Czy obecność dziennikarza podczas zdalnej rozprawy przeszkadza sędziemu? Jak długo może się ciągnąć spór sądowy? W tym przypadku niemal 20 lat i końca nie widać. Z jednej strony Bank Peako SA, z drugiej niegdyś notowana na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie spółka akcyjna Centrum Leasingu i Finansów, w skrócie CLiF. Historia zaczęła się na początku XXI w., gdy zmieniał się rynek usług leasingowych. W tym czasie banki komercyjne przejmowały go, wypierając prywatne spółki. Właścicielom składano propozycję: albo sprzedadzą firmę za „rozsądną” zdaniem banku cenę, albo pod byle pretekstem zostaną im wypowiedziane umowy kredytowe. Jedną ze spółek, które odrzuciły taką propozycję, był CLiF. 12 grudnia 2001 r. Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy na wniosek Kredyt Banku Spółki Akcyjnej z dnia 5 listopada 2001 r. oraz Polskiego Kredyt Banku Spółki Akcyjnej z dnia 6 listopada 2001 r. ogłosił upadłość spółki i wyznaczył syndyka. Jak dowodzili konsekwentnie akcjonariusze, nie było przewidzianych prawnie podstaw do ogłoszenia upadłości. Pozostała im droga odwoławcza. W maju 2003 r. Sąd Najwyższy uznał, że upadłość została ogłoszona z naruszeniem prawa, i nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy. Tym razem sąd podzielił pogląd SN i uchylił decyzję o upadłości. Był
Tagi:
Agnieszka du Château, Bank Peako SA, banki, biznes, Centrum Leasingu i Finansów SA, Dariusz Dąbrowski, dziennikarze, etyka dziennikarska, Fundacja Court Watch Polska, GPW, korporacje, Kredyt Bank SA, kredyty, media, oszustwa, pożyczki, prokuratura, przedsiębiorcy, przestępstwa gospodarcze, rynek usług finansowych, sądy, Trybunał Konstytucyjny, umowy kredytowe, usługi finansowe, wolność słowa