marszałek Sejmu Elżbieta Witek przekazała ten projekt do pierwszego czytania.

Drakoński projekt złożony przez działaczy pro-life zakłada m.in., że „dzieckiem jest człowiek „od poczęcia do osiągnięcia pełnoletności”. Takich rozszerzeń definicyjnych jest jeszcze kilka, np. wprowadzenie definicji „dziecka poczętego”, którym miałoby być „dziecko w okresie do rozpoczęcia porodu w rozumieniu art. 149”.

Do czego nas to sprowadza? Przede wszystkim do zaostrzenia kar za dokonanie aborcji. Działacze za „spowodowanie śmierci dziecko poczętego” chcą pozbawiać wolności od 5 do 25 lat, a w niektórych przypadkach chcą nawet żądać dożywocia.

Matki w myśl projektu mają być traktowane łagodniej – sądy mogą decydować o mniejszych karach lub nawet o odstąpieniu od nich. Łaskawi działacze Pro-Prawa do Życia chcą też pozbawiać wolności za nieumyślne spowodowanie śmierci. „Taryfikator” przewiduje kary od 3 miesięcy do 5 lat.

Pytanie, jakie należy sobie zadać à propos „nieumyślnego spowodowania śmierci” w rozumieniu Pro-Prawa do Życia, to jakim interpretacjom mógłby taki przepis podlegać. Czy np. każde działanie medyczne, które może jakkolwiek wpłynąć na płód będzie podlegało takiej karze? Jeśli tak, to możemy życzyć kobietom w ciąży powodzenia w dostaniu się nawet do ortopedy, jeśli złamią palec.

Kornel Wawrzyniak

fot. Krzysztof Żuczkowski

Wydanie:

Kategorie: Z dnia na dzień

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy