Archiwum

Powrót na stronę główną
Kultura

Dejmka „Kordian i cham”

Kiedy Kazimierz Dejmek został dyrektorem Teatru Narodowego, wystawił „Kordiana”. Zrobił to na klęczkach, dość drętwo i nieprawdziwie, co odnotowała krytyka. I wtedy przedstawienie zostało przez niego wprost z marszu poważnie zmienione. Gogolewskiego zastąpił młodziutki Alaborski, który zagrał Kordiana całkiem inaczej, jako histeryka i neurotyka. Nasza krytyka zawodowa okazała się całkiem niewrażliwa i nie odnotowała tej zmiany, ja zaś o tym napisałam i tym zjednałam sobie dyrektora. Potem po premierze „Dziadów” rozeszła się pogłoska, nagłośniona przez Wolną Europę,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Wyuzdane teledyski

Wytwórnie fonograficzne przygotowują kilka wersji jednego klipu do emisji o różnych porach dnia Najważniejsze są czerwone majtki. Spodnie nie mogą ich zasłonić, więc pozostawiono same nogawki. Przy krótkiej spódniczce problemu nie ma – wystarczy mocniej machnąć biodrami i czerwień wyziera spod rąbka stroju. Jeszcze inscenizacja czegoś na kształt skrzyżowania zakazanych walk bokserskich ze średnią rozmiarów orgią i przepis na mały skandalik gotowy. Nadzieje producentów teledysku Christiny Aguilery „Dirrty”, że telewizje muzyczne nie odważą się

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Reportaż

Jak prawosławny z katolikiem

„Mieszane” pary często zawierają ślub w cerkwi, bo pop w przeciwieństwie do księdza nie wymaga pisemnego zobowiązania do „wychowania potomstwa w duchu katolickim” Jak prawosławny z katolikiem – Nie zaczynałem rozmów w urzędach od: „Jestem księdzem i domagam się…”, lecz raczej z pozycji pokory i… spotykałem urzędników nieżyczliwych. Ale także takich, którzy mówili: „Pomożemy księdzu jako kapłanowi Kościoła mniejszościowego”. Zdarzało się też, że zza biurka padało wyznanie: „Moja babcia była prawosławna” – tak wspomina swe pierwsze kroki

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Prawosławny to nie Ruski

Władyka lubelski o stosunkach z katolikami w Polsce i źródłach problemów polskich księży w dawnym ZSRR Rozmowa z abp. Ablem, władyką lubelskim Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego Dziś liczba wyznawców prawosławia w naszym kraju nie przekracza 600 tys. W Polsce międzywojennej, według oceny Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego, było ich w ówczesnych granicach państwa prawie 7 mln. Kościół prawosławny utracił po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 r. większość swych świątyń, a będące w toku procesy o ich odzyskanie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Armia Owsiaka

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy jeszcze nie zaczęła grać, a już pobiła rekord. Weźmie w niej udział aż 120 tys. wolontariuszy Życie już wcześniej uczyło ich samodzielności. Grzegorz Czwarno ma 19 lat, a myśleć o sobie musi od 12. roku życia. Teraz uczy się w technikum przemysłu drzewnego i prowadzi odziedziczony po ojcu zakład stolarski. Mieszka w wiosce Bieliny koło Tarnobrzega. Jedyną jej zaletą jest to, że ma chyba z tysiąc lat. A poza tym wszędzie daleko,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Ubezpieczonych trzeba chronić

Sprzedawcy ubezpieczeń dopuszczają się manipulacji, bo jak wszyscy handlowcy żyją z prowizji, a nie z etyki Rozmowa z Janem Monkiewiczem, przewodniczącym Komisji Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych – Artykuł „Nabrani na polisy” z 48. numeru „Przeglądu” wywołał ogromny odzew czytelników. Skarżą się, iż nie wiedzieli, jakie konsekwencje finansowe niesie podpisanie umowy ubezpieczeniowej. Obiecywano im pomnożenie zysków, co okazało się fikcją, towarzystwa i agenci nie chcą udzielać im informacji. – To wbrew pozorom artykuł optymistyczny, będący między innymi

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Złudzenia konstytucyjne

Konstytucja Trzeciej Rzeczypospolitej uchwalona w 1997 r. miała zerwać z niechlubną, PRL-owską przeszłością. W górnolotnym wstępie do tego aktu, preambułą zwanym, napisano, że „my, Naród Polski, pomni gorzkich doświadczeń z czasów, gdy podstawowe wolności i prawa człowieka, były w naszej Ojczyźnie łamane, ustanowiliśmy tę konstytucję gwarantującą na zawsze prawa obywatelskie”. Nowa konstytucja miała być wolna od pustych obietnic, którymi szafowała poprzednia ustawa zasadnicza z 1952 r. Okazało się jednak, że w tym fundamentalnym akcie naszej demokracji są przepisy,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przegląd poleca

Przegląd turystyczny

Zimowe połoniny Zimowy pobyt w najdzikszych z polskich gór, Bieszczadach, zdobywa coraz więcej zwolenników Zimowy pobyt w najdzikszych z polskich gór, Bieszczadach, zdobywa coraz więcej zwolenników. Puste od wiosny do jesieni – w stosunku do innych polskich pasm górskich – zimą pustoszeją jeszcze bardziej. Na pieszych szlakach można spotkać jedynie zapaleńców, miejscowe wyciągi też nie są zbyt mocno oblegane. Ceny noclegów, zwłaszcza w kwaterach prywatnych i pensjonatach, są niższe niż w innych rejonach na południu kraju.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Z domu dziecka na Karaiby

Najlepsi wychowankowie domów dziecka popłyną z kpt. Krzysztofem Baranowskim – Kto nie skoczy, odpada – oznajmia instruktor. – Nie weźmie już udziału w dalszych eliminacjach. Od próby odwagi, skoku z trzymetrowej trampoliny do wody, zaczęły się eliminacje wśród prawie 50 wychowanków domów dziecka z całej Polski do rejsu żaglowcem „Fryderyk Chopin” na Atlantyk, od Martyniki na Karaibach przez Azory, kanał La Manche, Amsterdam do Szczecina. Skoczyli wszyscy, choć nierzadko z drżeniem łydek i duszą na ramieniu. Kolejna

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Nauka

Ziemia z wysoką gorączką

Rok 2002 był drugi na liście najbardziej gorących lat. W tym roku będzie jeszcze cieplej Inuici (Eskimosi) w Kanadzie z trudem usiłują wyjaśnić naukowcom zachodzące w ich środowisku zmiany. W języku Inuktitut nie ma słów oznaczających np. ptaka rudzika czy wiele owadów, bowiem mieszkańcy śnieżnej pustyni nigdy nie widzieli takich stworzeń. Nigdy – aż do tej pory. Zmiany globalnego klimatu w Arktyce stają się szczególnie widoczne. Latem 2002 r. zasięg lodów pokrywających Grenlandię i Arktykę był najmniejszy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.