Archiwum
Jak porzucona zabawka
7-letni Norbert z biednej wsi w Koszalińskiem zapowiadał się na geniusza. Ale nikt mu nie pomógł Kiedy dwa lata temu wyjeżdżałam z Cetunia, podobnie jak Dorota, matka Norberta, byłam dobrej myśli. Dla jej niezwykle uzdolnionego pięcioletniego syna kroiła się świetlana przyszłość. O chłopcu było głośno w całej Polsce. Rozpisywała się lokalna prasa, udział w programie oferowała telewizja, a Poradnia Wychowawczo-Zawodowa w Koszalinie szykowała indywidualny program przeznaczony wyłącznie dla niego. Gdy historia chłopca ukazała
Podrabiane eksponaty
Sfałszowane dzieła sztuki możemy oglądać m.in. na Zamku Królewskim w Warszawie i na Wawelu Prawdopodobnie żadne polskie muzeum, z Narodowym w Warszawie włącznie, nie jest wolne od podrabianych eksponatów. Sfałszowane dzieła sztuki zalegają także na Zamku Królewskim w Warszawie i na Wawelu, w oddziałach Muzeum Narodowego we Wrocławiu i Poznaniu. Nawet największy zbiór portretów Witkacego z Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku też „wzbogacono” falsyfikatami, których niedoskonałość widoczna była niemalże gołym okiem. Mimo to ktoś zadał sobie trud, aby je wykonać i przemycić
Czego nie można dziś kupić za pieniądze?
Prof. Zbigniew Szawarski, filozof, etyk Godności. Erhard Gazda, biuro informacyjne prałatury Opus Dei Jestem przekonany, że nie wszystko można kupić. Wiary nie można kupić, bo to jest dar Boży. Honoru też nie można kupić, ale już zdrowie w pewnym sensie można, bo pieniądze pozwalają uchronić się od wielu chorób. Zbigniew Boniek, wiceprezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Nie można kupić szczęścia, satysfakcji i zadowolenia. Widuję ludzi bardzo bogatych, ale często im więcej jest tych pieniędzy,
Zaraza nad Wisłą
Jednym z najmniej rozpoznanych i opisanych obszarów zmian, jakie zaszły w trakcie transformacji po 1989 r., jest to, co się stało z mentalnością Polaków. W ciągu ostatnich 12 lat doszło bowiem w świecie wartości do takiego wymieszania i poplątania, że pogubili się w tym najodporniejsi na pokusy świata doczesnego. Już na starcie autorytety minionego okresu zamilkły w obawie, by im nie przypominano tego, że żyli i tworzyli w niewłaściwym czasie bądź też w poczuciu bezradności wobec wyłażącego na powierzchnię chamstwa, hucpiarskiej bezczelności i bezdennej głupoty
Zmieniają się rządy, narody zostają
Z Polakami mamy podobną mentalność. Ale bywało, że nie mogliśmy się porozumieć Rozmowa z Siergiejem Razowem, ambasadorem Federacji Rosyjskiej w Polsce – Kiedy po raz pierwszy osobiście zetknął się pan z Polską i Polakami? – To było wiele lat przed moim przyjazdem tutaj w roli ambasadora. Jeszcze w czasach PRL byłem w Polsce w ramach wymiany naukowej – jako specjalista od Chin. – A potem był pan m.in. ambasadorem w Mongolii, aż w końcu przyjechał pan tutaj już w roli oficjalnego przedstawiciela
Curuś wynalazca
Wniosek b. burmistrza Zakopanego o opatentowanie nazwy oscypek wywołał wściekłość górali Wściekłość ogarnęła górali, gdy pod koniec miesiąca dowiedzieli się, że były burmistrz, Adam Bachleda-Curuś, podstępnie stara się opatentować oscypek, sztandarowy produkt regionalny, symbol góralszczyzny, wytwarzany na Podhalu od wieków. W 2000 r., gdy jeszcze był burmistrzem, złożył do Urzędy Patentowego RP wniosek o zarejestrowanie znaku towarowego słowno-graficznego „oscypek i oszczypek”. Pomysłowy burmistrz Dotychczas największym wynalazkiem Curusia – jeszcze nieopatentowanym – jest wymyślenie sposobu
Kern żegna się z „Przekrojem”
Przez 52 lata redagował ostatnią stronę tygodnika i gdyby redakcja nie przeniosła się do stolicy, wytrzymałby jeszcze dłużej Wynik osiągnięty przez obchodzącego przed miesiącem swoje 80. urodziny Ludwika Jerzego Kerna powinno się wpisać do księgi rekordów światowego dziennikarstwa. Otóż Kern przez 52 lata, od jesieni 1950 r. do 3 lutego br., tryskając nowymi pomysłami, bez żadnych oznak znużenia redagował jedną i ciągle tę samą stronę – tylną okładkę „Przekroju” noszącą nazwę „Rozmaitości”. Po zamknięciu numeru, poczynając
O słowach
Bez uprzedzeń Czekam na fałszywy słownik języka polskiego. Materiału uzbierało się już dosyć. Nie jestem purystą językowym, nawet bym nie potrafił. Ale sympatyzuję z purystami. Czy bym sympatyzował, gdyby oni się ujawnili, tego nie wiem. Na razie martwię się, że ich nie ma i nikt nie równoważy językoznawców permisywnych, którzy jednakowo cieszą się, spotykając się z poprawnym, jak też i niepoprawnym użyciem słów. Nie daje się poinformować polityków lewicowych i prawicowych, co znaczy słowo „spolegliwy”. Mówią oni: „była to próba wymuszenia spolegliwości Rady
Nigeria. Wybuch w składzie broni
Co najmniej 580 osób zginęło na skutek eksplozji, do której doszło w składzie amunicji w koszarach Ikeja koło największego miasta Nigerii – Lagos. Pełna liczba zabitych nie jest znana, jest też bardzo wielu rannych oraz zaginionych. Większość
Książki. Historia, reportaż, wspomnienia
Historia, reportaż, wspomnienia Michał Jagiełło \”Próba rozmowy\” Biblioteka Narodowa, Warszawa 2001 We współczesnej Polsce jedną z ważnych, a zarazem kontrowersyjnych kwestii jest problem miejsca Kościoła rzymskokatolickiego w demokratycznym społeczeństwie. \”Próba rozmowy\” to szkice o katolicyzmie








