Archiwum

Powrót na stronę główną
Kraj

Stopniowo do celu

Już niedługo w  Rafinerii Trzebinia SA – Grupa ORLEN będzie produkowany biodiesel Względy społeczne i ekonomiczne powodują, iż wiele państw od kilku lat wprowadza biopaliwa na rynek. Stosowanie paliw ze źródeł odnawialnych ma zalety i wady. W większości krajów wdrażanie biokomponentów odbywa się w sposób stopniowy i zrównoważony, tak aby nie zaburzało mechanizmów obowiązujących na rynku paliw i nie powodowało zagrożeń ekologicznych. Dla PKN ORLEN, największego na polskim rynku producenta paliw, podobnie jak dla innych podmiotów,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Męski świat się sypie

Przyszłość świata decyduje się w pokojach dziecinnych Rozmowa z Wojciechem Eichelbergerem – Awansował pan do roli guru kobiet. Czy na pana miejscu nie powinna się znaleźć jakaś gurka? Sam pan podkreśla, że kobiety muszą zacząć mówić własnym głosem. – Na zaszczytny tytuł guru z pewnością nie zasługuję. Mimo że nigdy nie przypisywałem sobie roli rzecznika kobiet i od początku wiedziałem, że jestem rozwiązaniem tymczasowym – to, co pisałem, tak było odbierane. W istocie pisząc o tych sprawach, rozliczam się

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Jedziemy do Rygi

Ryga uchodzi za najdostojniejszą, najpiękniejszą i najbardziej rozrywkową z trzech bałtyckich stolic W tym kosmopolitycznym mieście widać wpływy niemieckie, rosyjskie, skandynawskie, a także polskie. Te ostatnie trudno przecenić – przed wojną Polacy stanowili blisko 10% mieszkańców miasta, a uczniami ryskich szkół na początku wieku byli m.in. późniejszy generał Władysław Anders i prezydent Ignacy Mościcki. Ryga przez ponad 800 lat swej historii była miastem otwartym dla przybyszów, azylem dla marynarzy i włóczęgów, nastrojem bardziej

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Różności chorwackie

W ubiegłym roku Chorwację jako miejsce wakacji wybrało pół miliona Polaków. Można tam w miarę łatwo i szybko dojechać z Polski, morze jest ciepłe i krajobraz piękny, a ceny niewysokie. Ponadto łatwo się porozumieć z gospodarzami, a Polacy darzą to miejsce szczególnym sentymentem – dla wielu wczasy w dawnej Jugosławii były pierwszym wyjazdem zagranicznym. Początkowo nasi turyści okupowali plaże najbliżej leżącego od nas półwyspu Istria. Szybko jednak odkryli dalej położone regiony.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Przedwczesne wybory – czarna wizja

Nie jestem entuzjastą pomysłu przedwczesnych wyborów do parlamentu. Prawo stanowi wyraźnie, kiedy one się mają odbywać. Sytuacja polityczna kraju nakazuje wielką rozwagę, a nie pośpiech podyktowany jakimiś niejasnymi, lecz tylko doraźnymi kalkulacjami strategicznymi. Polska scena polityczna jest dramatycznie rozkawałkowana, zaś nasze państwo potrzebuje teraz i zawsze stabilności oraz roztropnego gospodarza. Czy nowe, przedwczesne wybory mogą takiego wyłonić? Nie sądzę. Wystarczy – jak mnie się to często zdarza – pobyć choćby krótko

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Media

Zostały tylko długi

Mieli stworzyć prawicową anty-Agorę, teraz ścigają ich wierzyciele To najbardziej spektakularna katastrofa prasowa ostatnich lat. Grupa 4Media z Gdańska błyskawicznie doprowadziła do upadku szereg przejętych przez siebie pism: „Życie”, „Prawo i Gospodarkę”, „Antenę”, „Tylko Rock”, „Życie Częstochowy”, „Ilustrowany Kurier Polski” i kilka gazet bezpłatnych. Niektóre z 18 tytułów lokalnych należących do grupy na razie ocalały, ale zadłużone, przejęte przez zespoły redakcyjne pragnące ratować je przed upadkiem, poddane drakońskiej kuracji (np. z czterech lokalnych pism w Gnieźnie, Słupcy,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Czas dla speców od Europy

Umowa o akcesji Polski do UE ma wiele pułapek dla każdego, kto mało wie o prawie unijnym Jarosław Pietras, podsekretarz stanu w Urzędzie Komitetu Integracji Europejskiej – Kilka tysięcy stron i mnóstwo bardzo skomplikowanych zapisów, które nawet prawników mogłyby podobno przyprawić o zawrót głowy. Tak wygląda traktat akcesyjny, który podpiszemy 16 kwietnia w Atenach na szczycie Unii Europejskiej. To znacząca data w historii naszych starań o Europę, ale też – jeśli kartkować te prawie 7 tys.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Kto zdradził kobiety

Gdy niewiniątka już spały, Szczuka ścięła się z Gretkowską Wracam do domu ze spaceru i uprawiam dalsze spacery po tzw. dyskursie społecznym, i to najbardziej autentycznym. Jak? A tak: włączam telewizor i oglądam kolejne przesłuchanie sejmowej Komisji Śledczej w sprawie afery Rywina. O, jakże barwny (lub bezbarwny) korowód postaci. Oglądałam więc pana prezesa Zarządu TV publicznej, Kwiatkowskiego, który z widocznym wysiłkiem i bez wdzięku osłaniał, zdaje się, własną skórę. Z kolei pan Niemczycki, wiceprezes Zarządu Agory, jest

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Wuniewstąpienie

Unijne strachy w krzywym zwierciadle Człowieczek z polską flagą idzie po cienkiej linie wprost w otwartą paszczę giganta w kapeluszu z atrybutem Unii. Chłop z biało-czerwoną krową stoi naprzeciw stada niebieskich krów w żółte gwiazdki. Leżący na drodze pijaczek z dumą pokazuje koszulkę z symbolem UE. Potężna tuba z unijną opaską, z której tajemniczy siłacz wyciska naszą flagę. To tylko kilka spośród prac prezentowanych na Wystawie Pokonkursowej Rysunku Satyrycznego „Z Europy do Europy” w warszawskim Muzeum Karykatury. Jury zakwalifikowało na nią

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Obserwacje

Żona dla Polaka

Długo tłumaczyła rodzicom, że polski mąż to nie koniec świata Wszystkie zdumiewa całowanie po rękach i złości pytanie: „A czy pani mówi po polsku?”, gdy bezradne zagadują w sklepie „Do you speak English?”, zapomniawszy, jak po polsku powiedzieć pomidor. Ale choć w swoim kraju słyszą narzekania, że woda w Wiśle brudna, że egzotyczne owoce są tylko w mrożonkach, a na trawnikach psie kupy, cudzoziemskie żony Polaków o bogatych zachodnich krajach mówią „dekadencja”. A o Polsce? Tutejsza odrobina „buszu” ma swój urok. Mieszane uczucia, paradoksalnie, mają większe

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.