Zwyciężył perfekcjonista

Zwyciężył perfekcjonista

Będę musiał pracować jeszcze więcej niż dotąd – zapowiada Seong-Jin Cho Po występie Koreańczyka Seong-Jin Cho w drugim etapie konkursu jeden z komentatorów radiowych użył entuzjastycznego określenia, które zapadło w pamięć: majstersztyk artyzmu! Wtedy jeszcze nikt nie typował 21-letniego pianisty na zwycięzcę i złotego medalistę, do tej roli aspirowali inni uczestnicy turnieju. Dziś jednak trzeba uznać, że były to słowa prorocze. Wydaje się, że decyzja jurorów zaskoczyła także samego zwycięzcę, bo zaraz po ogłoszeniu listy laureatów powiedział skromnie: – Trochę się obawiam, nie wiem, czy zasłużyłem na tę nagrodę. Nie chcę, by ludzie pomyśleli, że mi się nie należała. Boję się zwłaszcza przyszłych koncertów, bo słuchacze będą chcieli się przekonać, czy rzeczywiście gram jak zwycięzca. Teraz więc będę musiał pracować jeszcze więcej niż dotąd, aby udowodnić, że to prawda. „Gangnam Style” nie tańczę Przy perfekcjonizmie koreańskiego muzyka praca włożona w przygotowanie trudnego programu konkursu już do tej pory musiała być kolosalna, a on obiecuje pracować jeszcze więcej… Pozostali uczestnicy, może nawet piękniej grający czy kształtujący frazę oryginalniej niż Seong-Jin Cho, mieli na różnych etapach swoich prezentacji drobne wpadki, nietrafione klawisze bądź pominięte nuty. Pianiście z 10. numerem

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 2015, 44/2015

Kategorie: Kultura